Konflikt w Kaszmirze eskaluje. Giełdy reagują

W środę, 7 maja 2025 roku Indie przeprowadziły serię precyzyjnych ataków rakietowych na dziewięć celów w Pakistanie i kontrolowanym przez Pakistan Kaszmirze, w ramach operacji "Sindoor". Działania te były odpowiedzią na masakrę z 22 kwietnia w Pahalgam, gdzie zginęło 26 indyjskich turystów. Indie obwiniają o atak grupę The Resistance Front, powiązaną z pakistańskimi organizacjami terrorystycznymi. Pakistan zaprzecza jakimkolwiek związkom z atakiem i potępia indyjskie działania jako "akt wojny", grożąc odwetem.

Reklama

W reakcji indyjska rupia osłabiła się wobec dolara o 0,4 proc., a indyjski indeks Nifty 50 chwilowo zniżkował o 0,7 proc., ale ogólny obraz był raczej stonowany. Pomogło ogłoszenie umowy o wolnym handlu z Wielką Brytanią, które, zdaniem analityków, zamortyzowało wstrząs geopolityczny. Beneficjentem napięć pakistańsko-indyjskich okazał się sektor obronny. Jak podaje Bloomberg, wskaźnik obejmujący 10 kluczowych spółek zbrojeniowych zyskał od 22 kwietnia 5 proc., a łączna kapitalizacja rynkowa wzrosła o ponad 5 mld USD. 

Zapisz się na Newsletter

Bądźmy w kontakcie! Prosto na Twojego maila będziemy wysyłać skrót najważniejszych informacji ze świata finansów, powiadomienia o nowościach rynkowych, najnowsze oceny i raporty oraz codzienne notowania wybranych przez Ciebie funduszy inwestycyjnych.

Zapisz się

Z kolei pakistańska giełda w środę gwałtownie się załamała – indeks KSE-30 spadł o 6,1 proc., zanim zdołał odrobić część strat. Dla Islamabadu to kolejne wyzwanie - kraj nadal zmaga się z konsekwencjami kryzysu z 2023 roku, który niemal doprowadził do bankructwa. Nadzieją inwestorów jest zbliżające się posiedzenie rady Międzynarodowego Funduszu Walutowego, które może zatwierdzić wypłatę kolejnej transzy wsparcia finansowego.

Światowe stolice apelują o deeskalację i przypominają, że Indie i Pakistan to mocarstwa atomowe, a dalsze zaostrzenie relacji mogłoby mieć nieprzewidywalne konsekwencje.