Fundusznie opublikowałjeszcze strukturyaktywów9 copyikonaikonacheckrxFill 1filmIconinfografikaIconwywiadIconGroup 2!!whitesvg/lupaWhitewhitesvg/megafonWhiteGroup 3Page 1GroupGrouplocationcheckBigKontaktGroup 4Fill 1Group 2GroupDO GÓRYWfGroup 8iGroup 3rvxGroup 9

OSTRZEŻENIE!!!

Oszuści podszywają się pod Analizy Online!

Temat tygodnia
Fundusze indeksowe - tanie inwestowanie

Partner

Logo partnera

W inwestycjach pasywnych benchmark ma znaczenie

Choć oferta polskich funduszy pasywnych nie jest zbyt duża, to na sporo pozwala. Pokrywa bowiem większość najważniejszych klas aktywów, sektorów gospodarki i regionów świata. Wybierając fundusz pasywny warto jednak dokładnie sprawdzić jego benchmark, bo subtelne różnice w nazwie mogą nas sporo kosztować, zwłaszcza w długim terminie.

Najpopularniejszym indeksem w świecie pasywnych inwestycji jest amerykański S&P500. Według danych Bloomberga naśladuje go niemal 90 różnych ETF-ów, które zgromadziły łącznie 1098 mld USD aktywów. Z kolei za obejmującym cały świat indeksem MSCI World podąża 30 funduszy, które przyciągnęły 109 mld USD, a zatem 10 razy mniej.

Reklama

Warto jednak pamiętać, że nie jest to kompletny obraz rynku. Inwestycje pasywne to bowiem nie tylko ETF-y (notowane na giełdzie), ale także fundusze indeksowe, które mają ten sam cel, lecz inną formę prawną – tradycyjnego funduszu inwestycyjnego (nienotowane na giełdzie). Tych drugich dane Bloomberga nie uwzględniają. 

Zapisz się na Newsletter
Bądźmy w kontakcie! Prosto na Twojego maila będziemy wysyłać skrót najważniejszych informacji ze świata finansów, powiadomienia o nowościach rynkowych, najnowsze oceny i raporty oraz codzienne notowania wybranych przez Ciebie funduszy inwestycyjnych.
Newsletter

Czytaj także: Fundusze pasywne. Wszystko, co warto o nich wiedzieć

Z danych Analiz Online wynika natomiast, że najpopularniejszym benchmarkiem wśród polskich funduszy pasywnych jest wskaźnik obrazujący koniunkturę na krajowym rynku papierów skarbowych - Treasury Bond Spot Poland (TBSP) oraz odwzorowujący odwrotność indeksu blue chipów - WIG20short. Trudno tu jednak mówić o jakiejś wielkiej modzie, bo oba wskaźniki naśladuje po 3 fundusze pasywne, a ich łączne aktywa nieco przekraczają 300 mln zł. 

benchmarki

Wśród funduszy akcji polskich, dwukrotnie pojawia się też mWIG40, czyli indeks średnich spółek z GPW, a także WIG20lev, który odwzorowuje dwukrotność WIG20. Gdybyśmy jednak za miarę popularności przyjęli wartość aktywów, to niekwestionowanym liderem będzie WIG-ESG, a więc wskaźnik reprezentujący polskie spółki spełniające kryteria zrównoważonego rozwoju. Za tym indeksem podąża zaledwie 1 fundusz pasywny - NN Indeks Odpowiedzialnego Inwestowania - ale jego aktywa są ogromne, bo przekraczają 1 mld zł. 

W funduszach akcji zagranicznych najczęściej, bo w ośmiu przypadkach, pojawiają się benchmarki z rodziny MSCI. Za S&P500, który jest najpopularniejszym indeksem na świecie, podążają z kolei 2 polskie fundusze, a ich aktywa sięgają łącznie niemal 400 mln zł. 

Czytaj także: MSCI World. Wszystko, co warto wiedzieć o jednym z najbardziej znanych indeksów giełdowych

Benchmark ma znaczenie

Wybór funduszu pasywnego to przede wszystkim wybór benchmarku, za którym chcemy podążać. Inwestycję należy zatem rozpocząć od wskazania regionu (np. Europa, USA, rynki wschodzące), klasy aktywów (akcje, obligacje, surowce), a nawet sektora gospodarki (technologie, nieruchomości, energetyka). Ale nie jest to jedyny podział benchmarków. Indeksy dzieli się również pod względem sposobu ich liczenia. A w takim ujęciu wyróżniamy wskaźniki cenowe oraz dochodowe. I to właśnie ten ostatni podział jest kluczowy dla funduszy pasywnych.  

- Jestem świadom, że są rozwiązania indeksowe, które w dokumentacji funduszy wskazują benchmarki cenowe (np.: WIG20 i mWIG40), ale takie wskazanie - mówiąc wprost - jest błędne. Pytanie o powód takiego błędu prowadzi najczęściej do trzech odpowiedzi: nie było odmiany dochodowej indeksu bądź jest to wynik zaniedbania, ewentualnie jakiegoś dziwnego marketingowego zabiegu, wprowadzającego w błąd. Analizując wyniki indeksowego funduszu do indeksu cenowego zawsze będzie pozytywny efekt nie uwzględniania wypłacanych dywidend, które w różnych latach przyjmują różne stopy zwrotu, ale generalnie roczne stopy w przedziale 2-4 proc. są bardzo często spotykane - wskazuje Mateusz Mucha, zarządzający BETA ETF.

Indeks cenowy (np. WIG20, mWIG40, sWIG80, CEEplus, WIG.GAMES i WIGtech) pokazuje jedynie jak zmieniają się ceny akcji spółek, wchodzących w jego skład. Indeks dochodowy brutto (np. WIG, WIG20TR, mWIG40TR i sWIG80TR) uwzględnia z kolei również prawa poboru i dywidendy. Natomiast indeks dochodowy netto koryguje jeszcze te dywidendy o tzw. podatek u źródła. 

Przez pierwsze lata w funduszach inPZU wykorzystywane były indeksy cenowe, a dodatkowo jeszcze uwzględniały element płynnościowy (WIBID 1M). To się jednak zmieniło w ubiegłym roku.

- Benchmarkami wszystkich funduszy indeksowych TFI PZU od 31 sierpnia 2021 r. są indeksy dochodowe (poza inPZU Akcje CEEPlus ze względu na fakt, że istnieje tylko cenowa wersja odwzorowywanego indeksu). Wybór indeksu dochodowego zapewnia większą transparentność i osiągnięcie większej zgodności z zachowaniem cen aktywów znajdujących się w portfelu funduszu. Ma to znaczenie zwłaszcza w przypadku funduszy akcyjnych, które otrzymują dywidendy od spółek. Fundusz śledzący indeks cenowy może wykazywać wyższą stopę zwrotu niż benchmark, co nie będzie jednak odzwierciedlało jakości zarządzania tym funduszem - mówi Przemysław Sepielak, kierownik zespołu funduszy indeksowych TFI PZU.

Jak sprawdzić, który typ benchmarku fundusz naśladuje? Indeks dochodowy brutto nosi w nazwie Total Return (TR, np. WIG20TR), a dochodowy netto - Net Total Return (Net TR, np. MSCI World Net TR). Tymczasem wskaźnik cenowy zwykle nie posiada takich oznaczeń (np. WIG20). Zwykle, bo są wyjątki - np. WIG jest indeksem dochodowym. Ta subtelna różnica w nazwie może nas sporo kosztować, zwłaszcza w długim terminie. Na poniższym przykładzie indeksu polskich średnich spółek w "wersji" cenowej (mWIG40) i dochodowej (mWIG40 TR) widać wyraźnie, że ten drugi zyskuje znacznie więcej.

Notowania indeksów mWIG40 oraz mWIG40TR za ostatnie 10 lat:

mwig40

- Wyniki funduszy indeksowych i ETF należy zawsze porównywać do benchmarków dochodowych. Ewentualne możliwości należy rozważać w tej generalnej kategorii. Mam tu na myśli np.: benchmark Total Return uwzględniający reinwestycję 100 proc. dywidendy bądź benchmark Net Total Return - uwzględniający częściową reinwestycję np.: 85 proc. i 15 proc. podatek od dywidendy. Nawet w przypadku funduszy wypłacających dywidendy inwestorom, takie fundusze podają benchmark dochodowy np.: Lyxor S&P500 - zauważa Mateusz Mucha, zarządzający BETA ETF.

Wśród polskich funduszy pasywnych wskaźniki cenowe występują we wszystkich strategiach indeksowych z oferty PKO TFI. Przykładowo PKO Akcji Rynku Amerykańskiego naśladuje indeks S&P500, a PKO Akcji Rynku Japońskiego - MSCI Japan. Wersja dochodowa tego pierwszego wskaźnika (S&P 500 Net TR) wykorzystywana jest przez rywala - Beta ETF S&P 500 PLN-Hedged Portfelowy FIZ. Za benchmarkiem cenowym podąża też Ipopema m-INDEKS FIO kategoria A oraz inPZU Akcje CEEplus O. Ten drugi fundusz nie ma jednak innego wyjścia, bo indeks CEEplus nie występuje w wersji dochodowej. 

Fundusze pasywne mogą odwzorowywać swój benchmark na wiele sposobów, ale metody te można zasadniczo podzielić na dwie grupy: replikację fizyczną (portfel budowany z akcji, obligacji, walut, czy surowców) i syntetyczną (pośrednia ekspozycja na składniki bazowe indeksu przy użyciu instrumentów pochodnych, np. kontraktów swap).  Z kolei w ramach replikacji fizycznej wyróżnia się pełną i niepełną. Ta pierwsza zakłada budowanie portfela w oparciu o wszystkie składniki benchmarku bazowego z identycznymi wagami (sprawdza się w przypadku płynnych instrumentów). W replikacji niepełnej dopuszcza się użycie mniejszej liczby składników niż w indeksie bazowym (stosuje się w przypadku instrumentów z mniejszą płynnością). 

Wybór metody replikacji jest uzależniony od wielkości aktywów funduszu, ale też konstrukcji samego indeksu źródłowego. - Niektórzy inwestorzy z uwagi na większą komplikację omijają metody syntetyczne (SWAP, futures) inni natomiast mogą w niej dostrzegać zalety (mniejszy błąd odwzorowania) - zauważa Mateusz Mucha z BETA ETF.

Zobacz także: Tracking difference – jak krajowe fundusze pasywne radzą sobie z benchmarkami?

Tylko u nas

09.11.2022

W inwestycjach pasywnych benchmark ma znaczenie

Źródło: analizy.pl

Napisz komentarz

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Przejdź do logowania

Wszystkie komentarze (0)

Do Pana Przemysława Sepielaka, kierownika zespołu funduszy indeksowych TFI PZU:

1. Stosowanie indeksu cenowego dla CEEPlus (z uwagi na wskazany wyżej brak odpowiednika dochodowego) nie może stanowić wytłumaczenia dla profesjonalnego dużego zarządzającego TFI w kontekście osiągania pozornej alfy przez fundusz pasywny. Takie prezentowanie wyników może być mylące dla początkujących inwestorów, nie do końca rozumiejących niuanse indeksów cenowych w połączeniu z subfunduszem działającym w formule akumulującej. Prostym i transparentnym rozwiązaniem tego problemu było by umieszczanie w poszczególnych okresach zestawienia wyników również STOPY DYWIDENDY DLA BENCHMARKU oraz STOPY DYWIDENDY DLA FUNDUSZU. W tym rozwiązaniu sumując dla poszczególnych okresów odniesienia odpowiednio zwroty z funduszu i jego dywidend, możemy dopiero ocenić błąd odwzorowania funduszu akumulującego z cenowym indeksem odniesienia.
2. W funduszach dłużnych należałoby jak najszybciej wprowadzić informacje na temat duration portfela oraz YTD (rentowność do wykupu).
3. Sugeruję przyjrzeć się bliżej informacjom zawartym w niedawno opracowanych Kartach funduszy inPZU oraz funduszy aktywnie zarządzanych PZU TFI pod katem nieścisłości tam zawartych.
4. Pytanie 1:
Po co w kartach dla funduszy pasywnych zawierać informacje o alfie, która z założenia powinna być ujemna, przy jednoczesnym pomijaniu TD i TE.
5. Pytanie 2:
W jakim przedziale czasowym (miesiąc, kwartał, rok, 3 lata itd.) mogę się spodziewać, że beta dla funduszy pasywnych inPZU znajdzie się w przedziale pomiędzy 1,0 a 1,5?
6. Pytanie nr 3:
Od jakiego poziomu aktywów w poszczególnych subfunduszach poduszka płynnościowa nie będzie przekraczała 5% wartości aktywów. Obecnie ten poziom jest dużo wyższy, pomimo usunięcia WIBIDu z benchmarków??

Andrzej Ociepa | 10.11.2022

Twój komentarz został dodany

Komentarz Przemka Sepielaka:
Panie Andrzeju, dziękujemy za te wskazówki, są one bardzo pomocne, dlatego przeanalizujemy kształt i zakres informacji prezentowanych na naszych kartach produktowych.
Beta funduszy inPZU względem benchmarków jest bardzo bliska 1,0. Jednocześnie przy dążeniu do uzyskania stopy zwrotu bliskiej benchmarku, wskaźnik ten ma wyłącznie charakter pomocniczy. W przypadku funduszy indeksowych kluczowe jest jak najdokładniejsze odwzorowanie zachowania benchmarku, w tym wrażliwości na różne czynniki kształtujące jego wyniki. Do tych czynników można zaliczyć m.in. zmiany kursów walutowych czy wycen jego poszczególnych komponentów (np. spółek z danych sektorów, krajów). Posiadanie poduszki płynnościowej nie wyklucza utrzymywania pełnej ekspozycji funduszu na wyniki benchmarku.

Zespół Analizy.pl | 14.11.2022

Twój skomentarz został dodany

Zobacz więcej odpowiedzi

Polecamy

Co wybrać - Ike czy Ikze?
Reklama
Ranking funduszy inwestycyjnych wrzesień 2025
Reklama
Dbamy o twoją prywatność
Strona Analizy.pl używa plików cookies i przetwarza dane w celu zapewnienia prawidłowego działania serwisu i poprawy jakości świadczonych usług oraz w celach analitycznych, statystycznych i marketingowych. Szanujemy Twoją prywatność, dlatego używamy plików cookies tylko za Twoją zgodą. Wybierz Ustawienia, aby zapoznać się ze szczegółami i zarządzać opcjami. Możesz dostosować swoje preferencje w każdym momencie na stronie Ustawienia prywatności. Aby uzyskać więcej informacji zapoznaj się z naszą Polityką prywatności.
×

7 października 2025

Fund Forum
2025

Rozdzielczość Twojego urządzenia jest zbyt niska.
Obróć ekran lub powiększ okno przeglądarki.