PiS obiecuje, ekonomiści szacują, ile to będzie kosztować
Podczas weekendowej konwencji Prawa i Sprawiedliwości szef partii Jarosław Kaczyński zapowiedział m.in., że świadczenie 500+ zostanie podwyższone do 800+ od 1 stycznia 2024 r. Analitycy szacują, że łączny koszt obietnic wyborczych PiS wynieść może ok. 1 proc. PKB.
Od 2024 r. chcemy podwyższyć świadczenie 500+ do kwoty 800 zł, zapewnić bezpłatne leki dla osób do 18 r. życia i powyżej 65 r. życia oraz wprowadzić bezpłatne przejazdy autostradami dla samochodów osobowych - poinformował w prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński podczas weekendowej konwencji Prawa i Sprawiedliwości.
Reklama
Premier Mateusz Morawiecki poinformował w mediach społecznościowych, że na najbliższym posiedzeniu Rada Ministrów zajmie się ogłoszonymi propozycjami. Na konwencji nie podano kosztów obietnic ani źródeł ich finansowania. Analitycy PKO BP szacują jednak, że wyniosą one 0,7-0,9 proc. PKB.
- W naszym bazowym scenariuszu zakładaliśmy, że deficyt sektora finansów publicznych w 2024 wyniesie 4,5 proc. PKB (wobec prognozowanego przez nas na ten rok deficytu 5,4 proc.). Z kolei w przedstawionej niedawno Aktualizacji Programu Konwergencji rząd zakładał, że deficyt sektora w 2024 spadnie do 3,4 proc. PKB z 4,7 proc. w 2023. W naszej ocenie przedstawione propozycje są bardziej umiarkowane, niż oczekiwali uczestnicy rynku (często wymieniano więcej rozwiązań i spodziewano się, że będą one wdrażane już w tym roku) - wskazują.
Według danych prezentowanych niedawno przez Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej obecnie z programu 500+ korzysta ponad 6,5 mln dzieci, a jego roczny koszt to 40,2 mld zł. W przypadku waloryzacji (bez warunków ograniczających) do 800 zł dodatkowy roczny koszt dla budżetu stanowiłby ok. 24,1 mld zł (0,7 proc. PKB).
- Koszt wprowadzenia bezpłatnych leków dla wskazanych grup będzie zależał od zakresu programu, który nie został sprecyzowany. Pewnym punktem odniesienia może być koszt programu darmowych leków 75+ (obejmuje ponad 2 tys. preparatów), który w 2022 wyniósł 830 mln zł. Według danych GUS na koniec 2022 w Polsce żyło 2,8 mln osób w wieku 75+ oraz 4,6 mln osób w wieku 65-74. Rozszerzenie obecnych uprawnień w przypadku osób starszych na grupę 65-74 mogłoby więc potroić koszt programu. Liczebność dzieci i młodzieży to ok. 7 mln osób, ale w ich przypadku przeciętny koszt leku i częstotliwość stosowania są znacząco niższe - zauważają eksperci PKO BP. - Zniesienie opłat za autostrady ma objąć samochody osobowe, co znacząco ograniczy koszt programu (wg nas do ok. 300 mln zł) - dodają.
Ekonomiści mBanku zauważają z kolei, że sama waloryzacja świadczenia 'Rodzina 500+' oznaczać będzie transfer do sektora prywatnego rzędu 24 mld zł. Pozostałe dwa rozwiązanie także dodadzą "małe" kilka miliardów.
- Ostatecznie więc możemy mówić o stymulacji fiskalnej rzędu ok. 1 proc. PKB. Nie jest to mało, zwłaszcza że nadejść ma ona w okresie bardzo wysokiej, choć na razie opadającej, inflacji. Poza tym znaczna część tych świadczeń skierowana będzie do osób z wysoką krańcową skłonnością do konsumpcji. To oznacza, że pokaźna część tych środków będzie najpewniej wydana w dość krótkim czasie - wskazują specjaliści mBanku. - Poza tym otwiera to jeszcze jedno duże ryzyko: waloryzację świadczeń stałych. Nie jest tajemnicą, że indeksacje świadczeń nominalnych w środowisku wysokiej inflacji są bardzo niebezpiecznym zjawiskiem. Prowadzić one bowiem mogą do utrwalenia się obecnych tendencji inflacyjnych. To z kolei oznacza odkotwiczanie się oczekiwań inflacyjnych i przystosowanie społeczeństwa do operowania w nowym reżimie makroekonomicznym - dodają.
15.05.2023

Źródło: michal gabriel / Shutterstock.com
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przejdź do logowania