Europejska emerytura rusza w Polsce. Finax uruchomił OIPE
25 października słowacki Finax uzyskał licencję na prowadzenie Ogólnoeuropejskiego Indywidualnego Produktu Emerytalnego (OIPE) w Polsce, jak podała spółka.
Finax jest na razie jedyną instytucją finansową, która oferuje OIPE (ang. PEPP) w Europie. Do tej pory produkt dostępny był w Czechach, na Słowacji i w Chorwacji. Od 25 października odkładać na "europejską emeryturę" można także w Polsce.
Reklama
OIPE, jako dobrowolna i indywidualna forma inwestowania, uzupełnia trzeci filar emerytalny w Polsce. Ramy produktu oparte są jednak na unijnym rozporządzeniu z 2019 roku, co może go ochronić przed lokalnymi zawirowaniami politycznymi. Zaletą tego produktu jest jego mobilność na terenie Unii Europejskiej. Zmieniając miejsce zamieszkania, inwestor może kontynuować oszczędzanie na korzystnych zasadach w innych krajach wspólnoty.
– OIPE to jeden z najciekawszych produktów finansowych, który powstał w ramach UE. Zapewnia on przejrzystość i jednolite zasady inwestycji w całej Unii, której rynki działały dotąd w bardzo tradycyjny i rozdrobniony sposób. Wszystko po to, by zwykli obywatele wspólnoty zrozumieli i przekonali się do produktów emerytalnych, niezależnie od tego, w jakim kraju będą mieszkać i pracować. Miejsce Polski w tej układance jest szczególne. Przeprowadziliśmy drobiazgową analizę zachęt podatkowych na wszystkich 27 rynkach i Polska ma bardzo korzystne warunki, jeśli Polacy zdecydują się na pracę za granicą i wrócą do Polski na emeryturę. Jesteście również jednym z pierwszych rynków, który otworzył możliwość transferu produktów lokalnych (IKE), a tym samym otworzył konkurencję między graczami rynkowymi. To klient będzie ostatecznych zwycięzcą tej rywalizacji – z lepszym i tańszym produktem – tłumaczy Juraj Hrbaty, prezes Finaxu.
Portfel inwestuje automatycznie w globalne fundusze ETF denominowane w euro, ale wpłaty i wypłaty do OIPE możliwe są także w złotych.
– W indywidualnych produktach emerytalnych w Polsce oszczędza około milion Polaków. To ciągle zdecydowanie za mało. Wprowadzenie OIPE może to zmienić. Liczymy, że nie tylko uzupełni istniejące w Polsce produkty emerytalne, ale stanie się idealnym produktem na start inwestycyjnej przygody Kowalskiego i Kowalskiej. Łączy bowiem cechy pasywnych, globalnych portfeli Finax, opartych na coraz popularniejszych funduszach ETF, z wyjątkowo niską i przejrzystą opłatą oraz brakiem podatku Belki – uważa Przemysław Barankiewicz, kierujący polskim oddziałem Finaxu.
Wprowadzane właśnie w Polsce OIPE opiera się w dużej mierze na rozwiązaniach już istniejącego lokalnego IKE, dlatego od dwóch lat Uniwersytet Ekonomiczny w Poznaniu, pod kierownictwem prof. Krzysztofa Waliszewskiego, prowadzi ogólnopolskie badanie posiadaczy IKE. Analizowana jest m.in. rentowność i zadowolenie z posiadanego produktu oraz oczekiwania dotyczące przyszłych OIPE.
– W 2022 i 2023 r. ankietowani za najważniejszy czynnik przy prowadzeniu dobrowolnego produktu gromadzenia kapitału emerytalnego wskazali niskie opłaty, preferencje podatkowe i bezpieczeństwo środków. Wydaje się, że OIPE wychodzi naprzeciw tym oczekiwaniom. Pytamy też badanych, w co chcieliby inwestować w ramach europejskiego produktu. Okazuje się, że wygrywają fundusze ETF i akcje globalne – streszcza prof. Krzysztof Waliszewski z Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu, autor badań posiadaczy IKE.
Bruksela zajęła się trzecim filarem emerytalnym w całej Unii, bo większość krajów boryka się z niekorzystnymi zmianami demograficznymi. Jeszcze dekadę temu świeżo upieczony emeryt otrzymywał średnio około 60% przeciętnego wynagrodzenia (to tzw. stopa zastąpienia). Komisja Europejska szacuje, że w 2060 roku stopa zastąpienia spadnie w Polsce do 25%. Dobrowolne, indywidualne programy emerytalne mogą poprawić sytuację, uzupełniając państwową emeryturę z ZUS.
– Pojawienie się w Polsce OIPE to dobry krok w stronę zbliżenia się poziomu życia naszych rodaków do średniej europejskiej. Już niedługo będziemy mogli oszczędzać nad Wisłą na podobnych korzystnych zasadach jak Niemcy, Hiszpanie czy Grecy. Jeśli do tego dołożymy, że OIPE powala nam inwestować za granicą, czyli zdywersyfikować ryzyko, to każdy kto już ma IKE czy IKZE powinien się poważnie nad tym nowym produktem zastanowić. Szczególnie, że musimy sobie otwarcie powiedzieć – emerytury wypłacane przez ZUS w przyszłości nie będą wysokie – komentuje dr Marcin Wojewódka, ekspert Instytutu Emerytalnego, były wiceprezes ZUS.
Nowy produkt emerytalny Finau to pierwszy Ogólnoeuropejski Indywidualny Produkt Emerytalny (OIPE, ang. PEPP) w Polsce. Jest najnowszą częścią tzw. trzeciego filaru emerytalnego, bazującej na unijnych zasadach. Opiera się na rozporządzeniu Parlamentu Europejskiego z 2019 r., które w Polsce wprowadziła w życie ustawa z dnia 7 lipca 2023. Weszła ona w życie 25 września.
Do OIPE będą stosowane podobne rozwiązania podatkowe jak w wypadku IKE, czyli zwolnienia z opodatkowania dochodów generowanych w czasie oszczędzania na subkoncie OIPE. Roczny limit wpłat na OIPE to trzykrotność przeciętnego prognozowanego wynagrodzenia miesięcznego w gospodarce narodowej na dany rok (21 312 zł w 2023 r.). Świadczenia z OIPE będą też zwolnione z opodatkowania zryczałtowanym podatkiem dochodowym.
Limit kosztów i opłat związanych z prowadzeniem OIPE wyniesie 1% zgromadzonego kapitału. Finax oferuje stawkę 0,72%.
Dostawcami OIPE będą mogły zostać np. banki, instytucje kredytowe albo firmy zarządzające aktywami. Nadzór ma pełnić Komisja Nadzoru Finansowego.
25.10.2023

Źródło: Cast Of Thousands / Shutterstock.com
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przejdź do logowania