Takich obligacji jeszcze na polskim rynku nie było

Na dzisiejszym przetargu zamiany resort finansów po raz pierwszy w historii uplasował obligacje z rentownością równą 0 proc. Oznacza to, że nabywcy nie zarobią na tej inwestycji, ale też nominalnie nie stracą. Realnie jednak ulokowany w ten sposób kapitał "podjadać" będzie inflacja. Popyt na papiery z rentownością 0 proc. był relatywnie niewielki, bo wyniósł nieco ponad 500 mln zł. Obligacje kierowane był do inwestorów instytucjonalnych. 

Reklama

- Dziś sprzedano obligacje o wartości 4,5 mld zł, w tym 0,54 mld zł serii OK0423 z cenę równą wartości nominalnej. To wydarzenie bez precedensu, jeśli chodzi o instrumenty dłużne oferowane przez MF na rynku krajowym - poinformował wiceminister finansów Sebastian Skuza na profilu resortu na Twitterze.

Zapisz się na Newsletter

Bądźmy w kontakcie! Prosto na Twojego maila będziemy wysyłać skrót najważniejszych informacji ze świata finansów, powiadomienia o nowościach rynkowych, najnowsze oceny i raporty oraz codzienne notowania wybranych przez Ciebie funduszy inwestycyjnych.

Zapisz się

💬Wiceminister finansów Sebastian #Skuza: Po raz pierwszy w historii, #MF uplasował na aukcji obligacje z rentownością równą 0%. pic.twitter.com/TtpNZKx5Et

— Ministerstwo Finansów (@MF_GOV_PL) February 4, 2021

Oprócz obligacji zerokuponowych, resort uplasował także papiery o wartości niemal 2,5 mld z rentownością 0,378 proc., a także obligacje z oprocentowaniem w wysokości 1,206 proc. 

PAP przypomina, że polski resort finansów już wcześniej emitował obligacje nie tyle z zerowym, co nawet z ujemnym oprocentowaniem, ale nie były to instrumenty sprzedawane na aukcji na rynku krajowym. Po raz pierwszy, w 2015 roku, uplasowano obligacje z ujemną rentownością (-0,213 proc.) we frankach szwajcarskich o wartości nominalnej 580 mln CHF. Dwukrotnie papiery z oprocentowaniem poniżej zera sprzedano również w euro.

Przy ujemnej rentowności inwestor płaci za możliwość zakupu obligacji więcej, niż uzyska od sprzedającego z tytułu zwrotu pożyczonego mu kapitału i odsetek. Zdaniem resortu, to odzwierciedla poziom wiarygodności kredytowej emitenta oraz zaufania inwestorów.

W lutym ubiegłego roku MF sprzedało obligacje 5-letnie benchmarkowe w euro za 1,5 mld euro, przy popycie na poziomie 6,5 mld euro. Rentowność tych papierów wynosiła -0,1 proc.