Przegląd prasy (2024-04-11)
Złoty ma jeszcze potencjał do umocnienia, amerykańskie akcje będą dominować, a podwyżka stóp za oceanem odsuwa się w czasie, bo inflacja nie odpuszcza. Inwestorzy polubili Polskę, a spółki energetyczne mają za sobą ciężki dzień. PPK świętują pięciolecie, a zagraniczni stratedzy publikują porady inwestycyjne.
Złoty może się jeszcze umocnić
Ostatnie tygodnie przyniosły kolejną falę umocnienia złotego. Jej efektem jest najtańsze od ponad czterech lat euro, za które w ostatnich dniach płacono nawet 4,26 zł. Zdaniem analityków jest duża szansa, że w kolejnych miesiącach zapłacimy za nie jeszcze mniej, podobnie jak za dolara czy franka szwajcarskiego. – Złoty cały czas kontynuuje dobrą passę i niewiele wskazuje na to, żeby sytuacja zmieniała się w kolejnych kwartałach – uważa Rafał Sadoch, analityk BM mBanku. – Głównym czynnikiem przemawiającym za dalszym umocnieniem złotego względem innych walut jest utrzymywanie jastrzębiej retoryki przez przedstawicieli RPP, podczas gdy inne banki centralne stopniowo będą przechodziły do obniżek stóp procentowych. Jednak w najbliższych miesiącach to dolar może się umacniać, co będzie działało w kierunku osłabienia złotego. Przyczyną jest przesunięcie oczekiwań co do terminu pierwszej obniżki stóp za oceanem.
Za: Parkiet (2024-04-11), Jacek Mysior, Polski złoty pozostanie mocny w drugim kwartale/ Polski złoty rośnie w siłę, ale ma coraz mniej miejsca na dalsze zwyżki
Reklama
Inwestorzy obrali kurs na Polskę
Rozmowa z Bartłomiejem Chyłkiem, dyrektorem zespołu analiz w Goldman Sachs TFI. – Oczekiwania co do wyników spółek są obecnie duże, ale ich realizacja uprawomocni obecne wyceny – twierdzi Bartłomiej Chyłek, Jak mówi, rewolucja związana ze sztuczną inteligencją (SI) zmieniła perspektywę, przez którą inwestorzy patrzą na rynki. – Wygląda też na to, że dziś inwestor nie skupia się na dynamice PKB w tym czy następnym roku, ale bardziej interesuje go horyzont trzy- czy pięcioletni. W tej perspektywie obraz rynku jawi się w różowych barwach – zauważa Chyłek. Mówi też o polityce Fedu, kondycji amerykańskiej gospodarki i postrzeganiu Polski przez globalnych inwestorów. – Nastawienie do Polski zmieniło się wyraźnie. Polska była dotychczas mocno niedoważana zarówno w portfelach akcji, jak i obligacji. Teraz inwestorzy wracają do pozycji neutralnych albo nawet przeważają Polskę – zauważa.
Za: Parkiet (2024-04-11), Andrzej Pałasz, Inwestorom wydłużył się horyzont/ Globalni inwestorzy obdarzyli Polskę kredytem zaufania
Wstrząs w notowaniach spółek energetycznych
Giełdowe trzęsienie ziemi nawiedziło notowania spółek energetycznych po deklaracjach Ministerstwa Przemysłu o odejściu od modelu wydzielenia elektrowni węglowych i kopalni węgla brunatnego. Notowania PGE i Enei spadły w ciągu dnia o ok. 10%. Po uspokajającym stanowisku Ministerstwa Aktywów Państwowych, że proces „stopniowo i jednoznacznie” będzie jednak kontynuowany, choć w innej formule, niż to robił poprzedni rząd, notowania spółek nieco się poprawiły. Analitycy w rozmowie z „Parkietem” podkreślają, że tak duże spadki to nie tylko efekt wypowiedzi szefowej Ministerstwa Przemysłu, ale przede wszystkim kumulacja zdarzeń, które wskazują, że rząd jest na bardzo wstępnym etapie analizowania procesu wydzielenia elektrowni węglowych z grup energetycznych.
Za: Parkiet (2024-04-11), Bartłomiej Sawicki, Giełdowe trzęsienie ziemi. Elektrownie będą jednak wydzielone ze spółek?/ Wydzielenie węgla ze spółek jednak będzie, ale stopniowe
Do banku po kryptowalutę?
Rozmowa z Jarosławem Fuchsem, wiceprezesem Banku Pekao o zmianach zachodzących na rynku kapitałowym za sprawą technologii i tych, które należałoby wprowadzić, by ożywić rynek kapitałowy w Polsce. – Obserwujemy dopływ nowych osób na rynek. Klienci coraz częściej poszerzają swoje horyzonty. Chętniej inwestują choćby na rynkach zagranicznych, wybierają alternatywne formy inwestowania. To dotyczy przede wszystkim klientów młodszych, którzy z tradycyjnym rynkiem, jaki znamy sprzed lat, niewiele mieli i mają dziś do czynienia. Dla nowych klientów, w szczególności młodszych, GPW jest tak naprawdę jedną z wielu opcji i to wcale nie pierwszą na liście. Warszawska giełda dla takich osób stała się dodatkiem – mówi Jarosław Fuchs. Dodaje, że warto pomyśleć o wydzieleniu biur maklerskich z grup bankowych, by nie krępowały ich regulacje i by mogły bardziej elastycznie konkurować z fintechami oraz o oferowaniu produktów opartych na rynku kryptowalut.
Za: Parkiet (2024-04-11), Przemysław Tychmanowicz, Wierzę w lepsze czasy dla polskiego rynku kapitałowego
Pięć lat PPK
Na koniec lutego w PPK uczestniczyło 3,44 mln osób z 322 tys. podmiotów. To oznacza, że w porównaniu ze styczniem liczba uczestników tego programu wzrosła o 20 tys. Liczba aktywnych rachunków PPK na koniec lutego wynosiła 4,03 mln. PFR podaje, że partycypacja w programie wynosi 46,43%. Liczba ta odnosi się jednak jedynie do pracowników firm, które uruchomiły u siebie PPK. Gdyby obecne blisko 3,5 mln jego uczestników odnieść do tej właśnie liczby, mówilibyśmy o partycypacji na poziomie nieco ponad 30%. – Przed uruchomieniem PPK z pracodawcą długoterminowo oszczędzało w Polsce 300 tys. osób. Dziś łącznie w PPK i PPE jest już 4,1 mln osób. To 14 razy więcej. Do tego dochodzi 700–800 tys. osób w IKE i IKZE. Łącznie mamy około 5 mln osób, które oszczędzają długoterminowo z myślą o emeryturze – mówił w środę w czasie konferencji z okazji pięciolecia PPK Bartosz Marczuk, wiceprezes PFR. Jej uczestnicy doszli do wniosku, że konieczna jest budowa systemu zachęt do dłuższego pozostawania na rynku pracy osób, które wchodzą w wiek emerytalny, bo to znacząco przekłada się na zwiększenie świadczeń. Potrzebny jest też system zachęt, m.in. podatkowych, do długoterminowego oszczędzania na czas emerytury. Do tego trzeba dołożyć edukację. Już w szkołach trzeba tłumaczyć, skąd biorą się emerytury. Młodych należy przekonywać do myślenia o tym, z czego będą żyli na starość.
Za: Parkiet (2024-04-11), Piotr Skwirowski, Trudne pięć lat, ale PPK powoli rosną
Czerwcowego cięcia stóp nie będzie?
Inflacja w Stanach Zjednoczonych okazała się wyższa, niż oczekiwano. Konsumencka wzrosła, i to mocniej od prognoz, a bazowa nie spadła, choć spodziewano się lekkiego wyhamowania. Rynki uznały, że te dane odebrały Fedowi pretekst, by mógł on w czerwcu zacząć ciąć stopy procentowe. – W najlepszym przypadku opóźni to obniżki stóp procentowych w dolarach, w najgorszym je uniemożliwi – komentuje w „PB” główny ekonomista tej gazety Ignacy Morawski. Po publikacji odczytu inflacyjnego barometr CME FedWatch wskazywał, że szanse na obniżkę stóp na posiedzeniu Rezerwy Federalnej zaplanowanym na 12 czerwca wynoszą tylko 29,5%, a w przypadku posiedzenia lipcowego spadły do 49,5%. O ile tuż przed odczytem inflacji rentowność amerykańskich obligacji dziesięcioletnich była w okolicach 4,35%, to po nim sięgnęła 4,5% Stała się najwyższa od listopada. Dolar umacniał się wobec euro i innych głównych walut świata (w stosunku do jena stał się najsilniejszy od 1990 r.), a środowa sesja na Wall Street zaczęła się od spadków. S&P 500 tracił na jej początku ponad 1%.
Za: Parkiet (2024-04-11), Hubert Kozieł, To już koniec szans na czerwcową obniżkę stóp?
Za: Puls Biznesu (2024-04-11), Ignacy Morawski, Najważniejsze wskaźniki inflacyjne w USA przestały spadać
HSBC gra w zielone, ale nie tylko
Stratedzy banku inwestycyjnego nadal polecają obligacje, ale stali się bardziej optymistyczni względem akcji. Uważają, że nadszedł czas na zmianę składu portfela zgodnie z trendami. Teraz rynek oczekuje mniejszych obniżek stóp przez Fed niż te oficjalnie zapowiadane przez bank centralny. Zdaniem Willema Selsa, dyrektora inwestycyjnego HSBC Global Private Banking and Wealth, to dobrze wróży zarówno akcjom, jak i obligacjom. W raporcie przygotowanym wspólnie ze strategami specjalista stwierdził, że po urealnieniu oczekiwań względem polityki pieniężnej i jednoczesnym zaniku obaw o globalną gospodarkę, warto wzbogacić portfel o aktywa powiązane z czterema kluczowymi tematami inwestycyjnymi. Rekomenduje doważanie obligacji skarbowych państw rozwiniętych o długim terminie zapadalności (7-10 lat), rozważenie zakupu średnioterminowych (5-7 lat) obligacji o ratingu inwestycyjnym, utrzymywanie ekspozycji na spółki wzrostowe, europejski sektor farmaceutyczny i azjatycki technologiczny oraz na branżę OZE.
Za: Puls Biznesu (2024-04-11), Mikołaj Śmiłowski, HSBC: Cztery kluczowe tematy inwestycyjne
Barclays stawia na amerykańskie akcje
Światowa gospodarka radzi sobie lepiej niż oczekiwano w głównej mierze dzięki USA, których PKB rośnie mimo dwuletniego cyklu podwyżek stóp procentowych. Stratedzy banku Barclays przekonują, że przy amerykańskiej gospodarczej dominacji inflacja w krajach rozwiniętych spadnie do celu bez negatywnych skutków dla rynku pracy. Stratedzy Barclays są zdania, że prymat Stanów Zjednoczonych to najważniejszy temat inwestycyjny w 2024 r. Ich zdaniem dolar będzie silny mimo obniżek stóp procentowych, dzięki AI i niezależności surowcowej. Największe amerykańskie spółki technologiczne będą drożeć mimo wysokich wycen, bo poprawiają wyniki netto i marże ze sprzedaży, więc to im inwestorzy powinni się przyglądać przede wszystkim.
Za: Puls Biznesu (2024-04-11), Mikołaj Śmiłowski, Barclays: Amerykańskie akcje ponad wszystko
11.04.2024

Źródło: Sebra/ Shutterstock.com
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przejdź do logowania