Zmiana lidera - podsumowanie 2014 r. w „Milionie w portfelu”
Kapryśna koniunktura i duża zmienność na rynkach finansowych w 2014 r. nie zaszkodziła uczestnikom popularnego programu emitowanego w TVN24 Biznes i Świat.
Większość ekspertów „Miliona w portfelu” wykazało się dobrą selekcją instrumentów, co umożliwiło im osiąganie wyników lepszych od rynków indeksów. Potwierdzają to statystyki. W roku, w którym główny indeks polskiej giełdy WIG wypracował jedynie +0,3% stopę zwrotu, 24 z 31 uczestników programu zdołało zwiększyć wartość wirtualnych portfeli (statystyka nie obejmuje debiutantów w programie z 2014 r.), a ich średnia stopa zwrotu wyniosła +9,8%.
Wyniki ekspertów „Miliona w portfelu” okazały się też imponujące na tle różnego rodzaju funduszy inwestycyjnych. 15 uczestników osiągnęło wyższe stopy zwrotu w porównaniu do funduszy dłużnych polskich papierów skarbowych (ponad +7,0%). Z kolei 29 portfeli może pochwalić się wynikami wyższymi od tych osiągniętych przez fundusze akcji polskich o uniwersalnej strategii (-3,9%).
Najlepszy portfel minionego roku – zarządzany przez Sylwię Jaśkiewicz zyskał ponad +100%. Był to wynik niezwykle trudny do osiągnięcia, ponieważ uczestniczka z założenia koncentrowała się na polskim rynku akcji. Sylwia Jaśkiewicz starała się wybierać tych przedstawicieli GPW, którzy mieli największe szanse na poprawę kwartalnych wyników. Z reguły były to spółki o średniej i niskiej kapitalizacji (sprawdź wyniki funduszy akcji polskich małych i średnich spółek).
Wysokie stopy zwrotu portfela to przede wszystkim efekt bardzo dobrej selekcji. Sylwia Jaśkiewicz potrafiła wybrać akcje, których kursy rosły nawet w bardzo trudnych warunkach rynkowych. Koncentracja na polskiej giełdzie nie przeszkodziła aktywnemu zarządzaniu portfelem. Jego skład regularnie ulegał zmianom, a rotacja często przekraczała 50%. Czynnikiem ograniczającym ryzyko związane z rynkiem akcji były natomiast zlecenia stop-loss oraz take-profit. Strzałem w dziesiątkę w ostatniej edycji okazała sie inwestycja w spółkę 11 bit studios, której kurs dzięki sukcesowi gry This War of Mine, wzrósł o ponad +600%. Jaskiewicz w listopadzie 15% portfela zainwestowała właśnie w tego polskiego producenta gier komputerowych.
Drugi co do wielkości zysk w 2014 r. (+20,8%) udało się wypracować inwestycji Piotra Sawali. To przede wszystkim efekt odpowiedniej dywersyfikacji portfela i wyczucia kierunku, w którym podążą rynki. Uczestnik wielokrotnie podkreślał rolę ochrony zgromadzonego kapitału. Ta mieszanka okazała się dobrym sposobem na zysk. Piotr Sawala w 2014 r. chętnie inwestował w polskie spółki, w tym wypadku ryzyko ograniczał zleceniami stop-loss. Potrafił też wykorzystać przejściowe zawirowania na Wall Street, zajmując krótkie pozycje na indeksach i wybranych spółkach. Stabilnym punktem portfela (przynoszącym kilka procent zysku niemal w każdej edycji) okazały się natomiast fundusze rynku nieruchomości - WI Inwestycje Rolne FIZ oraz WI Inwestycje Selektywne FIZ AN.
Sylwia Jaśkiewicz i Piotr Sawala, oprócz dobrych wyników w tegorocznych edycjach, mogą pochwalić się także wysoką stopą zwrotu od początku udziału w programie. Ich portfele, podobnie jak inwestycja Sebastiana Buczka, odnotowały już ponad +100% całkowity zysk z inwestycji. Warto jednak zauważyć, że to portfel Sylwii Jaśkiewicz wypracował najwyższy wynik, a zarządzająca stała się nowym liderem programu.
Dobry rok ma za sobą również Paweł Homiński. Jego portfel wypracował w tym czasie ponad +15,0% stopę zwrotu. Członek zarządu Noble Funds TFI wykazał się dobrą selekcją spółek zagranicznych. Jednocześnie utrzymywał zróżnicowany portfel przez cały 2014 r., co ograniczało ryzyko związane z inwestycją tylko na jednym rynku, bądź w tej samej klasie aktywów. Oprócz spółek zagranicznych, Paweł Homiński chętnie wybierał też fundusze mieszane Noble Funds TFI, polskie akcje i fundusze akcyjne, a także kontrakty terminowe na wzrost cen złota.
Podsumowując, kapryśna koniunktura na rynkach w 2014 r. wcale nie musiała oznaczać wysokich strat w „Milionie w portfelu”. Ci uczestnicy, którzy odpowiednio wybierali spółki, radzili sobie dobrze na tle rynku. Wynikom portfeli pomogły działania pozwalające ograniczać straty, jak np. zlecenia stop-loss. Eksperci potrafili również wykorzystać instrumenty pochodne do ograniczenia ryzyka (np. gra na sprzedaż indeksu WIG, przy ekspozycji na rodzime akcje). Jednym ze sposobów na zwiększenie wyników były inwestycje zagraniczne. Uczestnicy „Miliona w portfelu” osiągnęli wysokie stopy zwrotu m.in. w USA, Chinach czy Indiach.
Reklama
12.01.2015

Źródło: Africa Studio / Shuterstock.com
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przejdź do logowania