Fundusznie opublikowałjeszcze strukturyaktywów9 copyikonaikonacheckrxFill 1filmIconinfografikaIconwywiadIconGroup 2!!whitesvg/lupaWhitewhitesvg/megafonWhiteGroup 3Page 1GroupGrouplocationcheckBigKontaktGroup 4Fill 1Group 2GroupDO GÓRYWfGroup 8iGroup 3rvxGroup 9
Blog Rafała Bogusławskiego
Blog Rafała Bogusławskiego

Dlaczego tak niewielu Polaków inwestuje na GPW

Ostatnio trafiłem na zestawienie, jaka część populacji danego kraju inwestuje na giełdzie. Polska w tym zestawieniu wypada źle. Dla GPW z jednej strony jest to powód do smutku, z drugiej pokazuje, jak wielkie są możliwości.

Udział ludności, która posiada inwestycje w akcje w wybranych krajach, wygląda następująco:

Ile osób inwestuje w różnych krajach

Największy udział procentowy inwestorów w populacji mają Stany Zjednoczone. Polska z 5-proc. udziałem plasuje się pod koniec stawki. Co ciekawe, rozrzut pomiędzy krajami europejskimi jest bardzo duży. W Wielkiej Brytanii inwestuje 33% ludzi, w Belgii tyle, co w Polsce. Nie ma też prostego przełożenia, by zamożność społeczeństwa decydowała o chęci inwestowania.

Czy wpływ na udział populacji w inwestycjach giełdowych mają stopy zwrotu? Od 2015 roku średnioroczne  stopy zwrotu na rynkach akcji w różnych krajach prezentują się następująco:

Zwroty z inwestycji na giełdach

WIG ma dużo wyższą średnioroczną stopę zwrotu niż brytyjski FTSE 100, a w Wielkiej Brytanii inwestuje 33% społeczeństwa, podczas gdy w Polsce – 5%.

Inwestycje w akcje, choć obarczone większym ryzykiem niż inwestycje w obligacje, dają szanse na wyższe zyski. Większość ludzi, których główne źródło dochodów to praca najemna, raczej multimilionerami nie zostanie. Ci, którzy inwestują na giełdzie, taką szanse mają.

WIG w ostatnich tygodniach pokonał 100 000 punktów. Z tej okazji sprawdziłem wśród moich znajomych niezwiązanych z rynkiem kapitałowym, czy w ogóle ten fakt zauważyli. Oczywiście zdecydowana większość nie. A nawet ci, którzy to zauważyli, nie odpowiedzieli na drugie pytanie: Jaka była wartość początkowa indeksu? I podejrzliwie patrzyli, gdy im powiedziałem, że 1 000 punktów. Indeks zwiększył więc swoją wartość 100 razy.

Jeżeli chcemy, by ludzie inwestowali na giełdzie, to warto pokazywać im, że w dłuższych okresach rynki akcji pozwalają zarobić bez względu na czasowe zawirowania, korekty czy bessy.

Reklama

Nad naszym rynkiem wciąż wisi emocjonalne obciążenie wielu inwestorów, którzy sparzyli się na inwestycjach w 2008 i 2009 roku. Skala przeceny była zbyt duża, a późniejsze wzrosty zbyt słabe, by inwestorzy zapomnieli o stratach. Dlaczego wzrosty były zbyt słabe?

Tu dochodzimy do głównego problemu, czyli sposobu traktowania giełdy przez polityków. Poprzednia stracona dekada na GPW to było pokłosie zdemontowania OFE, przede wszystkim poprzez zmniejszenie składki przekazywanej z ZUS-u. Druga kwestia to prywatyzacje i akcjonariat obywatelski. Dopóki politycy byli zainteresowani częściową prywatyzacją spółek skarbu państwa, giełda była im potrzebna. Jednak akcje były sprzedawane po cenach, które niekoniecznie gwarantowały dodatnie stopy zwrotu w kolejnych latach i dodatkowo często były to spółki z branż z problemami, jak na przykład JSW. 

Ale jest jeszcze większy problem. Politycy traktują spółki z dominującym udziałem skarbu państwa jak prywatną własność. Obsadzanie stanowisk to tylko jeden z problemów, drugim jest przekonanie, że spółki te mogą ponosić koszty, by zmniejszać koszty społeczne. Dobrym przykładem są tu spółki energetyczne i górnicze.

W efekcie stosunek inwestorów w Polsce do rynku kapitałowego jest obarczony absolutnym brakiem zaufania do działań rządów. Świetnym przykładem jest nastawienie do programu PPK. To bardzo dobry sposób oszczędzania, korzystny dla każdego, kto bierze w nim udział, a gdy program był uruchamiany, to ponad połowa ludzi w Polsce była przekonana, że to kolejny „skok na kasę” polityków.

Zapisz się na Newsletter
Bądźmy w kontakcie! Prosto na Twojego maila będziemy wysyłać skrót najważniejszych informacji ze świata finansów, powiadomienia o nowościach rynkowych, najnowsze oceny i raporty oraz codzienne notowania wybranych przez Ciebie funduszy inwestycyjnych.
Newsletter

Tym bardziej zasmuciła mnie wypowiedź sprzed miesiąca premiera Donalda Tuska, że „spółki giełdowe z udziałem skarbu państwa niekoniecznie powinny maksymalizować zyski”. Otóż powinny. Jeżeli takie spółki mają realizować inne cele, to skarb państwa powinien odkupić wszystkie akcje od mniejszościowych akcjonariuszy i zdjąć takie spółki z giełdy.

Każda taka wypowiedź, każda decyzja, która pokazuje, że politycy nie dbają o interes mniejszościowych akcjonariuszy, oddala nas od właściwej ścieżki rozwoju GPW. A szkoda, bo sprzyja obecnie koniunktura, wyniki spółek poprawiają się i można by stworzyć kampanię, która przebije się do mainstreamu z wynikami naszego rynku. 

Tylko jeżeli spółki z udziałem skarbu państwa mają rezygnować z części zysków, by politykom łatwiej się żyło, to nie sądzę, by kampania promująca inwestowanie na GPW zakończyła się sukcesem. Minister aktywów państwowych Jakub Jaworowski poinformował ostatnio, że kapitalizacja spółek z udziałem skarbu państwa i ich spółek zależnych wyniosła 379 miliardów złotych. Wpływ tych spółek na stopy zwrotu indeksu jest ogromny. Jeżeli będą traktowane jak źródło finansowania pomysłów rządu, to ich wyceny będą dokładnie takie, jak na to zasługują.

13.05.2025

Popularność inwestycji giełdowych w wybranych krajach i GPW

Źródło: Sunny studio/ Shutterstock.com

Napisz komentarz

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Przejdź do logowania

Wszystkie komentarze (0)

Myślę, że kluczowy jest brak zaufania wynikający z działania polityków. Polska giełda nie odzwierciedla gospodarki. Daje niższe wzrosty niż przyrost przychodów firm i wzrost gospodarczy. Właśnie dlatego, że politycy wyrządzili w ostatnich latach tyle zła rynkowi kapitałowemu. Wysoka lokata giełdy wynika tylko i wyłącznie z rajdu z ostatnich miesięcy. Od 2009 r. wzrost był rachityczny. Każdy sensowny inwestor już dawno inwestuje na giełdach zagranicznych. Tak samo jest z funduszami - polskie są drogie i nieefektywne. A dostęp do rynków zagranicznych bardzo prosty i z roku na rok coraz tańszy!

Marcin | 14.05.2025

Twój komentarz został dodany

Po tej wypowiedzi TD. Tuska pozbyłem się WIG i zamieniłem na MIS. A powodów dla których Polacy nie inwestują na rynkach kapitałowych generalnie jest kilka. Najpoważniejsze moim zdaniem:
1. Mentalność. Polska to pańszczyźnianą, folwarczną mentalność, w której to ziemia i dobra materialne miały jakąkolwiek wartość. Potomkowie takich ludzi dalej potrafią inwestować jedynie w ziemię i beton bo w takiej kulturze się wychowali. Wszystko inne ukradną, oszukają, itd.
2. brak wiedzy. Polacy generalnie nie mają większego pojęcia nie tylko o rynkach kapitałowych, ale tez ogólnie o finansach. Boją się tego a już jak diabeł świeconej wody boją się uczenia obsługi tych wszystkich platform, systemów itd.
3. Brak kampanii zachęcających do inwestowania. nie chodzi tylko o PPK, ale generalnie do kupowania produktów finansowych. mamy ministra finansów który jest z branży funduszy, sam część oszczędności ma w funduszach. Czemu nie zrobić z nim kampanii reklamowej która mówi jak inwestować, jak się zachowywac w konkretnych momentach rynkowych, pokazać co mozna zarobić. ja nigdy nie widziałem reklam zachęcających do kupowania produktów finansowych prócz lokat. Za to reklam kredytów hipo cała masa. Okazało sie bardziej ryzykownych niż inwestowanie na giełdzie.
4. brak zachęt podatkowych. jeśli z mieszkań zrobiło się aktywa inwestycyjne których pełno w portfelach polityków i do tego zwolniło się to de facto z opodatkowania a od giełdy płaci się 19% to przepraszam.... Głupota kompletna. Obligacje skarbowe z podatkiem a mieszkania kupowane za rozdawnictwo z drukowania tych obligacji bez podatku przy sprzedaży. Jak tu ma być normalnie? Czy nabywca obligacji nie jest frajerem w tym układzie? Wygląda na to ze tak bo wystarczy załapać się na program darmowych kredytów i mieć mieszkanie.

eps | 13.05.2025

Twój komentarz został dodany

Myślę, że jednak to nie problem Polaków, ale klasy politycznej, która zniszczyła nam giełdę. Polacy, którzy inwestują w akcje, już dawno to robią zagranicą. Gdyby zbadać, ilu Polaków ma akcje zagraniczne lub udziały w zagranicznych funduszach, to pewnie wielu by się zdziwiło

Marcin | 14.05.2025

Twój skomentarz został dodany

Około 10% Polaków ma rachunki maklerskie, fundusze, ike, ikze. A i tak ta liczba jest pewnie zbyt optymistyczna bo zapewne większość z tego jest nieaktywna. Wyłączam z tego oczywiście ofe, ppk i inne przymusowe de facto plany emerytalne. Z ppk ponoć są odpływy. Ludzie wyciągają kase i pewnie wydają na konsumpcje. Przecież to piramidalna głupota.
Natomiast politycy zniszczyli giełdę. Pewnie tak, ale nadal istnieją sektory które pozwalają zarabiać. Wystarcz omijać spółki wktórych siedzi panstwo.

eps | 15.05.2025

Zobacz więcej odpowiedzi

Polecamy

Kupfundusz.pl - ponad 400 funduszy do wyboru
Reklama
jak i gdzie kupić fundusze inwestycyjne
Rynek funduszy

Jak i gdzie kupić fundusze inwestycyjne

Fundusze inwestycyjne to świetny sposób na zbudowanie zdywersyfikowanego portfela akcji, obligacji czy innych instrumentów finansowych. Podpowiadamy, gdzie i jak można je kupić.

Reklama
3 sposoby na zainwestowanie 10 tys. zł
Inwestowanie

3 pomysły na zainwestowanie 10 tys. zł dla początkujących

Masz 10 tys. złotych i nie wiesz w co zainwestować? Boisz się ryzyka i wyjścia ze strefy komfortu? Przedstawiamy 3 pomysły na to, w co można ulokować swoje środki, aby nie leżały „bezczynnie” na rachunku bankowym.

Reklama
Dbamy o twoją prywatność
Strona Analizy.pl używa plików cookies i przetwarza dane w celu zapewnienia prawidłowego działania serwisu i poprawy jakości świadczonych usług oraz w celach analitycznych, statystycznych i marketingowych. Szanujemy Twoją prywatność, dlatego używamy plików cookies tylko za Twoją zgodą. Wybierz Ustawienia, aby zapoznać się ze szczegółami i zarządzać opcjami. Możesz dostosować swoje preferencje w każdym momencie na stronie Ustawienia prywatności. Aby uzyskać więcej informacji zapoznaj się z naszą Polityką prywatności.
×

7 października 2025

Fund Forum
2025

Rozdzielczość Twojego urządzenia jest zbyt niska.
Obróć ekran lub powiększ okno przeglądarki.