ING Zrównoważony - zmiana koncepcji zwiększa potencjał produktu
Miniony rok okazał się kluczowy dla ING Zrównoważony pod dwoma względami.
Pierwszym z nich było zajęcie drugiego miejsca wśród konkurencyjnych rozwiązań w kontekście osiągniętej stopy zwrotu. Pozwoliła ona na zwiększenie dotychczas zakumulowanej, pięcioletniej nadwyżki wobec średniej dla rywali do +12,7 pkt proc. Rok 2014 oznaczał też częściową zmianę polityki inwestycyjnej w zakresie akcji. Dotychczas skupiana była ona głównie na wypracowywaniu powtarzalnych, dobrych wyników i systematycznym pomnażaniu zgromadzonego kapitału. Towarzyszyła temu koncepcja nieznacznych odstępstw składu portfela udziałowego od wzorca.
Na początku ubiegłego roku strategia ta przybrała jednak bardziej agresywny wymiar. Do zadań zarządzających dołączyła bowiem walka o jak najwyższą pozycję w grupie rozwiązań mieszanych zrównoważonych, co wcześniej nie było priorytetem. Dysponują oni teraz, wzorem ING Selektywny, większą swobodą w zakresie podejmowanych zakładów na akcjach wybranych spółek. Jej przejawem w połowie 2014 r. był widoczny wzrost wskaźnika active shares, który określa poziom odchyleń udziałów poszczególnych walorów w portfelu funduszu względem ich wag w indeksie WIG. W czerwcu nadal przyjmował on względnie niewysoką wartość (37,3%), ale na tyle istotną, by wyróżniać się na tle dotychczasowej historii funduszu. Taka zmiana koncepcji produktu z jednej strony może skutkować dalszą poprawą wyników pod warunkiem trafnych decyzji zarządzających. Jednak w wypadku błędnych zakładów podwyższona zostaje również skala ich negatywnego wypływu na osiągane rezultaty. Wprowadzone modyfikacje mają być jednak odpowiedzią TFI na zakładane oczekiwania klientów.
Filarem zeszłorocznych wyników ING Zrównoważony była bardzo udana selekcja spółek. Jako jedni z nielicznych wśród rywalizujących instytucji, zarządzający w ING TFI postawili m.in. na przedsiębiorstwa z branży energetycznej. Wybór ten, wbrew rynkowym oczekiwaniom, okazał się korzystny, co tylko potwierdza wysokie kompetencje zespołu inwestycyjnego w ING TFI. W części akcyjnej coraz wyraźniej zaznacza się też rola zagranicznych emitentów. Pośród nich dominującym regionem inwestycji jest Turcja, gdzie nie tylko notowania giełdowych papierów, ale i kurs walutowy cechują się dużymi wahaniami. Stąd też wybór tego kierunku geograficznego, choć może przynosić dodatkowe zyski w portfelu, wiąże się również z podwyższeniem poziomu jego ryzyka. Poszukiwanie wartości dodanej dla klienta na zagranicznych parkietach należy jednak traktować jako atut towarzystwa. Jest to zasadne tym bardziej że swoim zasięgiem obejmuje ono także kraje znacznie rzadziej reprezentowane w portfelach konkurencyjnych funduszy (np. Grecję).
W mniejszym zakresie wykorzystywaniem okazji inwestycyjnych cechuje się część dłużna funduszu o benchmarkowym charakterze. Trzeba jednak zwrócić uwagę, że skutkiem przyjętego punktu odniesienia jest średnie duration portfela przekraczające okres 3 lat, co oznacza, że zarządzający podejmują wyższe ryzyko stopy procentowej niż w przeciętnym funduszu mieszanym zrównoważonym. Jak dotąd połączenie takiej strategii z bardzo ograniczonym poziomem odchyleń między częścią akcyjną a jej wzorcem, dawało produkt wyróżniający się na rynku powtarzalnymi i wysokimi wynikami. Zeszłoroczne zmiany podnoszące agresywność produktu przyniosły rozwiązaniu jeszcze lepsze rezultaty. Ich weryfikacja wymaga jednak dodatkowego czasu. Dlatego obecnie utrzymujemy rating na i tak wysokim poziomie 4 gwiazdek.
Reklama
27.02.2015
Źródło: Shutterstock.com



Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przejdź do logowania