Wiemy, co spowolniło PKB w pierwszym kwartale. GUS podał dane
Główny Urząd Statystyczny podał finalny szacunek polskiego PKB za pierwszy kwartał wraz z jego strukturą. Spadek dynamiki wzrostu gospodarczego to efekt przede wszystkim słabnącej konsumpcji gospodarstw domowych.
Spadek PKB w Polsce w pierwszym kwartale 2023 r. wyniósł 0,3 proc. r/r - podał Główny Urząd Statystyczny. To więcej niż pierwotne szacunki, które wskazywały na spadek o 0,2 proc. r/r. Spadek dynamiki wzrostu gospodarczego to efekt przede wszystkim słabnącej konsumpcji gospodarstw domowych.
Reklama
- Odczyt PKB za 1. kwartał br. okazał się zbliżony do wstępnych danych. Polska gospodarka w wartościach realnych skurczyła się o 0,3 proc. w skali roku i urosła o 3,8 proc. w kwartał. Zgodnie z oczekiwaniami, najbardziej polskiej gospodarce ciążył popyt krajowy (efekty bazy), który spadł o 4,6 proc. w skali roku. Z kolei saldo obrotów z zagranicą wzrosło w ciągu roku o 4,3 proc.- wskazuje Piotr Ludwiczak, zarządzającego funduszami VIG/C-QUADRAT TFI.
Z danych GUS wynika, że wpływ popytu krajowego na tempo wzrostu gospodarczego w I kw. 2023 r. wyniósł -4,6 pkt proc. (wobec +0,6 pkt w poprzednim kwartale), natomiast wpływ popytu inwestycyjnego sięgnął +0,6 pkt proc. (wobec +1,2 pkt proc.) Wpływ akumulacji brutto na wzrost PKB był negatywny i wyniósł -3,5 pkt proc. (wobec +2,9 pkt proc.). Wpływ eksportu netto był natomiast pozytywny i sięgnął +4,3 pkt proc. (wobec +1,7 pkt proc.).
Dlaczego popyt słabnie? Bartosz Sawicki, analityk Cinkciarz.pl wskazuje, że budżetom gospodarstw domowych mocno ciążyła ujemna realna dynamika wynagrodzeń.
- Nastroje konsumentów ulegają jednak stopniowej i zauważalnej poprawie. Wzrost zarówno płac, jak i cen hamuje, ale w drugim przypadku tendencja ta przebiega gwałtowniej. Już w kolejnym miesiącu, po około rocznej przerwie, realna dynamika wynagrodzeń może ponownie osiągnąć wartości dodatnie. Trudno liczyć na natychmiastowy rozkwit popytu, ale konsumpcja powinna stopniowo odbijać. Sprzyjać temu będą rekordowe zwroty z tytułu podatku PIT szacowane na około 18 mld zł oraz zapowiedziana na przyszły rok waloryzacja świadczeń w ramach programu Rodzina Plus do 800+, której koszt dla budżetu jest szacowany przez rząd na ponad 25 mld zł - wylicza Bartosz Sawicki.
Jego zdaniem można zakładać, że dynamika PKB w całym 2023 r. wyniesie pomiędzy 0,5 a 1 proc. r/r.
- Wysoka inflacja oraz spadek realnych wynagrodzeń znacznie osłabiły konsumpcję, co skutkuje słabym popytem krajowym. Jednak wraz z odbudową siły nabywczej konsumentów, oczekujemy poprawy aktywności w drugiej połowie roku. Spodziewamy się, że I kwartał był dołkiem koniunktury w bieżącym cyklu. Nasze prognozy wskazują na poprawę wyników w drugiej połowie roku – tempo wzrostu oscylować będzie pomiędzy 1-1,5 proc. W 2023 r. wzrost PKB wyniesie średnio 0,7 proc. - zauważają eksperci Polskiego Instytutu Ekonomicznego.
31.05.2023

Źródło: Novikov Aleksey/ Shutterstock.com
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przejdź do logowania