Wirtualny milion i prawdziwy sposób na trudny rynek
Ostatnie miesiące nie sprzyjały osiąganiu wysokich wyników z inwestycji. Z tym trudnym zadaniem poradzili sobie uczestnicy Miliona w portfelu
Ostatnie miesiące na rynkach akcji minęły pod znakiem wysokiej zmienności. Wrzesień przyniósł silną korektę praktycznie na wszystkich giełdach. W październiku mieliśmy natomiast do czynienia z odreagowaniem i wysokimi stopami zwrotu, szczególnie na rynkach rozwiniętych. W listopadzie z kolei dużo zależało od wybranego przez inwestorów kraju lub regionu. Na GPW mieliśmy do czynienia z silną korektą blue chipów, podczas gdy europejskie indeksy wypracowały kilkuprocentowe zyski. Inne klasy aktywów nie oferowały realnej alternatywy. Ceny obligacji skarbowych rosły powoli, a na rynku surowców mieliśmy do czynienia z kontynuacją spadków.
W takich warunkach trudno było o wysokie wyniki w 26. edycji „Miliona w portfelu”. Pomimo tego 17 z 33 wirtualnych inwestycji zakończyło ją z zyskiem. Średni wynik portfeli był dodatni i wyniósł +1,3%. O wysokich stopach zwrotu zadecydowała przede wszystkim odpowiednia selekcja w segmencie małych spółek z GPW lub udane, ale bardzo ryzykowne zakłady na kontraktach terminowych. Wynikom sprzyjały również inwestycje na zagranicznych giełdach.
Najwyższą stopę zwrotu po raz kolejny wypracowała wirtualna inwestycja Marcina Billewicza. Tym razem zyskała +26,2% w 26. odsłonie programu. Bardzo wysoki wynik to zasługa gry na spadek tzw. „indeks strachu” VIX. W okresie, w którym był wyceniany portfel uczestnika (od 24 sierpnia do 23 października br.), na rynkach mieliśmy do czynienia ze spadkiem zmienności, co poskutkowało ponad +60% zyskiem z kontraktu terminowego. Warto jednak zaznaczyć, że w tym wypadku zmiana kursu w drugą stronę wywołałaby wysokie straty. Dodatkowo inwestycja w wybrany instrument wymagałaby większej ilości środków. Minimalny depozyt na jeden kontrakt VIX to odpowiednik 20 tys. PLN, do dłuższego utrzymywania pozycji (w przypadku np. konieczności uzupełniania depozytu) należałoby przygotować ponad 40 tys. PLN.
Tradycyjnie już wysoką stopę zwrotu wypracowała wirtualna inwestycja Sylwii Jaśkiewicz z DM BOŚ. O wyniku portfela, podobnie jak we wcześniejszej odsłonie programu, zadecydował odpowiedni wybór małych i średnich spółek z GPW. Większość akcji w portfelu odnotowała dodatnie wyniki w okresie od końca sierpnia do 22 października. W celu ograniczenia strat uczestniczka stosowała zlecenia stop loss, a także zajęła krótką pozycję w kontrakcie na indeks WIG20. Do najlepszych pozycji w portfelu Sylwii Jaśkiewicz należały akcje spółek Giełda Praw Majątkowych Vindexus S.A. (+47,5%), Elektrobudowa i Farmacol (odpowiednio +15,3% i +10,9%). Warto jednak zaznaczyć, że ze względu na niską płynność w segmencie małych spółek z GPW, niektóre transakcje przeprowadzane przez Sylwię Jaśkiewicz (i innych uczestników) w programie mogą być trudne do odwzorowania przez inwestora detalicznego.
Udana selekcja akcji zadecydowała również o wyższym wyniku portfela Rafała Lisa z Credit Value Investments, a także Sebastiana Buczka z Quercus TFI. Wirtualne inwestycje ekspertów zyskały ponad +5,0%. Wysoki wynik portfela Rafała Lisa to w głównej mierze efekt silnych, bo ponad +10,0% zwyżek cen akcji spółek chemicznych i przemysłowych z GPW. Z kolei inwestycja Sebastiana Buczka zyskała najwięcej na walorach Altus TFI oraz GTC. Dobrą decyzją prezesa Quercus TFI okazał się również wybór kontraktu terminowego na spadek indeksu WIG20.
Wśród portfeli, które wypracowały najwyższe wyniki w ostatniej odsłonie, znajdziemy również te oparte w 100% o fundusze inwestycyjne i fundusze ETF. Udane inwestycje zagraniczne zaowocowały ponad +4,0% zyskami portfeli Aleskandra Jawienia, Jana Żuralskiego oraz Marcina Mierzwy. Do dobrych decyzji należał m.in. wybór funduszy, których zarządzający inwestują głównie w akcje europejskie lub azjatyckie.
26 edycja „Miliona w portfelu” nie przyniosła dużych zmian w strukturze wirtualnych inwestycji. Uczestnicy programu nadal lokują najwięcej środków (57%) w bardziej ryzykownych instrumentach – akcjach, kontraktach terminowych i opcjach. Eksperci chętnie wybierają również obligacje, bony skarbowe i depozyty (19% udział). W podziale ze względu na rodzaj instrumentów nadal dominują fundusze inwestycyjne (40%) oraz bezpośrednie inwestycje w akcje (prawie 35% wszystkich środków).
Reklama
Zapraszamy do obejrzenia podsumownania 26. edycji „Miliona w portfelu” z udziałem Michała Duńca, prezesa Analiz Online.
10.12.2015

Źródło: Shutterstock.com
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przejdź do logowania