Udane półrocze. Solidne success fee
W pierwszej połowie 2024 r. rekordowa liczba blisko 290 funduszy inwestycyjnych naliczyła (jeszcze nie pobrała) opłatę zmienną. Sama wartość wynagrodzenia jest tylko nieco wyższa od naliczonej w analogicznym okresie ubiegłego roku.
Pierwsza połowa roku była bardzo udana dla inwestujących w fundusze, ponad 90% z nich wypracowało zysk. W wielu przypadkach wynik okazał się wyższy od benchmarków (bądź odpowiedniej stopy odniesienia) poszczególnych funduszy, dzięki czemu TFI mogły zawiązać solidne rezerwy na poczet wynagrodzenia zmiennego (część już „skonsumowano”, co dotyczy jednostek wykupionych przez klientów). Fundusze, które utrzymają nadwyżkę do końca roku, będą mogły faktycznie ją sobie wypłacić (w uproszczeniu).
Reklama
Szczegółowo o pobieraniu opłat zmiennych piszemy w tekście: Opłata zmienna za zarządzanie, czyli wszystko o success fee
Z zebranych przez nas danych ze sprawozdań finansowych za I półrocze wynika, że TFI z tytułu opłaty zmiennej zawiązały rezerwę (bądź częściowo ją skonsumowały) w przypadku aż 288 funduszy (o charakterze publicznym), co jest rekordową liczbą w historii. Dla porównania w także bardzo udanym I półroczu ub. roku TFI zawiązały rezerwę dla ponad 170 funduszy. Sama wartość rezerwy wyniosła w tym roku nieco ponad 170 mln zł, niewiele więcej niż w I połowie 2023 roku.
W tym roku zmienili się liderzy w pobieraniu success fee. W 2023 roku najwyższe zyski z tego tytułu odnotowało PKO TFI (po I poł. roku było to prawie 34 mln zł, a po całym roku 58 mln zł) oraz Generali Investments TFI (odpowiednio 28 i 56 mln zł). Po pierwszej połowie tego roku najwyższe success fee łącznie dla swoich funduszy naliczyły natomiast Pekao TFI (ponad 37 mln zł), Skarbiec TFI (22 mln zł) oraz Quercus TFI (ponad 15 mln zł).
Jeśli chodzi o same fundusze, to najwyższe wynagrodzenie zmienne odnotowały Pekao Konserwatywny i Pekao Konserwatywny Plus (po ok. 12 mln zł), Skarbiec Spółek Wzrostowych – prawie 11 mln zł oraz Esaliens Akcji – ponad 10 mln zł.
Pekao Konserwatywny i Pekao Konserwatywny Plus (na wykresie poniżej) to fundusze dłużne krótkoterminowe. W I połowie roku wypracowały jedne z najwyższych wyników w swojej grupie (odpowiednio 4,1% i 5,2%). W obu przypadkach wskaźnikiem służącym do oceny efektywności inwestycji jest kombinacja stawki POLONIA + odpowiednio 40 pb i 60 pb. Stawka Polonia to średnia ważona stawka operacji przeprowadzonych na rynku pieniężnym o terminie O/N; jest ona niższa od stawek WIBOR. Oba fundusze pokonały swój benchmark, stąd zawiązana rezerwa, a jej wysokość (po ok. 12 mln zł) odpowiada za odpowiednio 0,3% i 0,5% aktywów.
Skarbiec Spółek Wzrostowych w przeszłości kilkukrotnie przynosił swojej firmie zarządzającej sowite zyski. Np. w 2020 roku wynagrodzenie zmienne wyniosło aż 46 mln zł (równowartość prawie 7% aktywów). Fundusz zarobił wtedy 122%, podczas gdy jego benchmark (wówczas był to indeks MSCI World Growth w wersji bez dywidend pomniejszony o koszt zarządzania) - „tylko” 23%. Ale już w dwóch ostatnich latach TFI nie pobrało opłaty zmiennej. W międzyczasie „poprawiło” benchmark, likwidując zapis o pomniejszaniu wyniku o koszty zarządzania, choć niestety pozostawiło indeks w wersji cenowej, czyli nieuwzględniającej wypłacanych dywidend (price index). W tym roku do końca czerwca fundusz mógł zawiązać rezerwę, gdyż wynik funduszu był lepszy od benchmarku o prawie 3 pkt proc. Ale już kolejne tygodnie były mniej udane – z naszych wyliczeń wynika, że do końca sierpnia nie tylko utracił nadwyżkę, ale wynik wręcz pogorszył się względem benchmarku do prawie -7 pkt proc. To pokazuje, że fundusz potrafi bardzo mocno odbiegać od benchmarku zarówno in plus, jak i in minus.
Esaliens Akcji to fundusz, który po kilku słabszych na tle konkurencji latach, w ostatnich miesiącach wyraźnie odskoczył konkurencji. W pierwszej połowie roku wypracował najwyższy wynik w grupie funduszy akcji polskich uniwersalnych 19,2%. Na potrzeby wynagrodzenia zmiennego za zarządzanie TFI przyjęło benchmark będący kombinacją indeksu MSCI Poland w 90% i w 10% WIRON. Sam indeks w wersji total return (bez uwzględnienia WIRON-u) zyskał w tym czasie 10,3%.
Choć zarezerwowane kwoty mogą robić wrażenie, to w rzeczywistości większe znaczenie ma to, jaki procent aktywów stanowią, nie mówiąc o tym, o czym często przypominamy na łamach Analiz – czy same używane indeksy odniesienia (benchmarki) są „koszerne”. Na tym drugim polu widzimy poprawę, ale wciąż jest jeszcze trochę do zrobienia.
Jeśli natomiast chodzi o to, ile naliczone wynagrodzenie zmienne waży w aktywach, to (niechlubnym) liderem tego zestawienia został Superfund Akcji Blockchain, który naliczył ponad 0,9 mln zł opłaty zmiennej, co odpowiada ponad 5% aktywów, a wskaźnik TER poszybował powyżej 7% (Uwaga: nie należy go mylić z opłatą bieżącą, która w przeciwieństwie do TER nie bierze pod uwagę success fee). Jednostka funduszu zyskała na wartości w pierwszej połowie roku 12,8%. Opłata success fee wynosi 30% od wzrostu wartości jednostki ponad jej najwyższą historyczną wartość.
Wysoką na tle aktywów opłatę zmienną (pow. 2%) naliczyły jeszcze: Skarbiec Value, Skarbiec Polskich Innowacji oraz Goldman Sachs Total Return.
Na koniec warto jeszcze wspomnieć, że coraz śmielej opłaty zmienne naliczają fundusze zdefiniowanej daty PPK. W pierwszej połowie tego roku success fee naliczyły niemal wszystkie towarzystwa, poza Millennium TFI, które co do zasady nie pobiera wynagrodzenia zmiennego, oraz Generali Investments TFI. Pozostałe 12 TFI naliczyło ponad 15 mln zł, w tym najwięcej PKO TFI, czyli lider rynku PPK (7,6 mln zł) oraz TFI PZU (2,6 mln zł).
06.09.2024

Źródło: Proxima Studio / Shutterstock.com
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przejdź do logowania