Polska - Rosja, Kto wygra mecz o pierwsze miejsce w grupie?
Już w czerwcu początek długo oczekiwanych Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej. Nasza reprezentacja w fazie grupowej trafiła między innymi na Rosję, której, na boiskach sportowych, bukmacherzy dają nieco więcej szans na zwycięstwo.
Czy jednak na arenie gospodarczej Rosjanie również posiadają teoretyczną przewagę? A może to Polska powinna wygrać mecz o pieniądze inwestorów? Na te pytania na II Fund Forum Analiz Online odpowiedział Szymon Borawski-Reks, zarządzający z BZ WBK TFI, który odpowiada m.in. za fundusz Arka Prestiż Akcji Rosyjskich.
Reklama
Polska w ostatnich latach zyskała chlubne miano "zielonej wyspy". Największym atutem naszej gospodarki jest wysoki popyt wewnętrzny, który podtrzymywał PKB w okresie globalnej recesji w 2008 r. Zmagamy się jednocześnie z wieloma problemami. Do najważniejszych należą niepokojący dług publiczny oraz brak reform, co przekłada się na ostrożne podejście inwestorów zagranicznych do lokowania środków w Polsce. Również Rosja to bardzo perspektywiczny rynek - jedna z największych gospodarek na świecie, której niewątpliwym atutem są bogate złoża surowców. Problemem tamtejszych inwestorów jest jednak istotne ryzyko polityczne, w tym powiązanie władzy z biznesem. Mimo to zdaniem Borawskiego-Reksa, w kategorii "przygotowanie techniczne i kondycyjne" (otoczenie ekonomiczne) wyraźnie z Rosją przegrywamy za sprawą bardzo tanich spółek na tamtejszej giełdzie, których wyceny wyraźnie odbiegają od średniej dla Emerging Markets. Polska – Rosja 0:1.
Szymon Borawski-Reks oba rynki porównał także pod względem "Infrastruktury". Giełda w Moskwie ma 3-krotnie większą kapitalizację niż GPW w Warszawie oraz charakteryzuje się wyższą płynnością, niemniej jednak barierą inwestowania na moskiewskim parkiecie jest niska transparentność spółek i wysokie wskaźniki korupcji. Bez bramek – nadal 0:1.
Aby ocenić "styl gry" zarządzający BZ WBK TFI przeanalizował historyczne wyniki i ryzyko obu giełd. W Rosji co prawda zainwestowane środki będą poddane większym wahaniom, jednak oczekiwane stopy zwrotu są znacznie wyższe. Polska – Rosja 0:2.
"Warunki rozwoju" porównane zostały z perspektywy potencjału jaki tkwi w obu gospodarkach. Historycznie Rosja rozwijała się szybciej, ale jednocześnie była znacznie bardziej wrażliwa na zmiany koniunktury. Na plus dla Polski zapisujemy niższą inflację oraz korzystniejsze statystyki demograficzne. Po 1 bramce dla każdego z zespołów – 1:3.
Uzależniona od surowców gospodarka rosyjska daje niewielkie szanse na dywersyfikację. Bardziej zróżnicowana branżowo giełda warszawska, wydaje się w tym obszarze wyraźnie atrakcyjniejsza dla inwestorów. Polska – Rosja 2:3.
Niestety, zabrzmiał ostatni gwizdek. Za nami bardzo wyrównane spotkanie, z którego górą, tym razem, wyszli Rosjanie. Okazuje się, że parkiet moskiewski to bardzo ciekawa propozycja inwestycyjna dla osób, które chciałyby kosztem nieco wyższego ryzyka, zdywersyfikować geograficznie swój portfel akcyjny. /obecnie na rynku mamy do wyboru 4 fundusze akcji rosyjskich, oraz kilka funduszy oferowanych przez zagraniczne instytucje/
Jak będzie 12 czerwca na Stadionie Narodowym? Szymon Borawski-Reks typuje remis 1:1. My jednak pozostajemy optymistami…
Paweł Wróbel, analityk
Analizy Online
19.03.2012

Źródło: Shutterstock.com
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przejdź do logowania