Przegląd prasy (2024-07-02)
Rynki optymistycznie przyjęły wynik pierwszej tury wyborów we Francji, choć komentatorzy różnie interpretują tę reakcję, ekonomiści przedstawiają prognozy makro za czerwiec, mieszane dane nadeszły ze strefy euro, a słaby odczyt PMI z Polski nie musi zwiastować katastrofy. O tym czytamy w mediach we wtorek.
Ulga po francuskich wyborach
To, że Zgromadzenie Narodowe wygrało pierwszą turę wyborów we Francji, nie wywołało większego niepokoju na rynkach. CAC 40, główny indeks giełdy w Paryżu, zyskiwał podczas poniedziałkowej sesji nawet 2,5%, wyróżniając się tempem zwyżek na tle innych rynków Europy. O dość dobrych nastrojach na rynkach świadczyło również to, że euro umacniało się wobec dolara. Złoty zyskiwał wobec wspólnej unijnej waluty. Zgromadzenie Narodowe, czyli eurosceptyczne, prawicowe ugrupowanie, któremu patronuje Marine Le Pen, zyskało w pierwszej turze wyborów parlamentarnych we Francji 33,1%, nieco mniej, niż sugerowały sondaże. Traderzy zaczęli więc obstawiać scenariusz, w którym temu ugrupowaniu (a również skrajnie lewicowemu Nowemu Frontowi Ludowemu) nie uda się osiągnąć wyraźnej większości w parlamencie. Przyjęli, że w takim scenariuszu nowy parlament nie będzie mógł znacząco zwiększyć wydatków fiskalnych ani cofnąć części rozwiązań gospodarczych wprowadzonych przez ekipę prezydenta Emmanuela Macrona.
Inaczej poniedziałkowe wzrosty na paryskiej giełdzie interpretuje "Business Insider Polska". – Najbardziej rosną akcje banków oraz firm energetycznych. Zjednoczenie Narodowe planuje obniżyć VAT od sprzedaży energii w przypadku objęcia władzy – czytamy na portalu.
Za: Parkiet (2024-07-02), Hubert Kozieł, Inwestorzy zakładają, że parlament będzie po wyborach pogrążony w impasie/ Inwestorzy nie przestraszyli się wyniku pierwszej tury wyborów
Za: Puls Biznesu (2024-07-02), Marek Muszyński, Rynki odetchnęły po wyborach we Francji
Za: Dziennik Gazeta Prawna (2024-07-02), Tomasz Jóźwik, Wybory we Francji. Inwestorzy nieco odetchnęli
Za: Business Insider Polska (2024-07-01), Jacek Frączyk, Mocna reakcja rynków na pierwszą rundę wyborów we Francji
Reklama
Prognozy makro za czerwiec
Ekonomiści w ankiecie „Parkietu” przedstawiają swoje prognozy głównych wskaźników makroekonomicznych, które będą publikowane w lipcu tego roku. Tempo wzrostu wynagrodzeń może pozostać bardzo silne, znacząco powyżej inflacji. Mediana prognoz 21 zespołów analitycznych, biorących udział w ankiecie, wskazuje na 11,3% wzrostu przeciętnej płacy w sektorze przedsiębiorstw w czerwcu w ujęciu rok do roku. Zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw zdaniem ekonomistów nadal spadało – w czerwcu według prognoz o 0,4% rok do roku wobec 0,5% w maju, ale nie przełoży się to na wzrost stopy bezrobocia. W miarę dobra sytuacja na rynku pracy powinna nadal wspierać sprzedaż detaliczną. Jednak produkcja ciągle na minusie – ekonomiści prognozują, iż produkcja budowlana spadnie o 4,6%. W lipcu czeka nas skok inflacji, a PKB w II kw. wzrosło o 2,5-3%.
Za: Parkiet (2024-07-02), Anna Cieślak-Wróblewska, Gospodarka odżywa, ale powoli. Już od lipca znów przyspieszy inflacja
Polacy coraz chętniej kupują obligacje
Łączne zadłużenie w krajowych papierach wartościowych wzrosło w maju o 9,4 mld zł i wyniosło 1041,1 mld zł – wynika z danych Ministerstwa Finansów. Złożył się na to wzrost zadłużenia przede wszystkim wobec banków (w tym NBP) o 6,4 mld zł, do 540,1 mld zł. Udział banków w zadłużeniu zwiększył się do 51,9% wobec 50,6% na koniec grudnia 2023 r. Niewiele mniej ważną grupą inwestorów są dla rządu gospodarstwa domowe. Ich popyt na krajowe papiery dłużne sięgnął w maju przeszło 2,8 mld zł, do łącznie 125,3 mld zł. To już sporo ponaddwukrotnie więcej od funduszy inwestycyjnych zarządzanych przez TFI, których portfel rządowych papierów dłużnych wart był na koniec maja niecałe 60 mld zł, o 1,6 mld zł więcej niż miesiąc wcześniej. Przewaga gospodarstw domowych nad funduszami inwestycyjnymi będzie rosła jeśli trendy z pierwszych miesięcy tego roku się utrzymają. TFI w pięć miesięcy na rządowe papiery wysupłały ledwie 2,3 mld zł, podczas gdy indywidualnie Polacy zainwestowali w nie już 13,4 mld zł.
Za: Parkiet (2024-07-02), Andrzej Pałasz, Gospodarstwa domowe jeszcze chętniej pożyczają rządowi
Strefa euro: niższa inflacja, brak poprawy w przemyśle
Niemieckie dane wraz z opublikowanymi w zeszłym tygodniu statystykami z: Francji, Włoch, Hiszpanii oraz Portugalii, sugerują, że inflacja konsumencka w strefie euro wyhamowała nieco mocniej, z 2,6% do 2,4%. – Statystyki narodowe sugerują, że wzrost cen usług pozostał zbliżony do 4%, czyli taki, jaki był od listopada – twierdzi Franziska Palmas, analityczka firmy Capital Economics. Dane na ten temat zostaną opublikowane we wtorek. Jej zdaniem powinny one skłaniać EBC do dosyć powolnego tempa cięć stóp. – Nadal spodziewamy się wstrzymania obniżek w lipcu, a później dalszych cięć, w których wyniku stopa depozytowa zostanie zredukowana do 3,25% – prognozuje Palmas. Natomiast odczyty przemysłowych wskaźników PMI dla strefy euro i jej trzech największych gospodarek były nadal na „recesyjnych” poziomach. W dodatku dla wszystkich krajów strefy euro, oprócz Włoch, spadały w czerwcu. – Jesteśmy skłonni to uznać za tymczasowy spadek, a nie za część przedłużającej się dekoniunktury – ocenia Cyrus de la Rubia, ekonomista Hamburg Commercial Banku.
Za: Parkiet (2024-07-02), Hubert Kozieł, Wzrost cen słabnie, ale europejski przemysł ma zadyszkę
Nie taki przemysł straszny, jak go malują
– Nastroje w polskich firmach produkcyjnych są słabe, odzwierciedlając ogólnoeuropejską flautę przemysłową. Sytuacja jest na pewno gorsza od oczekiwań. Nie powinno to jednak przesłaniać faktu, że kierunek zmian koniunktury jest dobry. W skali świata widać ożywienie, które w końcu musi dotrzeć też do Europy i Polski. Młyny cyklu koniunktury mielą tym razem bardzo wolno, ale paliwo do ożywienia jest i nie powinno się wyczerpać – komentuje Ignacy Morawski, główny ekonomista "Pulsu Biznesu" po publikacji wskaźnika PMI dla polskiego przemysłu. – Żeby uzyskać dobry obraz koniunktury przemysłowej, powinniśmy patrzeć zarówno na nasz krajowy PMI, jak też na PMI dla całego świata. Dynamika produkcji przemysłowej w Polsce jest bardziej skorelowana ze światowym niż polskim wskaźnikiem koniunktury. Wskaźnik światowy pokazuje ekspansję sektora – wskazuje.
Za: Puls Biznesu (2024-07-02), Ignacy Morawski, Koniunktura w przemyśle rozczarowuje, ale ożywienie nadejdzie
02.07.2024

Źródło: Bohbeh/ Shutterstock.com
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przejdź do logowania