BPH TFI: W oczekiwaniu na impuls
Kwiecień nie przyniósł przełomu na rynkach finansowych. Korekta była kontynuowana, ale być może niektóre obawy inwestorów są przesadzone. W szczególności, wskaźniki koniunktury w USA uległy pewnej poprawie, można też zaobserwować bardziej optymistyczne sygnały z Chin. Największa niepewność dotyczy Europy, gdzie programy oszczędnościowe powodują powrót tendencji recesyjnych. Jednak stopniowo rosną szanse na polityczny zwrot w kierunku większego wsparcia EBC dla walczących z recesją gospodarek (inne tzw. prowzrostowe rozwiązania wydają się mniej prawdopodobne). Cały czas można więc mieć nadzieję na poprawę koniunktury, w szczególności na rynku mocno już przecenionych surowców.
Grzegorz Łętocha, Dyrektor Departamentu Zarządzania Aktywami BPH TFI
Rynek akcji
Pierwsze trzy tygodnie kwietnia przyniosły kontynuację spadkowej korekty na giełdach papierów wartościowych. Obawy przed pogarszającą się koniunkturą skutecznie zachęcały inwestorów do pozbywania się akcji. W efekcie warszawski indeks WIG stracił na wartości 2,41% i nadal zachowywał się słabiej od indeksów amerykańskich. Spadkom indeksów, przeciwnie do trendów obserwowanych na początku roku, przewodziły małe i średnie spółki. Spadek indeksu sWIG80 wyniósł 3,3%. Słabsze zachowanie małych i średnich spółek można po części wytłumaczyć danymi, które napłynęły w kwietniu z gospodarki. Można zaobserwować silne spowolnienie dynamiki produkcji przemysłowej, której wzrost w marcu wyniósł zaledwie 0,7% w skali roku. Ta niska dynamika jest wyznacznikiem bardzo słabej koniunktury obserwowanej w spółkach przemysłowych. Wiele takich spółek wchodzi właśnie w skład indeksów małych i średnich spółek. Sektor ten został w dużej mierze dotknięty przeceną w drugiej połowie 2011 roku.
Jarosław Lis, Zarządzający BPH TFI
Rynek obligacji i rynek walutowy
W kwietniu na rynku walutowym mieliśmy do czynienia z kontynuacją zapoczątkowanej w marcu przeceny złotego. Kursy dolara amerykańskiego i euro wzrosły w tym miesiącu odpowiednio o 1,4% i 0,6%. Czynniki, które spowodowały przecenę złotego, były dwojakiej natury. Po pierwsze, globalne nastroje na rynkach finansowych uległy pogorszeniu na skutek coraz większej liczby symptomów ochładzania się koniunktury na świecie (strefa euro, Chiny, a ostatnio i USA) oraz powracających obaw o finansową kondycję gospodarek strefy euro. Po drugie, publikowane w kwietniu dane dotyczące kondycji polskiej gospodarki były również gorsze - dane o deficycie na rachunku obrotów bieżących zaskakiwały negatywnie już trzeci miesiąc z rzędu, a dane dotyczące produkcji przemysłowej były najgorsze od jesieni 2009 roku.
Michał Hołda, Zarządzający BPH TFI
Rynek surowcowy
Kwiecień 2012 roku nie przyniósł dużych zmian cen najważniejszych surowców. Indeks CRB stracił niespełna jeden procent wartości. Przez cały miesiąc uwagę inwestorów skupiały dwa zagadnienia. Pierwszym z nich są nieustające spekulacje dotyczące hamującej chińskiej gospodarki. Drugim zagadnieniem jest zmiana retoryki amerykańskiej FOMC (Federal Open Market Committee), która w opinii wielu analityków powoli zacznie wycofywać się z ultraliberalnej polityki pieniężnej, której zadaniem było ratowanie amerykańskiej gospodarki. Zaowocowało to spadkiem cen surowców w pierwszej połowie miesiąca. Poprawa sentymentu na światowych rynkach pozwoliła na niemal całkowite odrobienie strat jeszcze przed końcem miesiąca. Jednym z najważniejszych wydarzeń rynku z ubiegłego miesiąca był jednak powrót do stołu negocjacyjnego Islamskiej Republiki Iranu. Możliwość pokojowego zażegnania sporu o charakter i skalę irańskiego programu nuklearnego pozwoliła na uspokojenie nerwowego od kilku miesięcy rynku paliw.
Karol Godyń, Zarządzający BPH TFI
/ml
Reklama
10.05.2012

Źródło: Creativa Images / Shutterstock.com
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przejdź do logowania