Strategia roczna OPTI TFI dla poszczególnych klas aktywów
Zerowe stopy procentowe, rosnące zadłużenie i ryzyka inflacyjne, eksplozja cyfryzacji i zielonej energii, rosnąca rola władz państwowych, wzrost znaczenia krajów azjatyckich istotnie determinują nasze spojrzenie na przyszłość rynku aktywów.
Nie wiemy, kiedy świat upora się z kryzysem pandemii COVID-19. Wydaje się, że dziś jesteśmy już bliżej zakończenia lockdownów, jednakże należy pamiętać, że tak silnie społeczno-ekonomiczne wydarzenie tworzy dla wielu sektorów gospodarki nową normalność. W naszym odczuciu pojawiają się nowe szanse, także w świecie finansów, jakie mogą się zdarzyć raz na kilkanaście lat.
➢ Zakładamy, że zerowe stopy procentowe pozostaną rzeczywistością przez dłuższy czas, co jak pokazują przykłady - japoński (od ponad 20 lat) lub europejski (około 10 lat) – stało się nowa regułą makroekonomiczną. W Polsce jest to zupełnie nowe doświadczenie jednak nie będziemy pod tym względem „zieloną wyspą”. Sytuacja ta sprawia, że strategia inwestowania w instrumenty o stałym dochodzie (obligacje skarbowe i lokaty) o równocześnie niskim ryzyku stała się wysoce nieefektywna. Bankierzy centralni na całym świecie nie pozostawili oszczędzającym alternatywy nakłaniając inwestorów do podjęcia wyższego ryzyka (lub też do biernej akceptacji podatku inflacyjnego). Innej drogi inwestycyjnej nie ma.
➢ Oceniamy rynek akcji jako najbardziej atrakcyjny w perspektywie całej nadchodzącej dekady dzięki ogromnemu wsparciu ze strony rewolucji cyfrowej i energetycznej oraz polityki niskich stóp procentowych. Jednakże w okresie najbliższych miesięcy zalecamy ostrożność głównie ze względu na silną dynamikę wzrostu rynków (+22% dla globalnych akcji od czerwca 2020 i dwa lata z rzędu dwucyfrowych wzrostów w USA), szczególnie w segmencie technologicznym. Wprawdzie nie oczekujemy znaczących spadków (w okresie ostatnich 3 lat stopa zwrotu z akcji wcale nie jest już tak efektowna: +8% rocznie dla akcji globalnych, około 7% dla indeksu Dow Jones, który nie zawiera silnego wpływu spółek technologicznych i +1% dla akcji europejskich, co nie wskazuje na przegrzanie rynku) i tym samym najbliższy rok można wykorzystać na akumulację w sytuacji gwałtownych ruchów w dół. Te z pewnością się wydarzą, biorąc pod uwagę: możliwość rotacji aktywów ze spółek wzrostowych do value, zwiększanie alokacji aktywów cyklicznych kosztem defensywnych (szczególnie w przypadku powodzenia odblokowania gospodarek) oraz przesunięcia między rynkami (z USA to strefy euro i rynków wschodzących).
➢ Obligacje skarbowe wydają się obecnie ryzykownym instrumentem zarówno w krótkim jak i długim okresie. Hossa na rynku długu skarbowego trwająca od blisko dekady dobiega końca (rentowności większości krajów rozwiniętych znajdują się w okolicy 0%). Istnieje jednak ryzyko wzrostu rentowności (a zatem spadku cen) w przypadku prób normalizacji polityki monetarnej lub trwałego wzrostu inflacji (co może się wydarzyć w przypadku szybszego i wyższego od oczekiwań wzrostu gospodarczego, ale wtedy akcje i tak wydają się lepsze).
➢ Wśród obligacji korporacyjnych ciekawym segmentem są obligacje high yield (HY) z rynków rozwiniętych oraz investment grade (IG) z rynków rozwijających się, głównie azjatyckich. Natomiast dla obligacji o wysokiej jakości z krajów rozwiniętych zalecamy ostrożność – podobnie jak w przypadku papierów skarbowych nie dają one możliwości osiągnięcia dodatnich realnych stóp zwrotu niosąc równocześnie duże ryzyko zmienności.
➢ Obecna recesja przybrała kształt litery K, co w znacznym stopniu złagodziło jej przebieg, również dzięki aktywnej postawie banków centralnych i rządów. Ceną tej interwencji jest znaczny wzrost zadłużenia oraz utrwalenie stóp procentowych na niskim poziomie (co będzie mieć swoje negatywne konsekwencje w długim okresie głównie dla systemów emerytalnych i kształtowania postaw dotyczących oszczędzania). W krótkim okresie udało się zamrozić rynek pracy i tym samym popyt, a zatem uniknąć powtórki sytuacji z Wielkiego Kryzysu lat 90-tych oraz kryzysu finansowego sprzed 12 lat. Jednakże powrót do PKB z końca 2019 roku w krajach rozwiniętych jest możliwy dopiero w 2H21 (USA), w połowie 2022 (Europa) lub nawet w 2023 (Japonia). To pokazuje jak silny efekt miała pandemia na sferę makro, ale cieszmy się z osiągniętych efektów, bo naprawdę mogło być jeszcze gorzej. Przed nami czas odbudowy i tworzenia nowej normalności, która na pewno będzie bardzo fascynująca.
Reklama
Oczekiwania rynkowe
Perspektywa rynku akcji zapowiada się optymistycznie szczególnie w perspektywie całej nadchodzącej dekady. W bliższym terminie oczekujemy wzrostów raczej skoncentrowanych geograficznie (Europa, rynki wschodzące) i sektorowo (spółki cykliczne, spółki finansowe) napędzanych głównie odblokowywaniem gospodarek (efekt szczepionki). Nawet jeśli miałoby się to wydarzyć dopiero w 2022 roku będzie przez inwestorów antycypowany już w roku 2021. Zakładamy, że w przypadku poprawy sytuacji makro rynek będzie przechodził przyspieszona rotację aktywów, na której mogą krótkoterminowo ucierpieć spółki technologiczne, telco i farmaceutyczne, a tym samym szeroki rynek akcji może nie zanotować istotnych wzrostów w pierwszej połowie roku (z ryzykiem wahań). Jednakże zakładamy, że najbliższe miesiące mogą stanowić dobry moment na stopniowe budowanie zaangażowania w akcje o wysokiej jakości biznesu, a równocześnie korzystających z globalnych makrotrendów w nadchodzącej dekadzie.
➢ Istotny element, który ma wpływ na długoterminowe oczekiwania dotyczące wycen akcji to niskie stopy procentowe i brak realnych możliwości inwestycyjnych w segmencie obligacji i lokat, co znaczenie zwiększa tolerancję inwestorów w wyczekiwaniu faktycznej poprawy wyników spółek. Taktycznie zakładamy, że pod rozpoczęty w połowie 2020 roku przez spółki technologiczne i ochrony zdrowia trend wzrostowy podłączy się szerokie grono przedstawicieli tradycyjnej gospodarki (finanse, przemysł, paliwa, energetyka). Zwracamy uwagę, że dynamika największych rynków choć w krótkim terminie szalenie efektowna to jednak w perspektywie 3 letniej wcale już nie jest tak wysoka (DJIA na poziomie 7% rocznie, STOXX600 +1% S&P+12% ale z silnym wpływem spółek technologicznych).
➢ W perspektywie całej najbliższej dekady nasz optymizm dla rynków akcji opieramy na następujących argumentach:
- po ponad 20 latach świat wreszcie dostaje silny impuls technologiczno-rozwojowy związany głównie z transformacją cyfrową (5G/IoT/Chmura) oraz z rewolucją energetyczną (odnawialne źródła energii, elektromobilność),
- duże pakiety fiskalne będą wspierać politykę monetarną i zapewniają podstawę finansowania zarówno elementów z poprzedniego pkt oraz finansowanie infrastruktury i służby zdrowia,
- zerowe rentowności bezpiecznych instrumentów zachęcają do większego ryzyka inwestycyjnego,
- choć na razie niewidoczny to jednak nadal obecny nawis oczekiwań inflacyjnych będzie zachęcał do posiadania akcji kosztem instrumentów dłużnych,
- świat wychodzi z bardzo poważnego spowolnienia gospodarczego więc oczekiwania raczej nie są wysokie, co może przynosić pozytywne zaskoczenia.
➢ W okresie najbliższych miesięcy oczekujemy lepszego zachowania rynków, które nie odrobiły strat po pandemii, a zatem spółek zachodnioeuropejskich, notowanych na atrakcyjnych poziomach wycen (17x P/E na 2021 dla STOXX600 i ponad 3% DY) jak również oferujących poprawę wyników w scenariuszu ponownego uruchamiania globalnych gospodarek. Rynki europejskie powinny także stać się beneficjentem programu odbudowy UE (EU Recovery), który wejdzie w życie w drugiej połowie 2021 i będzie wspierać istotne obszary gospodarki (cyfryzacja i transformacja energetyczna). Na rynku amerykańskim oczekujemy stabilizacji w najbliższych miesiącach, przy czym uwaga inwestorów będzie bardziej skoncentrowana na sektorach gospodarki tradycyjnej (finanse, przemysł, surowce energetyczne i infrastruktura, eksporterzy przy słabym dolarze). Sektory technologiczny i ochrony zdrowia po silnych wzrostach mogą zachować się słabiej, aczkolwiek w warunkach zerowych rentowności inwestorzy nie będą się masowo pozbywać tych akcji doceniając ich jakość i długoterminowe trendy wspierające wyceny.
➢ Rok 2021 może być udany dla rynków wschodzących zarówno w obszarze akcji i obligacji korporacyjnych. Te pierwsze są dosyć atrakcyjnie wycenione (MSCI EM Index P/E na poziomie 15x i DY 2,3%) i oferują możliwość wzrostu wyników zarówno w krótkim jak i długim okresie. Rynki wschodzące reagują dosyć dobrze na cykliczne ożywienie w krajach rozwijających się, słaby dolar pomaga im utrzymywać zadłużenie pod kontrolą jak również mogą stać się beneficjentem wzrostu cen surowców. Ponadto należy zauważyć relatywnie niski poziom zadłużenia do PKB jak również sporą dyscyplinę budżetową w niektórych krajach, co powinno zwiększać stabilność gospodarczą. Zwracamy także uwagę na fakt rosnącej integracji gospodarczej szczególnie w obszarze Azji Południowo-Wschodniej (umowa RCEP, która weszła w życie pod koniec 2020 roku uruchamiająca największą strefę handlu na świecie). Spośród EM najkorzystniej prezentują się dziś kraje Azji Południowo-Wschodniej (głównie Tajlandia, Wietnam, Indonezja, Malezja). Są silnie zintegrowane z Chinami, dosyć dobrze radzą sobie z pandemią, są nisko zadłużone oraz będą działać na wspólnym rynku. Strategicznie unikalibyśmy regionu Ameryki Łacińskiej (pandemia oraz duże nierównowagi budżetowe i handlu) oraz Bliskiego Wschodu (ryzyka polityczne oraz zbyt duże uzależnienie od ropy).
➢ Obligacje korporacyjne będą nadal interesującym miejscem do inwestowania, jednakże tylko niektóre segmenty rynku pozwolą ochronić inwestorów przed inflacją. Pod względem segmentów rynku najlepiej wyglądają obligacje subinvestment grade i high yield zarówno na rynku USA i w Europie jak również segment investment grade w Azji oraz Afryce. Istotnym elementem wspierającym notowania obligacji będzie z pewnością obecność na rynku banków centralnych, które wyrażają gotowość to interwencyjnego skupu papierów znacznie łagodząc ryzyka bankructw, które w modelowym zachowaniu powinny następować właśnie obecnie, czyli kilka miesięcy po dołku cyklu koniunkturalnego. Drugi istotny element do analiza sektorowa, gdzie preferujemy obligacje emitentów telekomunikacyjnych, infrastrukturalnych, obligacji perpetualnych sektora finansowego oraz spółek IT.
➢ W obliczu rosnącego zadłużenia rządowego oraz ryzyka zaskoczeń inflacyjnych in plus (przy obecnym konsensusie niskiej inflacji w najbliższych latach) inwestowanie w obligacje rządowe większości emitentów jest obarczone dużym ryzykiem, szczególnie dla obligacji długoterminowych. W perspektywie najbliższych kilku miesięcy nie oczekujemy jednak skokowego wzrostu rentowności, gdyż będą one „hibernowane” przez działania banków centralnych.
➢ Polityka taniego pieniądza powinna wspierać notowania złota jednak z drugiej strony otoczenie risk – off nie sprzyja wzrostom w krótkim terminie, dlatego utrzymujemy nastawienie neutralne. Należy również pamiętać, że przy zmianie nastawienia polityki monetarnej (brak akceptacji ujemnych realnych stóp procentowych) złoto będzie najbardziej narażone na spadki cen.
➢ Wśród walut zakładamy osłabienie dolara spowodowane utrzymywaniem się niskiej premii rentowności względem obligacji europejskich i japońskich. Argumentów za dolarem nie dostarcza także rosnąca nierównowaga w handlu USA oraz ogromne zadłużenie. W najbliższym czasie interesujące mogą być waluty rynków wschodzących o wyższej jakości (Azja Płd-Wsch, Europy Centralnej) oraz funt (dzięki porozumieniu handlowemu) jak również gospodarek eksponowanych na wzrosty cen surowców (NOK, CAD, AUD).
➢ Ożywienie gospodarcze będzie wspierać notowania surowców przemysłowych. Dodatkowo silnym impulsem dla niektórych z nich (miedź, lit, kobalt) jest oczekiwany rozwój elektromobilności oraz rozwój inwestycji w Chinach (głównie ruda żelaza). Dla surowców energetycznych zakładamy stabilizację cen ok. 50 -55 USD/bbl - te poziomy cenowe wyjadają się wygodne dla wszystkich uczestników rynku – z jednej strony pozwalają one na generowanie istotnych przepływów pieniężnych do sfinansowania transformacji biznesowej równocześnie nie zachęcając części producentów do powrotu na rynek i zwiększania podaży.
18.01.2021

Źródło: Tonktiti / Shutterstock.com
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przejdź do logowania