Fundusznie opublikowałjeszcze strukturyaktywów9 copyikonaikonacheckrxFill 1filmIconinfografikaIconwywiadIconGroup 2!!whitesvg/lupaWhitewhitesvg/megafonWhiteGroup 3Page 1GroupGrouplocationcheckBigKontaktGroup 4Fill 1Group 2GroupDO GÓRYWfGroup 8iGroup 3rvxGroup 9
Temat tygodnia
#4 Forum Inwestycji Osobistych

Do funduszy dłużnych trzeba dziś podejść kontrariańsko

Polskie obligacje krótkoterminowe już dziś wyglądają całkiem atrakcyjnie. W przypadku papierów długoterminowych, moment zakupu wskaże inflacja, a dokładnie jej szczyt.

 

Niedawno bijące rekordy popularności, dziś fundusze dłużne przeżywają najgorszy okres w swojej historii. Ubiegłoroczna bessa na rynku obligacji wpędziła inwestorów w ogromne straty, a wybuch wojny w Ukrainie tylko je pogłębił. Eksperci uważają jednak, że większość złego już jest uwzględniona w cenach.

- Fundusze dłużne biły rekordy popularności w momencie, gdy rentowności obligacji były na skrajnie niskich poziomach. Do zakupu zachęcały wysokie, historyczne stopy zwrotu. Dziś sytuacja wygląda, jak w lustrzanym odbiciu: fundusze mają słabe historyczne wyniki, a klienci wypłacają z nich kapitał. Uważam, że warto dziś do funduszy dłużnych podejść kontrariańsko. Nie trzeba od razu inwestować w długoterminowe papiery. Jeśli nic nowego na świecie się nie wydarzy, to w perspektywie 12 miesięcy rentowność funduszy obligacji krótkoterminowych powinna wynieść około 5-6 proc. Oczywiście, to wynik wciąż poniżej inflacji, ale wygranie z nią obecnie jest i tak praktycznie niemożliwe – wskazuje Zbigniew Wójtowicz, prezes Investors TFI.
 
Eksperci są zgodni, że fundusze polskich obligacje krótkoterminowych już dziś wyglądają atrakcyjnie. W przypadku funduszy dłużnych długoterminowych, moment zakupu wskaże inflacja, a dokładnie jej szczyt. Przypomnijmy, że w lutym dynamika CPI wprawdzie wyhamowała z 9,4 (po korekcie) do 8,1 proc. r/r, ale ekonomiści nie pozostawiają złudzeń: w kolejnych miesiącach wskaźnik znów zaatakuje wyższe poziomy. Co więcej, po raz pierwszy od lat osiągnie poziom dwucyfrowy i utrzyma się tam przez kilka miesięcy.
 
- Szczyt inflacji wyznaczy moment zakupu obligacji stałokuponowych. Pytanie też, jak bardzo wyhamuje dynamika PKB. Gdy gospodarka będzie rozwijać się poniżej swojego potencjału (2,5-3 proc.), wówczas bank centralny zacznie obniżać stopy procentowe, a przynajmniej werbalizować oczekiwania. Rynek stopy procentowej zasygnalizuje bowiem wcześniej obniżki i to będzie moment piku inflacji – wskazuje Zbigniew Jakubowski, wiceprezes Generali Investments TFI. Ekspert zastrzega jednak, że są pewne aspekty, na które polityka banku centralnego nie ma wpływu, jak czas obowiązywania tarcz antyinflacyjnych czy sytuacja na rynku surowców.
 
Z danych GUS wynika, że nastroje konsumentów są obecnie gorsze niż przed pandemią, a to w oczywisty sposób przekłada się konsumpcje, która z kolei napędza naszą gospodarkę. NBP w najnowszej projekcji ściął o połowę prognozę tempa wzrostu PKB na ten rok. Eksperci uważają jednak, że mocniejsze hamowanie, a nawet techniczna recesja jest całkiem realnym zagrożeniem. Tymczasem większe spowolnienie to argument dla łabędzi w RPP. Jest to jednak pieśń przyszłości. Dziś największym zmartwieniem pozostaje inflacja, której łatwo pokonać się nie da. 
 
- Ten kto dziś stara się pobić inflacje tu i teraz, jest skazany na porażkę. Jeszcze kurz nie opadł po pandemii, a już mamy kolejny szok w postaci wojny.  Jednak to jest ten nieszczęśliwy paradoks, że kiepska stopa zwrotu dziś, oznacza potencjał do dobrych wyników w przyszłości. Rentowności obligacji skarbowych są dziś na atrakcyjnych poziomach. Jeśli nasz horyzont inwestycyjny nie jest roczny, ale dwu-trzyletni, to obligacje stałoprocentowe oferują nam realną szansę pokonania inflacji w takim terminie – uważa Dariusz Kędziora z Pekao TFI.

Czytaj także: Jest najnowszy odczyt inflacji w Polsce

Zapisz się na Newsletter
Bądźmy w kontakcie! Prosto na Twojego maila będziemy wysyłać skrót najważniejszych informacji ze świata finansów, powiadomienia o nowościach rynkowych, najnowsze oceny i raporty oraz codzienne notowania wybranych przez Ciebie funduszy inwestycyjnych.
Newsletter

Reklama

Podczas gdy rynki rozwinięte (USA, Europa) dopiero rozpoczynają walkę z inflacją, banki centralne krajów wschodzących już od kilku miesięcy podnoszą stopy procentowe. To było zresztą powodem ubiegłorocznej przeceny na rynkach obligacji skarbowych w takich krajach jak Polska, Czechy, Węgry czy Rumunia. Zdaniem ekspertów, to właśnie na tych rynkach obligacje skarbowe mają największy potencjał.

Wojna w Ukrainie i zamrożenie rosyjskich aktywów przypomniało jednak, że obligacje nie zawsze są bezpieczne, a nawet mogą doprowadzić do bolesnych strat. Teraz zaczęły pojawiać się też pytania natury etycznej: czy powinniśmy w ogóle inwestować w niedemokratycznych krajach, skoro - na przykładzie Rosji - wiemy już, że pieniądze te mogą posłużyć do finansowania np. wojny.

- W przypadku obligacji, podstawowych kryterium jest wiarygodność emitenta (kraju, firmy). Wątek demokratycznego mandatu rządu w danym kraju jest niewątpliwie elementem istotnym, ale bardziej natury etycznej. Pytanie, czy jesteśmy gotowi tę etykę postawić w inwestycjach na pierwszym miejscu? Pytanie, czy bezpieczniej pieniądze pożyczyć niedemokratycznej Arabii Saudyjskiej czy demokratyczne Argentynie? – zastanawia się Zbigniew Wójtowicz.

Czytaj także: Morawski: Wojna w Ukrainie tylko wzmogła wiele problemów, z którymi się zmagaliśmy

Historia pokazuje, że inwestorzy są w stanie zaakceptować rządy autorytarne, jeśli gwarantują one stabilność i przewidywalność w wyznaczonym horyzoncie inwestycyjnym. Bo choć brzmi to brutalnie, to pieniądze przede wszystkim lubią spokój i jasne perspektywy. - Nie jest tak, że każdy kraj autorytarny będzie wykluczony. Hipotetycznie kraj naftowy z reżimem autorytarnym, który jest przyjacielem USA może być lepszy niż demokratyczna Argentyna, czy Grecja - konkluduje Michał Oleszkiewicz z Templeton AM TFI.

Dobry przykład płynie z demokratycznej Turcji, która od lat jest ofiarą nieprzewidywalnej polityki Recepa Erdogana. W przeciwieństwie do Rosji, Turcja nie ma prawie żadnych surowców i jest w związku z tym uzależniona od inwestycji. A to sprawia, że ​​nagła zmiana apetytu na ryzyko inwestorów ma ogromny wpływ na wskaźniki makroekonomiczne. Ilustracją problemu niechaj będzie to, że w 2018 roku, kiedy prezydent USA Trump na Twitterze zagroził Ankarze sankcjami, doprowadziło to do gwałtownej deprecjacji liry, po której gospodarka popadła w stagnację.

Tylko u nas

25.03.2022

Do funduszy dłużnych trzeba dziś podejść kontrariańsko

Źródło: analizy.pl

Napisz komentarz

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Przejdź do logowania

Wszystkie komentarze (0)

W co teraz najlepiej inwestować ? W ogóle jest sens inwestowania ?

zuziix | 25.10.2022

Twój komentarz został dodany

Generali nie ma pomysłu na dalsze działanie funduszy, chyba trzeba się ewakuować na inne TFI lub obligacje inflacyjne. Bo tutaj to tylko bełkot marketingowy. Nic konkretnego nie padło z ich strony

Kamil | 28.03.2022

Twój komentarz został dodany

Kontrariańsko? A co bedzie jak inflacja strzeli na 15-17% i tam zostanie? przy tym co robi nasza władza to całkiem możliwe. Tutaj spokojnie będziemy mieli jeszcze rentowności na 7%. Oni się kompletnie inflacją nie przejmują. A im wiecej jej pompują tym większe ryzyko zarżnięcia gospodarki i ukatrupienia waluty. Erdoganizm. Trochę inny, ale źródla problemu te same - głupota rządu i banku centralnego, który latami lekceważył inflację.

eps | 27.03.2022

Twój komentarz został dodany

Polecamy

Kupfundusz.pl - ponad 400 funduszy do wyboru
Reklama
Ranking funduszy inwestycyjnych wrzesień 2025
Reklama
Dbamy o twoją prywatność
Strona Analizy.pl używa plików cookies i przetwarza dane w celu zapewnienia prawidłowego działania serwisu i poprawy jakości świadczonych usług oraz w celach analitycznych, statystycznych i marketingowych. Szanujemy Twoją prywatność, dlatego używamy plików cookies tylko za Twoją zgodą. Wybierz Ustawienia, aby zapoznać się ze szczegółami i zarządzać opcjami. Możesz dostosować swoje preferencje w każdym momencie na stronie Ustawienia prywatności. Aby uzyskać więcej informacji zapoznaj się z naszą Polityką prywatności.
×

7 października 2025

Fund Forum
2025

Rozdzielczość Twojego urządzenia jest zbyt niska.
Obróć ekran lub powiększ okno przeglądarki.