Liga Ekspertów: w kwietniu o zyski łatwo nie było

W kwietniu na światowych rynkach akcji i obligacji dominowały spadki. W efekcie zaledwie 40 proc. spośród około 1000 analizowanych przez nas krajowych i luksemburskich funduszy inwestycyjnych (w PLN) wypracowało w ubiegłym miesiącu zyski. To z kolei znalazło odzwierciedlenie w wynikach strategii ofensywnych i defensywnych uczestników Ligi Ekspertów – w kwietniu wielu z nich znalazło się pod kreską. Przypomnijmy bowiem, że to właśnie z funduszy inwestycyjnych budowane są portfele w tej wirtualnej rywalizacji. 

Najlepszą i najgorszą strategię agresywną (z większym udziałem funduszy akcji) dzieli w kwietniu 8 pkt proc. Rozstrzał w wynikach strategii defensywnych (z większym udziałem funduszy dłużnych) sięga z kolei 2 pkt proc.

Zapisz się na Newsletter

Bądźmy w kontakcie! Prosto na Twojego maila będziemy wysyłać skrót najważniejszych informacji ze świata finansów, powiadomienia o nowościach rynkowych, najnowsze oceny i raporty oraz codzienne notowania wybranych przez Ciebie funduszy inwestycyjnych.

Zapisz się

Reklama

Fundusze rynku metali "podbiły" wyniki portfeli ofensywnych

W kwietniu indeks S&P 500 zanurkował o ponad 4 proc., co było najgorszym miesięcznym wynikiem od września 2023 r. W tym czasie technologiczny Nasdaq spadł o 4,4 proc. Podobne tendencje obserwowaliśmy też na Starym Kontynencie. Niemiecki DAX stracił 3 proc., a francuski CAC niemal 2,7 proc. O niecałe 5 proc. zanurkował też japoński Nikkei. Na drugim biegunie znalazł się w kwietniu hongkoński Hang Seng, który zwyżkował aż o 7,4 proc. W tym czasie polski WIG bił kolejne rekordy wszech czasów, zyskując w całym miesiącu 2,2 proc. WIG20 wzrósł o 1,7 proc., a mWIG40 i sWIG80 zakończyły kwiecień na niewielkich minusach (odpowiednio: -0,7 oraz -0,1 proc.). Zachowanie indeksów giełdowych znalazło odbicie w stopach zwrotu funduszy akcyjnych. Zaledwie jedna trzecia spośród ok. 320 krajowych i luksemburskich (w PLN) rozwiązań z tego segmentu znalazło się w kwietniu nad kreską.

W takim otoczeniu o zarobek łatwo nie było. Dodatnie stopy zwrotu uczestników Ligi to w wielu przypadkach konsekwencja posiadania w portfelu funduszy rynku metali szlachetnych, które mają za sobą bardzo udany miesiąc – w ujęciu średnim zarobiły 6 proc. To efekt wzrostów notowań zarówno metali, jak i akcji spółek wydobywczych. W kwietniu złoto podrożało o niecałe 2 proc., a srebro o 6 proc. 

Liderem w kwietniu został Jakub Jaworski z BPS TFI. Ekspert całość swojego portfela agresywnego inwestuje w zaledwie jeden fundusz – BPS Akcji. Jest to fundusz akcji polskich uniwersalnych, który w kwietniu zarobił 3,1 proc., znacząco wyprzedzając rywali. Średnia w grupie porównawczej wyniosła w tym czasie 2 proc., a indeks WIG wzrósł o 2,2 proc.

Drugie miejsce podium zajął Michał Stanek, prezes Q Value, który w kwietniu zarobił 1,4 proc. W jego portfelu znajduje się obecnie 5 funduszy, z czego 3 były w ubiegłym miesiącu nad kreską. Najwięcej, bo niemal 11 proc. zarobił Schroder ISF Global Gold A (Acc) (PLN) (hedged), który inwestuje głównie w akcji w akcje i podobne papiery wartościowe spółek działających w sektorze wydobycia złota i obrotów tym surowcem. Na plusie były też inwestujące na GPW QUERCUS Agresywny (+1,8 proc.) oraz Ipopema Małych i Średnich Spółek (+0,9 proc.). Ponad 7-proc. stratę przyniósł z kolei Skarbiec Spółek Wzrostowych, który okazji do zarobku poszukuje wśród spółek, działających w branżach o wyróżniających się perspektywach wzrostu (głównie technologicznych). Ponad 1 proc. na minusie był też Investor Top Małych i Średnich Spółek, czyli fundusz akcji polskich małych i średnich firm.

Trzecie miejsce zajęli ex aequo Adam Łukojć z Allianz Polska TFI, Marcin Lau z Phinance oraz Sebastian Buczek, prezes QUERCUS TFI. Wszyscy zarobili po 0,7 proc., ale każdy w nieco inny sposób. Adamowi Łukojciowi największy zarobek przyniósł w kwietniu Allianz Akcji Rynku Złota, który powiększył portfel o niemal 4 proc. Marcin Lau najwięcej zyskał z funduszu Generali Złota (+4,1 proc.) i Superfund Spółek Złota i Srebra (+5,6 proc.). Sebastian Buczek ma w swoim portfelu agresywnym 3 fundusze, z czego zysk w kwietniu przyniósł tylko jeden – QUERCUS Agresywny (+1,8 proc.). W ubiegłym miesiącu ekspert dokonał też przemeblowania swojej strategii: QUERCUS Dłużny Krótkoterminowy skonwertował na QUERCUS Global Growth.

- Wyczekiwana korekta spadkowa na Wall Street stała się faktem. Indeks S&P 500 skasował ponad połowę zwyżki z I kwartału. Dlatego decyduję się zwiększyć alokację – uzasadnił.

Na drugim biegunie pod względem wyników wylądował Paweł Reczulski z Niezależnego Domu Maklerskiego, który w kwietniu na strategii ofensywnej stracił niemal 5 proc. To efekt inwestycji w 9 funduszy, z czego 5 była w ubiegłym miesiącu nad kreską (od 0,2 do 2,7 proc.). To jednak nie wystarczyło, aby zrekompensować straty, szczególnie z funduszu Superfund Akcji Blockchain, który w kwietniu stracił aż 22 proc. Fundusz ten inwestuje w spółki rozwijające lub wykorzystujące technologię blockchain, m.in. platformy wymiany kryptowalut i kopalnie wirtualnych pieniędzy. Jego wyniki są zatem silnie skorelowane z rynkiem kryptowalut, zwłaszcza Bitcoina, który w kwietniu stracił 15 proc., co było najgorszym miesięcznym wynikiem od listopada 2022 r., gdy zbankrutowała giełda FTX.

Licząc od początku tego roku najlepszy wynik notuje portfel agresywny Pawła Mizerskiego z UNIQA TFI, który zyskał w tym czasie 10,5 proc. Najgorzej w takim ujęciu wypada natomiast strategia ofensywna Pawła Reczulskiego, która jest zaledwie 1,8 proc. nad kreską.

Zaledwie 3 portfele defensywne na plusie

Przesunięcie w czasie oczekiwań na obniżki stóp procentowych przez amerykański Fed wywołały też spadki cen obligacji skarbowych. Rentowności amerykańskich rządowych papierów 10-letnich wzrosły aż do 4,7 proc., niemieckich sięgnęły 2,6 proc., a polskich przekroczyły 5,7 proc. W takim otoczeniu zaledwie trzem uczestnikom Ligi Ekspertów udało się wypracować zyski ze strategii defensywnych. 

Kolejny miesiąc z rzędu najlepszy wynik notuje Filip Nowicki z SUPERFUND TFI - w kwietniu jego strategia defensywna zyskała 0,5 proc. To efekt inwestycji w 3 fundusze, 2 dłużne (Superfund Spokojna Inwestycja i Superfund Obligacyjny) oraz 1 akcyjny (Superfund Spółek Złota i Srebra). Ten ostatni stanowi jedynie ułamek jego portfela. To jednak wystarczyło, by mocno "podkręcić" ostateczny wynik. Przypomnijmy bowiem, że w kwietniu zarobił 5,6 proc. W tym czasie Superfund Obligacyjny stracił 0,7 proc., a Superfund Spokojna Inwestycja zyskał 0,5 proc.

Na podium stanęli także Sebastian Buczek oraz Paweł Mizerski. Obaj zyskali po 0,4 proc. Pierwszy z ekspertów ma w portfelu dwa fundusze - QUERCUS Dłużny Krótkoterminowy i QUERCUS Ochrony Kapitału – które zarobiły w kwietniu po ok. 0,4 proc. 

Paweł Mizerski inwestuje łącznie w 6 funduszy, z czego największy udział mają UNIQA Ostrożnego Inwestowania (ok. 60 proc. portfela) i UNIQA Obligacji Korporacyjnych (niecałe 30 proc. portfela). W ubiegłym miesiącu zarobiły one – odpowiednio - 0,4 i 0,3 proc. ​Pozostałe 4 fundusze, które łączne zajmują ok.10 proc. portfela, to produkty akcyjne. Najlepiej z nich w kwietniu wypadł UNIQA Selektywny Akcji Polskich, zyskując 2,7 proc.

Najgorzej w ubiegłym miesiącu wypadł Piotr Zygmunt z Esaliens TFI. Jego portfel defensywny zbudowany jest z czterech funduszy, z czego tylko jeden był w kwietniu na plusie. Mowa o Esaliens Konserwatywny, który powiększył portfel o 0,4 proc. W tym czasie pozostałe fundusze były od 1,4 do 6,1 proc. pod kreską. Najwięcej stracił Esaliens Globalnych Papierów Dłużnych.

Licząc od początku roku, najlepszy wynik notuje Sebastian Buczek (+3,1 proc.). Najgorzej wypada natomiast Jacek Babiński, który notuje w tym okresie 1,7 proc. straty.