BZ WBK TFI: Turcja nadal ma potencjał
Rok 2013 obfitował w Turcji w nietypowe wydarzenia. Przyznanie oceny wiarygodności kredytowej na poziomie inwestycyjnym przez agencję Moody’s zbiegło się w czasie z rozpoczęciem dyskusji na temat zakończenia QE i był to koniec umacniania się tureckich obligacji. Dodatkowo do obaw związanych z potencjalnym zakończeniem QE dołączyły niepokoje lokalne. Protesty społeczne wywołane pierwotnie przez plany likwidacji parku w centrum Stambułu, przerodziły się później w protesty o charakterze politycznym.
Pomimo niepokojów i nadszarpniętego wizerunku na arenie międzynarodowej, tureccy politycy kontynuowali istotny dla rozwoju gospodarki program inwestycji infrastrukturalnych, rozmowy z Kurdystanem na temat importu ropy i rozmowy z UE o integracji, co pozwalało na stopniowy powrót zagranicznych inwestorów i dało możliwość odrobienia części strat tureckiej giełdzie– od sierpniowych minimów do końca listopada indeks giełdy tureckiej BIST100 wzrósł w dolarach ponad 15%. Jednak w grudniu cały ten wzrost został zniwelowany, gdy Turcją wstrząsnęły liczne aresztowania biznesmenów i osób związanych z rządzącą partią AKP, w związku z zarzutami korupcji. Ujawniona afera korupcyjna i jej polityczne skutki ciążą obecnie na postrzeganiu Turcji przez inwestorów. Niepokój budzi reakcja rządu – niedemokratyczne komentarze i próby wpływania na sądy, policję i media. Wskutek tego wizerunek Turcji, jako demokratycznego wzoru dla krajów regionu Bliskiego Wschodu, uległ znaczącemu pogorszeniu.
Kiepski początek 2014 - czynniki lokalne czy globalne?
W styczniu, na lokalne problemy polityczne Turcji (sprawdź wyniki funduszy akcji tureckich), nałożyły się niepokoje na światowych rynkach finansowych. Obawy o dostępność taniego finansowania i potencjał wzrostu na rynkach wschodzących, w związku z rozpoczętym ograniczaniem QE, zepchnęły turecki indeks BIST100 o 13,21%, indeks brazylijskiej BOVESPY o 10,24%, rosyjski MICEX o 7,85% (stopy za okres 30.12.2013-30.01.2014, w USD). Duża część strat zagranicznych inwestorów wynika z osłabiania się walut rynków wschodzących – stopy zwrotu w lokalnych walutach to odpowiednio -7,77% w Turcji, -8,28% w Brazylii i -2,72% w Rosji.
Wpływ na gospodarkę
Sama zmienność na rynku akcji, zwłaszcza krótkoterminowa, nie ma zwykle przełożenia na realną gospodarkę. Jednakże tak duże osłabienie waluty tureckiej (w stosunku do dolara blisko 20% w całym roku 2013, z czego 6% w samym grudniu, kontynuacja deprecjacji w styczniu) oraz wzrost rentowności tureckich obligacji ma negatywne skutki dla gospodarki. Spółki przemysłowe, korzystające z kredytów walutowych odczuwają znaczący wzrost obciążeń związanych z obsługą zadłużenia i jednocześnie wykazują duże straty w związku ze wzrostem wartości ich długów.
W sektorze bankowym perspektywy na bieżący rok znacząco się pogorszyły wskutek wzrostu kosztów finansowania i obniżenia oczekiwanego przyrostu kredytów. Oczekiwania analityków co do poziomu zysków spółek giełdowych w 2014 obniżyły się w przeciągu dwóch miesięcy o kilkanaście procent. Bank Centralny, wobec dynamicznego osłabiania się waluty, dokonał 28 stycznia br. zdecydowanej podwyżki stóp – główna stopa procentowa wzrosła z 4,5% do 10%. Oczekuję, że pozwoli to na stabilizację liry w najbliższym czasie, ale jednocześnie poprzez wyższe koszty finansowania spowoduje spowolnienie wzrostu gospodarczego. Skala negatywnego wpływu będzie zależna od tego jak długo konieczne będzie utrzymywanie stóp na tak wysokim poziomie. Ekonomiści, którzy jeszcze na początku grudnia oczekiwali wzrostu PKB w Turcji w 2014 roku ok. 4%, obecnie obniżają swoje prognozy do ok. 2%.
Co w najbliższym czasie?
2014 rok będzie okresem intensywnych kampanii wyborczych. W dniu 30 marca odbędą się wybory samorządowe, w sierpniu pierwsze w Turcji powszechne wybory prezydenckie (dotychczas prezydenta wybierał parlament), a 2015 to rok wyborów parlamentarnych. Wewnętrzna próba sił między różnymi obozami w AKP dodatkowo będzie zaogniać dyskusje i podsycać konflikty polityczne. Z tego względu na pewno w ciągu roku będziemy obserwować zwiększoną zmienność i nerwowość na rynku. Jednocześnie, dzięki zaostrzeniu polityki monetarnej przez Bank Centralny, spodziewam się zatrzymania deprecjacji liry. Obserwując pogarszające się perspektywy wzrostu gospodarczego rząd przygotowuje narzędzia, które mają w pewnym stopniu zrównoważyć efekt podwyżki stóp – wśród zapowiadanych działań są m.in. łatwiejszy dostęp do kredytów dla małych i średnich przedsiębiorstw. Różnego rodzaju działania stymulujące wzrost są o tyle prawdopodobne, że dobra sytuacja fiskalna pozwala na takie działania, a jednocześnie rząd wobec nadchodzących wyborów będzie chciał poprawić nastroje społeczne. Uspokojenie sytuacji i mniejsza zmienność zapewne nastąpi po marcowych wyborach - jeśli AKP utrzyma dominującą pozycję – na co póki co wskazują sondaże.
Co w przeciągu roku?
W trakcie 2014 roku nadal spodziewam się poprawy deficytu handlowego Turcji. Wpływać na to będzie z jednej strony ograniczenie konsumpcji krajowej, a z drugiej wzrost eksportu – dzięki poprawie w gospodarkach europejskich i zwiększonej konkurencyjności tureckich produktów wskutek deprecjacji liry. W 2014 nastąpi zapewne przełom w zakresie importu ropy z Kurdystanu. Pomimo brakującej wciąż zgody ze strony władz w Bagdadzie, Kurdystan przygotował się już od strony infrastruktury technicznej do bezpośredniego eksportu ropy przez Turcję i oczekuje się, że do końca 2014 eksport może wynieść 10-12 mln baryłek miesięcznie. Zwiększy to bezpieczeństwo Turcji w zakresie zaopatrzenia w surowce energetyczne i zapewne pozwoli na zmniejszenie płaconych przez Turcję cen. Co w dłuższym terminie? - koniec eldorado z bardzo niskim kosztem finansowania, ale nadal szybszy wzrost niż w krajach rozwiniętych.
Pomimo tego, że w najbliższych latach rynki wschodzące (sprawdź wyniki funduszy akcji globalnych rynków wschodzących) będą musiały pogodzić się z wyższymi kosztami finansowania niż jeszcze rok temu, Turcja nadal ma potencjał do bardziej dynamicznego wzrostu niż kraje rozwinięte. Inwestycje infrastrukturalne (ich zapowiadana wartość to 400 mld USD do 2023 r.) będą stanowić motor gospodarki. Zwiększanie powiązań gospodarczych z krajami Bliskiego Wschodu, zniesienie sankcji wobec Iranu, normalizacja sytuacji w Syrii, będą wspierać eksport i pozwalać na ograniczenie deficytu handlowego. Sprzyjająca demografia nadal pozostaje największym tureckim atutem – młode, rosnące społeczeństwo oznacza rozwijający się rynek wewnętrzny i wyższy potencjalny wzrost gospodarczy niż w starzejącej się Europie.
Pomimo niepokojów i nadszarpniętego wizerunku na arenie międzynarodowej, tureccy politycy kontynuowali istotny dla rozwoju gospodarki program inwestycji infrastrukturalnych, rozmowy z Kurdystanem na temat importu ropy i rozmowy z UE o integracji, co pozwalało na stopniowy powrót zagranicznych inwestorów i dało możliwość odrobienia części strat tureckiej giełdzie– od sierpniowych minimów do końca listopada indeks giełdy tureckiej BIST100 wzrósł w dolarach ponad 15%. Jednak w grudniu cały ten wzrost został zniwelowany, gdy Turcją wstrząsnęły liczne aresztowania biznesmenów i osób związanych z rządzącą partią AKP, w związku z zarzutami korupcji. Ujawniona afera korupcyjna i jej polityczne skutki ciążą obecnie na postrzeganiu Turcji przez inwestorów. Niepokój budzi reakcja rządu – niedemokratyczne komentarze i próby wpływania na sądy, policję i media. Wskutek tego wizerunek Turcji, jako demokratycznego wzoru dla krajów regionu Bliskiego Wschodu, uległ znaczącemu pogorszeniu.
Kiepski początek 2014 - czynniki lokalne czy globalne?
W styczniu, na lokalne problemy polityczne Turcji (sprawdź wyniki funduszy akcji tureckich), nałożyły się niepokoje na światowych rynkach finansowych. Obawy o dostępność taniego finansowania i potencjał wzrostu na rynkach wschodzących, w związku z rozpoczętym ograniczaniem QE, zepchnęły turecki indeks BIST100 o 13,21%, indeks brazylijskiej BOVESPY o 10,24%, rosyjski MICEX o 7,85% (stopy za okres 30.12.2013-30.01.2014, w USD). Duża część strat zagranicznych inwestorów wynika z osłabiania się walut rynków wschodzących – stopy zwrotu w lokalnych walutach to odpowiednio -7,77% w Turcji, -8,28% w Brazylii i -2,72% w Rosji.
Wpływ na gospodarkę
Sama zmienność na rynku akcji, zwłaszcza krótkoterminowa, nie ma zwykle przełożenia na realną gospodarkę. Jednakże tak duże osłabienie waluty tureckiej (w stosunku do dolara blisko 20% w całym roku 2013, z czego 6% w samym grudniu, kontynuacja deprecjacji w styczniu) oraz wzrost rentowności tureckich obligacji ma negatywne skutki dla gospodarki. Spółki przemysłowe, korzystające z kredytów walutowych odczuwają znaczący wzrost obciążeń związanych z obsługą zadłużenia i jednocześnie wykazują duże straty w związku ze wzrostem wartości ich długów.
W sektorze bankowym perspektywy na bieżący rok znacząco się pogorszyły wskutek wzrostu kosztów finansowania i obniżenia oczekiwanego przyrostu kredytów. Oczekiwania analityków co do poziomu zysków spółek giełdowych w 2014 obniżyły się w przeciągu dwóch miesięcy o kilkanaście procent. Bank Centralny, wobec dynamicznego osłabiania się waluty, dokonał 28 stycznia br. zdecydowanej podwyżki stóp – główna stopa procentowa wzrosła z 4,5% do 10%. Oczekuję, że pozwoli to na stabilizację liry w najbliższym czasie, ale jednocześnie poprzez wyższe koszty finansowania spowoduje spowolnienie wzrostu gospodarczego. Skala negatywnego wpływu będzie zależna od tego jak długo konieczne będzie utrzymywanie stóp na tak wysokim poziomie. Ekonomiści, którzy jeszcze na początku grudnia oczekiwali wzrostu PKB w Turcji w 2014 roku ok. 4%, obecnie obniżają swoje prognozy do ok. 2%.
Co w najbliższym czasie?
2014 rok będzie okresem intensywnych kampanii wyborczych. W dniu 30 marca odbędą się wybory samorządowe, w sierpniu pierwsze w Turcji powszechne wybory prezydenckie (dotychczas prezydenta wybierał parlament), a 2015 to rok wyborów parlamentarnych. Wewnętrzna próba sił między różnymi obozami w AKP dodatkowo będzie zaogniać dyskusje i podsycać konflikty polityczne. Z tego względu na pewno w ciągu roku będziemy obserwować zwiększoną zmienność i nerwowość na rynku. Jednocześnie, dzięki zaostrzeniu polityki monetarnej przez Bank Centralny, spodziewam się zatrzymania deprecjacji liry. Obserwując pogarszające się perspektywy wzrostu gospodarczego rząd przygotowuje narzędzia, które mają w pewnym stopniu zrównoważyć efekt podwyżki stóp – wśród zapowiadanych działań są m.in. łatwiejszy dostęp do kredytów dla małych i średnich przedsiębiorstw. Różnego rodzaju działania stymulujące wzrost są o tyle prawdopodobne, że dobra sytuacja fiskalna pozwala na takie działania, a jednocześnie rząd wobec nadchodzących wyborów będzie chciał poprawić nastroje społeczne. Uspokojenie sytuacji i mniejsza zmienność zapewne nastąpi po marcowych wyborach - jeśli AKP utrzyma dominującą pozycję – na co póki co wskazują sondaże.
Co w przeciągu roku?
W trakcie 2014 roku nadal spodziewam się poprawy deficytu handlowego Turcji. Wpływać na to będzie z jednej strony ograniczenie konsumpcji krajowej, a z drugiej wzrost eksportu – dzięki poprawie w gospodarkach europejskich i zwiększonej konkurencyjności tureckich produktów wskutek deprecjacji liry. W 2014 nastąpi zapewne przełom w zakresie importu ropy z Kurdystanu. Pomimo brakującej wciąż zgody ze strony władz w Bagdadzie, Kurdystan przygotował się już od strony infrastruktury technicznej do bezpośredniego eksportu ropy przez Turcję i oczekuje się, że do końca 2014 eksport może wynieść 10-12 mln baryłek miesięcznie. Zwiększy to bezpieczeństwo Turcji w zakresie zaopatrzenia w surowce energetyczne i zapewne pozwoli na zmniejszenie płaconych przez Turcję cen. Co w dłuższym terminie? - koniec eldorado z bardzo niskim kosztem finansowania, ale nadal szybszy wzrost niż w krajach rozwiniętych.
Pomimo tego, że w najbliższych latach rynki wschodzące (sprawdź wyniki funduszy akcji globalnych rynków wschodzących) będą musiały pogodzić się z wyższymi kosztami finansowania niż jeszcze rok temu, Turcja nadal ma potencjał do bardziej dynamicznego wzrostu niż kraje rozwinięte. Inwestycje infrastrukturalne (ich zapowiadana wartość to 400 mld USD do 2023 r.) będą stanowić motor gospodarki. Zwiększanie powiązań gospodarczych z krajami Bliskiego Wschodu, zniesienie sankcji wobec Iranu, normalizacja sytuacji w Syrii, będą wspierać eksport i pozwalać na ograniczenie deficytu handlowego. Sprzyjająca demografia nadal pozostaje największym tureckim atutem – młode, rosnące społeczeństwo oznacza rozwijający się rynek wewnętrzny i wyższy potencjalny wzrost gospodarczy niż w starzejącej się Europie.
Katarzyna Dąbrowska, zarządzająca Arką BZ WBK Akcji Tureckich
/ak
Rynek funduszy
Komentarze i prognozy
03.02.2014

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przejdź do logowania