Wielki powrót do funduszy akcyjnych
W minionym tygodniu (zakończonym 17 lipca) inwestorzy na całym świecie wpłacili do funduszy akcyjnych +19,7 mld USD nowego kapitału. To największy napływ w okresie ostatnich sześciu miesięcy, wynika z raportu EPFR – firmy monitorującej globalny rynek funduszy. Od początku lipca pozyskały one już +38 mld USD. Szczególnie dużym zainteresowaniem cieszyły się fundusze akcji amerykańskich, które pozyskały najwięcej środków od 5 lat. Na wyobraźnię inwestorów na całym świecie działa dobra koniunktura na Wall Street. W ubiegłym tygodniu dwa główne amerykańskie indeksy po raz kolejny ustanowiły swoje historyczne maksima. O początku miesiąca S&P 500 i Dow Jones zyskały odpowiednio +5,4% i +4,3%.
Ubiegły tydzień był również udany dla funduszy akcyjnych regionu EMEA (Europa, Bliski Wschód i Afryka). Na polski i rosyjski rynek napłynęło najwięcej środków od połowy maja br.

Kiedy inwestorzy przekonują się do rynku akcji, słabnie zainteresowanie funduszami dłużnymi. Ubiegły tydzień z ujemnym bilansem sprzedaży zamknęły fundusze papierów skarbowych (-1,1 mld USD) oraz obligacji komunalnych (-1,7 mld USD). Sporą popularnością cieszyły się produkty dedykowane wysokodochodowym obligacjom, do których w ostatnim tygodniu klienci na całym świecie wpłacili +4 mld USD – najwięcej od października 2011 roku. W sumie bilans sprzedaży funduszy dłużnych był ujemny i wyniósł -700 mln USD.
Zainteresowanie rynkiem akcji potwierdza również ankieta przeprowadzona, przez Bank of America Merrill Lynch, wśród zarządzających największymi funduszami na świecie. Ponad połowa z nich (52%) spodziewa się ożywienia w światowej gospodarce w ciągu najbliższego roku. Eksperci z największym optymizmem zapatrują się na wzrost indeksów na giełdach w Nowym Jorku i Tokio. Szczególnie duże nadzieje, pokładane są w amerykańskiej gospodarce. Potwierdzeniem tego może być fakt, że aż 83% ankietowanych zakłada umocnienie dolara amerykańskiego względem innych walut. To najwyższy wynik od kiedy Bank of America Merrill Lynch przeprowadza badanie. Jednocześnie maleje zainteresowanie obligacjami – ponad połowa zarządzających oczekuje słabnącej koniunktury na rynku długu.
Eksperci zwracają uwagę na słabnącą chińską gospodarkę. W zeszłym tygodniu poznaliśmy dane dotyczące chińskiego PKB w drugim kwartale 2013 roku. Wzrost gospodarczy zmalał do +7,5% – najniższego poziomu od marca 2009 roku. Nie dziwi zatem fakt, iż blisko 65% menedżerów spodziewa się słabnącej dynamiki PKB Państwa Środka w ciągu najbliższego roku. Zdaniem Michaela Hartnett’a, głównego stratega inwestycyjnego Bank of America Merrill Lynch, słabe dane z Chin powinny tym bardziej zachęcić inwestorów do inwestycji na rozwiniętych rynkach akcji. John Bilton – europejski strateg inwestycyjny amerykańskiego banku, zwraca uwagę, że globalni inwestorzy powinni wkrótce przekonać się również do inwestycji w krajach strefy euro.
Wraz ze słabnącą kondycją chińskiej gospodarki maleje również zaufanie do pozostałych rynków rozwijających się. Jedyny wyjątek stanowi tutaj Rosja. Połowa ankietowanych menedżerów jest skłonna zainwestować środki na rosyjskim rynku akcji.
Ubiegły tydzień był również udany dla funduszy akcyjnych regionu EMEA (Europa, Bliski Wschód i Afryka). Na polski i rosyjski rynek napłynęło najwięcej środków od połowy maja br.

Kiedy inwestorzy przekonują się do rynku akcji, słabnie zainteresowanie funduszami dłużnymi. Ubiegły tydzień z ujemnym bilansem sprzedaży zamknęły fundusze papierów skarbowych (-1,1 mld USD) oraz obligacji komunalnych (-1,7 mld USD). Sporą popularnością cieszyły się produkty dedykowane wysokodochodowym obligacjom, do których w ostatnim tygodniu klienci na całym świecie wpłacili +4 mld USD – najwięcej od października 2011 roku. W sumie bilans sprzedaży funduszy dłużnych był ujemny i wyniósł -700 mln USD.
Zainteresowanie rynkiem akcji potwierdza również ankieta przeprowadzona, przez Bank of America Merrill Lynch, wśród zarządzających największymi funduszami na świecie. Ponad połowa z nich (52%) spodziewa się ożywienia w światowej gospodarce w ciągu najbliższego roku. Eksperci z największym optymizmem zapatrują się na wzrost indeksów na giełdach w Nowym Jorku i Tokio. Szczególnie duże nadzieje, pokładane są w amerykańskiej gospodarce. Potwierdzeniem tego może być fakt, że aż 83% ankietowanych zakłada umocnienie dolara amerykańskiego względem innych walut. To najwyższy wynik od kiedy Bank of America Merrill Lynch przeprowadza badanie. Jednocześnie maleje zainteresowanie obligacjami – ponad połowa zarządzających oczekuje słabnącej koniunktury na rynku długu.
Eksperci zwracają uwagę na słabnącą chińską gospodarkę. W zeszłym tygodniu poznaliśmy dane dotyczące chińskiego PKB w drugim kwartale 2013 roku. Wzrost gospodarczy zmalał do +7,5% – najniższego poziomu od marca 2009 roku. Nie dziwi zatem fakt, iż blisko 65% menedżerów spodziewa się słabnącej dynamiki PKB Państwa Środka w ciągu najbliższego roku. Zdaniem Michaela Hartnett’a, głównego stratega inwestycyjnego Bank of America Merrill Lynch, słabe dane z Chin powinny tym bardziej zachęcić inwestorów do inwestycji na rozwiniętych rynkach akcji. John Bilton – europejski strateg inwestycyjny amerykańskiego banku, zwraca uwagę, że globalni inwestorzy powinni wkrótce przekonać się również do inwestycji w krajach strefy euro.
Wraz ze słabnącą kondycją chińskiej gospodarki maleje również zaufanie do pozostałych rynków rozwijających się. Jedyny wyjątek stanowi tutaj Rosja. Połowa ankietowanych menedżerów jest skłonna zainwestować środki na rosyjskim rynku akcji.
Piotr Kawala, asystent analityka
Analizy Online
Rynek funduszy
Puls rynku
22.07.2013



Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przejdź do logowania