(Za)rządy kobiet
Rynek finansowy to świat, w którym pierwszoplanową rolę grają mężczyźni. To oni piastują najważniejsze stanowiska w instytucjach, tworząc w większości organy nadzorcze, podejmujące kluczowe decyzje. Nie inaczej jest na rynku TFI. Doskonale odzwierciedlają to statystyki dotyczące towarzystw funduszy inwestycyjnych. 16% członków zarządu stanowią kobiety. Na 53 TFI, w 7 pełnią funkcję prezesa.
Według Beaty Sax, wiceprezes zarządu Investors TFI tendencja ta ulega zmianie: coraz częściej i coraz więcej kobiet pojawia się na wyższych stanowiskach menadżerskich w instytucjach rynku finansowego. Sama jednak przyznaje, że dominacja mężczyzn nadal jest duża. - „Niejednokrotnie zdarzało mi się brać udział w spotkaniach, gdzie w kilkunastoosobowym gronie, byłam jedyną kobietą” - dodaje.
W środowisku finansowym w osiągnięciu sukcesu zawodowego i wspinaniu się po kolejnych szczeblach drabiny kariery zawodowej płeć nie ma decydującego znaczenia. To, co najbardziej liczy się w procesie zarządzania firmą, ludźmi oraz projektami to synergia umiejętności miękkich i twardych oraz profesjonalizm. Jak twierdzi Ludmiła Falak-Cyniak członek zarządu Skarbiec TFI najistotniejsze w byciu szefem oprócz wiedzy i umiejętności są przede wszystkim kompetencje menadżerskie. Podobnie uważa Izabela Stawowa, wiceprezes TFI BNP Paribas, według której najważniejsze w budowaniu pozycji głównego menadżera są, niezależne od płci, cechy charakteru oraz kompetencje szefa, oraz Marlena Janota, wiceprezes BZ WBK TFI, jej zdaniem „kompetencje zawsze się obronią”.
Choć trudno jednoznacznie zdefiniować tzw. „kobiecy styl zarządzania” pewne cechy charakteru przypisywane płci pięknej pomagają oraz usprawniają kierowanie zespołem ludzi. To, co na pewno ułatwia kobietom pracę na stanowisku szefa to empatia, umiejętność komunikowania się z ludźmi, słuchania, dobra organizacja pracy oraz systematyczność. Według Małgorzaty Popielewskiej, członka zarządu Union Investment TFI - „To połączenie miękkich umiejętności z ekspercką wiedzą i długoletnim doświadczeniem w danej branży przynosi największe korzyści zarządzanej instytucji” -. Inny styl pracy kobiet wiąże się z odmiennym podejściem do zarządzania, przejawiającym się w skoncentrowaniu na celu, wnikliwości, większej precyzji oraz umiejętności ważenia ryzyka i negocjowania twierdzi Monika Glinkowska, wiceprezes zarządu Caspar TFI.
Coraz częściej widzimy, że kobiety nie boją się ubiegać o menadżerskie stanowiska. Zdają sobie sprawę, że stając w szranki z mężczyznami „w walce o konkretne stanowiska” nie są z góry na straconej pozycji. Na tle płci przeciwnej wyróżniają się kompetencjami miękkimi, nastawionymi na budowę długotrwałych relacji, i zaufania, oraz rozległą wiedzą merytoryczną, nierzadko popartą certyfikatami zawodowymi. Zmiana nastawienia i większa odwaga płci pięknej przekłada się na wzrost liczby kobiet pracujących na najwyższych stanowiskach w instytucjach finansowych. Być może kluczem do sukcesu zawodowego w przypadku płci pięknej jest większa wiara w siebie. Jak twierdzi Sylwia Magot członek zarządu Noble Funds TFI „Kobiety w żadnym stopniu nie odbiegają od mężczyzn doświadczeniem zawodowym i kwalifikacjami”. Świat finansów, choć jeszcze kilkanaście lat temu, hermetycznie zamknięty i niedostępny dla kobiet, zaczyna dostrzegać potencjał płci pięknej i nie boi się postawić właśnie na niego.
Kinga Krystiańczuk,
Analizy OnlineWedług Beaty Sax, wiceprezes zarządu Investors TFI tendencja ta ulega zmianie: coraz częściej i coraz więcej kobiet pojawia się na wyższych stanowiskach menadżerskich w instytucjach rynku finansowego. Sama jednak przyznaje, że dominacja mężczyzn nadal jest duża. - „Niejednokrotnie zdarzało mi się brać udział w spotkaniach, gdzie w kilkunastoosobowym gronie, byłam jedyną kobietą” - dodaje.
W środowisku finansowym w osiągnięciu sukcesu zawodowego i wspinaniu się po kolejnych szczeblach drabiny kariery zawodowej płeć nie ma decydującego znaczenia. To, co najbardziej liczy się w procesie zarządzania firmą, ludźmi oraz projektami to synergia umiejętności miękkich i twardych oraz profesjonalizm. Jak twierdzi Ludmiła Falak-Cyniak członek zarządu Skarbiec TFI najistotniejsze w byciu szefem oprócz wiedzy i umiejętności są przede wszystkim kompetencje menadżerskie. Podobnie uważa Izabela Stawowa, wiceprezes TFI BNP Paribas, według której najważniejsze w budowaniu pozycji głównego menadżera są, niezależne od płci, cechy charakteru oraz kompetencje szefa, oraz Marlena Janota, wiceprezes BZ WBK TFI, jej zdaniem „kompetencje zawsze się obronią”.
Choć trudno jednoznacznie zdefiniować tzw. „kobiecy styl zarządzania” pewne cechy charakteru przypisywane płci pięknej pomagają oraz usprawniają kierowanie zespołem ludzi. To, co na pewno ułatwia kobietom pracę na stanowisku szefa to empatia, umiejętność komunikowania się z ludźmi, słuchania, dobra organizacja pracy oraz systematyczność. Według Małgorzaty Popielewskiej, członka zarządu Union Investment TFI - „To połączenie miękkich umiejętności z ekspercką wiedzą i długoletnim doświadczeniem w danej branży przynosi największe korzyści zarządzanej instytucji” -. Inny styl pracy kobiet wiąże się z odmiennym podejściem do zarządzania, przejawiającym się w skoncentrowaniu na celu, wnikliwości, większej precyzji oraz umiejętności ważenia ryzyka i negocjowania twierdzi Monika Glinkowska, wiceprezes zarządu Caspar TFI.
Coraz częściej widzimy, że kobiety nie boją się ubiegać o menadżerskie stanowiska. Zdają sobie sprawę, że stając w szranki z mężczyznami „w walce o konkretne stanowiska” nie są z góry na straconej pozycji. Na tle płci przeciwnej wyróżniają się kompetencjami miękkimi, nastawionymi na budowę długotrwałych relacji, i zaufania, oraz rozległą wiedzą merytoryczną, nierzadko popartą certyfikatami zawodowymi. Zmiana nastawienia i większa odwaga płci pięknej przekłada się na wzrost liczby kobiet pracujących na najwyższych stanowiskach w instytucjach finansowych. Być może kluczem do sukcesu zawodowego w przypadku płci pięknej jest większa wiara w siebie. Jak twierdzi Sylwia Magot członek zarządu Noble Funds TFI „Kobiety w żadnym stopniu nie odbiegają od mężczyzn doświadczeniem zawodowym i kwalifikacjami”. Świat finansów, choć jeszcze kilkanaście lat temu, hermetycznie zamknięty i niedostępny dla kobiet, zaczyna dostrzegać potencjał płci pięknej i nie boi się postawić właśnie na niego.
Kinga Krystiańczuk,
Rynek funduszy
Puls rynku
07.03.2013

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przejdź do logowania