AXA TFI: Rok 2013 zakończy się lepiej, niż się rozpoczął
Według ekonomistów AXA Investment Managers rok 2013 zakończy się lepiej, niż się rozpoczął i będzie sprzyjał ryzykownym aktywom. Uważam zatem, że zbyt konserwatywne inwestowanie w obecnych warunkach powoduje ryzyko zrealizowania ujemnej realnej rentowności. W tym roku inwestorzy będą wyczekiwać oznak poprawy sytuacji w realnej gospodarce i będą je wykorzystywać do zwiększania ekspozycji w ryzykownych aktywach. Trzeba mieć jednak świadomość, że FED stopniowo może ograniczać skalę programu Quantitative Easing, więc wszystkie ryzykowne aktywa niekoniecznie muszą zachowywać się podobnie.
W polskiej gospodarce osiągnęliśmy cel inflacyjny NBP. Pewną niespodzianką dla rynku były słowa prezesa NBP studzące oczekiwania na obniżki stóp procentowych. Dane, które będą napływać z polskiej gospodarki w najbliższych miesiącach, będą pokazywać brak napięć inflacyjnych, aczkolwiek RPP już nie raz udowodniła, że może wprowadzić element niepewności.
W polskiej gospodarce osiągnęliśmy cel inflacyjny NBP. Pewną niespodzianką dla rynku były słowa prezesa NBP studzące oczekiwania na obniżki stóp procentowych. Dane, które będą napływać z polskiej gospodarki w najbliższych miesiącach, będą pokazywać brak napięć inflacyjnych, aczkolwiek RPP już nie raz udowodniła, że może wprowadzić element niepewności.
Leszek Auda, dyrektor pionu zarządzania aktywami AXA TFI
W perspektywie roku 2013 nadal obecna jest duża niepewność polityczna i gospodarcza – skutki pęknięcia bańki kredytowej nadal nie zniknęły. Warto jednak przyjrzeć się faktom. Kryzys zakorzeniony był w nadmiernym nagromadzeniu kredytów hipotecznych w USA i zewnętrznej nierównowadze w strefie euro. Zadłużenie konsumentów w USA spadło do 108% dochodów do dyspozycji ze 129% we wrześniu 2007 roku. Proces „delewarowania” może być kontynuowany, jednak przy obecnym wskaźniku zadłużenia na poziomie z 2003 roku można powiedzieć, że większość „nawisu” zadłużenia została zlikwidowana. Zbliża się zatem dzień, w którym amerykańscy konsumenci zaczną wydawać.
W Europie zmiany są jeszcze bardziej spektakularne: w kryzysie deficyty na rachunkach bieżących Grecji, Portugalii, Irlandii i Hiszpanii osiągnęły poziom od -7% do 15% PKB. Obecnie Irlandia ma nadwyżkę na rachunku bieżącym, a Portugalia niewielki deficyt w wysokości 2% PKB. Nawet Grecja w szybkim tempie zbliża się do stanu równowagi.
Sprawdź wyniki funduszy akcji globalnych rynków rozwiniętych
Drugą stroną tych zmian, przykuwającą najwięcej uwagi, jest głębokie kurczenie się popytu wewnętrznego oraz wysokie bezrobocie. Inwestorzy nie powinni jednak przeoczyć zmian, które się dokonały. Ponieważ zachwianie równowagi pojawiło się ze strony zbyt wysokich wydatków, korekta tak czy inaczej musiała się wydarzyć. Jednak życie po restrukturyzacji istnieje (tak jak w USA) i wygląda na to, że zbliżamy się do tego etapu. Hiszpania jak również Włochy mogą pozytywnie zaskoczyć w 2013 roku. W okresie gdy pacjent zdrowieje jest jednak zbyt wcześnie, aby ogłosić jego wyleczenie. Różnice pomiędzy Białym Domem oraz Kongresem mogą wprowadzić zamieszanie do amerykańskiej gospodarki, co jednak wydaje nam się mało prawdopodobne. Większym ryzykiem jest to, że przywódcy krajów strefy euro nie sprostają celom, które sami sobie postawili. Profilaktyczne akcje EBC doprowadziły do spadku rentowności obligacji, czego efektem ubocznym jest spadek motywacji rządów do wdrażania kolejnych kroków.
Biorąc pod uwagę wybory w Niemczech i we Włoszech w 2013 roku, zmniejszenie luk narodowych oraz wdrażanie reform wspierających wzrost gospodarczy może okazać się trudne. Czy nam się to podoba czy nie, kryzys w strefie euro jest odwracalny. Kto jednak mówił, że wyleczenie pacjenta będzie łatwe Rolą rynków finansowych jest stawianie na przyszłość. My zakładamy, że rok 2013 zakończy się lepiej, niż się rozpoczął, i będzie sprzyjał ryzykownym aktywom.
Eric Chaney, główny ekonomista Grupy AXAW Europie zmiany są jeszcze bardziej spektakularne: w kryzysie deficyty na rachunkach bieżących Grecji, Portugalii, Irlandii i Hiszpanii osiągnęły poziom od -7% do 15% PKB. Obecnie Irlandia ma nadwyżkę na rachunku bieżącym, a Portugalia niewielki deficyt w wysokości 2% PKB. Nawet Grecja w szybkim tempie zbliża się do stanu równowagi.
Sprawdź wyniki funduszy akcji globalnych rynków rozwiniętych
Drugą stroną tych zmian, przykuwającą najwięcej uwagi, jest głębokie kurczenie się popytu wewnętrznego oraz wysokie bezrobocie. Inwestorzy nie powinni jednak przeoczyć zmian, które się dokonały. Ponieważ zachwianie równowagi pojawiło się ze strony zbyt wysokich wydatków, korekta tak czy inaczej musiała się wydarzyć. Jednak życie po restrukturyzacji istnieje (tak jak w USA) i wygląda na to, że zbliżamy się do tego etapu. Hiszpania jak również Włochy mogą pozytywnie zaskoczyć w 2013 roku. W okresie gdy pacjent zdrowieje jest jednak zbyt wcześnie, aby ogłosić jego wyleczenie. Różnice pomiędzy Białym Domem oraz Kongresem mogą wprowadzić zamieszanie do amerykańskiej gospodarki, co jednak wydaje nam się mało prawdopodobne. Większym ryzykiem jest to, że przywódcy krajów strefy euro nie sprostają celom, które sami sobie postawili. Profilaktyczne akcje EBC doprowadziły do spadku rentowności obligacji, czego efektem ubocznym jest spadek motywacji rządów do wdrażania kolejnych kroków.
Biorąc pod uwagę wybory w Niemczech i we Włoszech w 2013 roku, zmniejszenie luk narodowych oraz wdrażanie reform wspierających wzrost gospodarczy może okazać się trudne. Czy nam się to podoba czy nie, kryzys w strefie euro jest odwracalny. Kto jednak mówił, że wyleczenie pacjenta będzie łatwe Rolą rynków finansowych jest stawianie na przyszłość. My zakładamy, że rok 2013 zakończy się lepiej, niż się rozpoczął, i będzie sprzyjał ryzykownym aktywom.
/kk
Rynek funduszy
Komentarze i prognozy
21.01.2013

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przejdź do logowania