KBC TFI: Ważny impuls zza oceanu
Rynek akcji: Rynki światowe poruszały się zgodnie z postępem rozmów polityków USA. Pomimo tego, że nikt nie spodziewał się czarnego scenariusza, czyli braku spłaty zobowiązań przez rząd amerykański, to jednak każda pozytywna informacja powodowała wzrosty cen akcji (sprawdź wyniki funduszy akcji globalnych rynków rozwiniętych). Ostatecznie zawarte porozumienie implikuje między innymi przesunięcie ograniczania („tapering”) luzowania ilościowego na koniec 1-go kwartału przyszłego roku. Jest to pozytywna wiadomość dla akcji i obligacji, na które wciąż będzie popyt.
Indeks ZEW potwierdza ożywienie w Niemczech. Dane z amerykańskiego rynku mieszkaniowego są również pozytywne. Wydaje się, że Europa wychodzi powoli z ostatniego zadłużeniowego kryzysu, w przyszłym roku ekonomiści spodziewają się wzrostów PKB w każdym kwartale. W kraju najgorszy kwartał już za nami, za chwilę wyceny spółek powinny oprzeć się na przyszłorocznych zyskach, a te będą zdecydowanie lepsze. Jednocześnie odczuwalny jest napływ pieniędzy do krajowych funduszy akcyjnych, które stanowią praktycznie jedyną alternatywę dla niskich lokat bankowych. Z kolei reformy OFE spowodują, że w przyszłym roku rząd będzie mógł sobie pozwolić na znaczne luzowanie fiskalne, co powinno dać gospodarce dodatkowy impuls.
Rynek obligacji: Wydarzeniem tygodnia było porozumienie w sprawie odblokowania budżetu federalnego. W środę wieczorem 16 października doszło do porozumienia w tej sprawie w Senacie. Porozumienie zaakceptowała także Izba Reprezentantów, co kończy trwający od ponad dwóch tygodni paraliż prac rządu USA. Zakończenie kryzysu politycznego w USA pozwoliło na powrót optymizmu na rynkach finansowych. Jednak osiągnięte porozumienie jest tymczasowe, a plan zakłada podniesienie limitu zadłużenia USA do 7 lutego oraz przyjęcie nowej ustawy o finansowaniu rządu do 15 stycznia. To oznacza niepewność, która skłoni FED do pozostawienia QE w obecnej formie (sprawdź wyniki funduszy zagranicznych dłużnych globalnych).
Ponadto nominowanie na nowego szefa FED Janet Hellen, ekonomistki o „gołębim” nastawieniu do polityki monetarnej jest sygnałem, że dodruk pieniądza może skończyć się znacznie później, niż do niedawna zakładał konsensus rynku. Tym samym, prawdopodobnie ceny obligacji polskich, które pozostają pod istotnym wpływem czynników zagranicznych, powinny lekko rosnąć w najbliższych tygodniach. Tym bardziej, że nie widać jak na razie zagrożenia inflacją.
Rynek pieniężny: W kolejnym tygodniu października na rynku pieniężnym nie zaszły istotne zmiany. Najbardziej oczekiwanym wydarzeniem był odczyt inflacji. Inflacja CPI r/r za wrzesień wyniosła 1%, oczekiwano 1,1%. Niższy od oczekiwań odczyt jest o tyle istotny, że będzie stabilizował oczekiwania odnośnie polityki pieniężnej. Wypowiedzi płynące ze strony przedstawicieli Rady Polityki Pieniężnej skłaniają do refleksji, że czeka nas okres stabilizacji stóp procentowych na obecnym poziomie . Zadeklarowany przez RPP okres utrzymania dotychczasowego kosztu pieniądza do końca bieżącego roku pozostaje niezagrożony. Sądzimy, że stopniowe ożywienie polskiej gospodarki przy niskiej inflacji skłoni Radę do podwyżek najwcześniej w drugiej połowie 2014 roku. Tym bardziej, że po rezygnacji z członkostwa w Radzie Zyty Gilowskiej jest niemal pewne, że obecny rząd dołoży starań, aby na stanowisko powołano człowieka o odpowiednio „gołębim” nastawieniu. Spadki rentowności na rynku obligacji o stałym oprocentowaniu będą wspierać popyt na obligacje o oprocentowaniu zmiennym (sprawdź wyniki funduszy gotówkowych i pieniężnych).
Indeks ZEW potwierdza ożywienie w Niemczech. Dane z amerykańskiego rynku mieszkaniowego są również pozytywne. Wydaje się, że Europa wychodzi powoli z ostatniego zadłużeniowego kryzysu, w przyszłym roku ekonomiści spodziewają się wzrostów PKB w każdym kwartale. W kraju najgorszy kwartał już za nami, za chwilę wyceny spółek powinny oprzeć się na przyszłorocznych zyskach, a te będą zdecydowanie lepsze. Jednocześnie odczuwalny jest napływ pieniędzy do krajowych funduszy akcyjnych, które stanowią praktycznie jedyną alternatywę dla niskich lokat bankowych. Z kolei reformy OFE spowodują, że w przyszłym roku rząd będzie mógł sobie pozwolić na znaczne luzowanie fiskalne, co powinno dać gospodarce dodatkowy impuls.
Rynek obligacji: Wydarzeniem tygodnia było porozumienie w sprawie odblokowania budżetu federalnego. W środę wieczorem 16 października doszło do porozumienia w tej sprawie w Senacie. Porozumienie zaakceptowała także Izba Reprezentantów, co kończy trwający od ponad dwóch tygodni paraliż prac rządu USA. Zakończenie kryzysu politycznego w USA pozwoliło na powrót optymizmu na rynkach finansowych. Jednak osiągnięte porozumienie jest tymczasowe, a plan zakłada podniesienie limitu zadłużenia USA do 7 lutego oraz przyjęcie nowej ustawy o finansowaniu rządu do 15 stycznia. To oznacza niepewność, która skłoni FED do pozostawienia QE w obecnej formie (sprawdź wyniki funduszy zagranicznych dłużnych globalnych).
Ponadto nominowanie na nowego szefa FED Janet Hellen, ekonomistki o „gołębim” nastawieniu do polityki monetarnej jest sygnałem, że dodruk pieniądza może skończyć się znacznie później, niż do niedawna zakładał konsensus rynku. Tym samym, prawdopodobnie ceny obligacji polskich, które pozostają pod istotnym wpływem czynników zagranicznych, powinny lekko rosnąć w najbliższych tygodniach. Tym bardziej, że nie widać jak na razie zagrożenia inflacją.
Rynek pieniężny: W kolejnym tygodniu października na rynku pieniężnym nie zaszły istotne zmiany. Najbardziej oczekiwanym wydarzeniem był odczyt inflacji. Inflacja CPI r/r za wrzesień wyniosła 1%, oczekiwano 1,1%. Niższy od oczekiwań odczyt jest o tyle istotny, że będzie stabilizował oczekiwania odnośnie polityki pieniężnej. Wypowiedzi płynące ze strony przedstawicieli Rady Polityki Pieniężnej skłaniają do refleksji, że czeka nas okres stabilizacji stóp procentowych na obecnym poziomie . Zadeklarowany przez RPP okres utrzymania dotychczasowego kosztu pieniądza do końca bieżącego roku pozostaje niezagrożony. Sądzimy, że stopniowe ożywienie polskiej gospodarki przy niskiej inflacji skłoni Radę do podwyżek najwcześniej w drugiej połowie 2014 roku. Tym bardziej, że po rezygnacji z członkostwa w Radzie Zyty Gilowskiej jest niemal pewne, że obecny rząd dołoży starań, aby na stanowisko powołano człowieka o odpowiednio „gołębim” nastawieniu. Spadki rentowności na rynku obligacji o stałym oprocentowaniu będą wspierać popyt na obligacje o oprocentowaniu zmiennym (sprawdź wyniki funduszy gotówkowych i pieniężnych).
Artur Ratyński, Jakub Bentke, zarządzający funduszami KBC TFI
/kmk
Rynek funduszy
Komentarze i prognozy
22.10.2013

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przejdź do logowania