Technologia górą, czyli Nasdaq w tym roku wygrywa z Dow Jonesem
Zwolennicy inwestowania w spółki value mogli w ubiegłym mieć gorzką satysfakcję. Nasdaq w tym czasie stracił 33,1%, a Dow Jones Industrial tylko 8,8%. Od początku tego roku tendencja jest dokładnie odwrotna – Nasdaq zyskał 21,5%, a DJI tylko 0,4%.
Jeżeli ktoś uważa, że obecnie skład Dow Jones Industrial nie odpowiada definicji spółek value, to może porównać zachowanie dwóch ETF-ów firmy Vanguard; VUG.US, to Vanguard Growth ETF, a VTV.US to Vanguard Value ETF.
Co się stało, że w tym roku spółki wzrostowe znów są lepsze? Z jednej strony to spodziewana pauza w podnoszeniu stóp procentowych przez Fed, ale jest również inny czynnik. Pojawił się nowy temat inwestycyjny, o którym mówią od kilku miesięcy wszyscy, czyli sztuczna inteligencja. Tak się składa, że największe spółki z Nasdaqa, jak Microsoft, Meta, Alphabet czy NVIDIA są traktowane jako wehikuły inwestycyjne, które pozwolą zarobić na czekającej nas rewolucji, którą przyniesie sztuczna inteligencja. Czy inwestorzy mają rację, przekonamy się za kilka lat, ale temat spełnia wszystkie warunki potrzebne do rozpędzenia spekulacyjnej bańki.
Sztuczna inteligencja rozgrzewa emocje, wiadomo, że jakieś firmy zarobią na tym kokosy, ale nie wiadomo które. Zyski zwycięzców wzrosną w tempie tysięcy procent, co prawda przegrani znikną z rynku, ale kto by się tym przejmował? W związku z tym, że trudno jest stworzyć modele, które byłyby w stanie wycenić firmy, które będą tworzyły czy wykorzystywały sztuczną inteligencję, to spora dowolność w wycenach pozwala podtrzymać wiarę w to, że potencjał wzrostu cen akcji jest niemal nieograniczony.
Reklama
Kiedy czytam raporty na temat szans spółek, które skorzystają z rozwoju AI (artificial inteligence), to przypomina mi się II połowa lat 90. Wówczas internet miał przynieść skokowy wzrost wartości spółek, które działały w tym, wówczas raczkującym, obszarze. To sprawiło, że wyceny takich spółek poszybowały znacznie wyżej, niż ktokolwiek się spodziewał. Nawet w 1999 roku, kiedy Fed zaostrzał politykę monetarną, mania inwestycyjna trwała. Faktycznie internet odmienił nasz świat, faktycznie są spółki, których zyski wzrosły dzięki temu kilkaset razy, problem w tym, że nie nastąpiło to w 1999 roku, a ponad dekadę później i w większości nie były to te spółki, które były „grane” pod koniec lat 90.
Różnica w opiniach z lat 90. na temat Internetu a obecnych na temat AI jest jedna. Wówczas praktycznie nikt nie postrzegał internetu jako zagrożenia. Jedynym wyzwaniem było to, że technologia nie nadążała za marzeniami i „skalowalność” biznesu, która pojawiała się w analizach, była możliwa do osiągnięcia znacznie później, niż zakładały to raporty. Dlatego rozczarowanie po pęknięciu banki internetowej było bolesne. Dziś jest chyba więcej przeciwników AI niż jej zwolenników. Zagrożenia związane z wykorzystaniem sztucznej inteligencji do inwigilacji, pozbawienia ludzi pracy, czy tworzenia fałszywej rzeczywistości wskazywane są równie często, jak to, że rozwoju AI nie będziemy w stanie kontrolować, co może zakończyć dominację rodzaju ludzkiego.
Nie wiem, jak będzie rozwijała się sztuczna inteligencja. Nie wiem również, czy obecna moda inwestycyjna przekształci się w prawdziwą bańkę inwestycyjną. Zwróciłbym jednak uwagę na jedną cechę, która jest przypisana spółkom wzrostowym. Banki pozostaną bankami, a spółki paliwowe spółkami paliwowymi. Mogą oczywiście poszerzać swoją działalność na inne sektory gospodarki, ale zwiększanie przychodów o 200% rocznie przez kilka lat w przypadku tych firm jest mało prawdopodobne. W świecie nowych technologii takich spółek może być bardzo dużo. Co prawda znacznie więcej będzie takich, które nigdy takich wyników nie osiągną, ale te, które odniosą sukces, będą przemawiały do wyobraźni inwestorów.
Żyjemy w świecie, w którym technologie tworzą zarówno szanse, jak i zagrożenia nieporównywalne z tym, co działo się jeszcze 30, może 40 lat temu. Tematy inwestycyjne wśród spółek technologicznych będą pojawiały się, czy komuś się to podoba, czy nie. Może będzie to sztuczna inteligencja, biotechnologie, roboty, a może nowe źródła energii. A zapewne jeszcze takie tematy, o których dziś wiedzą nieliczni. Przekonamy się o tym za jakiś czas. Ważne jest to, że nadzieja na zyski będzie przyciągała inwestorów, a niektóre z firm technologicznych odniosą sukces, który będzie zapierał dech w piersiach, co przyciągnie kolejnych inwestorów.
Zapewne tak będzie z megatrendem wykorzystywania sztucznej inteligencji. To, że prawdopodobnie największy sukces będzie udziałem nie tych spółek, które obecnie są wskazywane jako najwięksi beneficjenci wykorzystania AI, to już inna historia.
24.05.2023

Źródło: Shutterstock.com
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przejdź do logowania