Są szanse na kolejne rekordy cen złota
Obecnie cena złota znajduje się na poziomie około -13% niższym od rekordu ustanowionego 6 września 2011 r. Wszystko za sprawą poprawy koniunktury, która spowodowała wzrost cen tego kruszcu do 1660 dolarów za uncję. Zmiana tendencji sprawiła, że po blisko rocznej stagnacji na rynku złota, wśród ekspertów znów dominują pozytywne prognozy. Większość z nich zakłada szybką wędrówkę w stronę nowych rekordów.
Zobacz wyniki krajowych funduszy inwestycyjnych bazujących na rynku złota.
Według Macieja Kołodziejczyka, zarządzającego funduszem Investor Gold FIZ, w sierpniu można było zaobserwować rzadką kumulację sześciu pozytywnych czynników, które w przeszłości powodowały znaczne, ponad +20-proc. zwyżki cen złota w okresie od 3 do 6 miesięcy. Są to czynniki fundamentalne, sentymentu, niskiego zaangażowania spekulantów, niskiej zmienności, sezonowe oraz analizy technicznej. Zarządzający z Investors TFI do czynników fundamentalnych zalicza głównie ujemne realne stopy zwrotu oraz skup złota przez banki centralne. Krótkoterminowe stopy procentowe w USA pozostają ujemne już trzeci rok z rzędu. Na tym tle złoto pozostaje więc atrakcyjną alternatywą inwestycyjną. Według Macieja Kołodziejczyka należy spodziewać się, że już na przełomie roku lub w I kwartale 2013 roku, pokonana zostanie granica 2 tys. USD za uncję.
Z kolei eksperci z Credit Suisse oraz zarządzający z Franklin Templeton, największe nadzieje na wzrost notowań złota wiążą z dalszym rozluźnieniem polityki pieniężnej przez banki centralne. Takie posunięcie będzie stymulować inflację, co z kolei zwiększy atrakcyjność złotego kruszcu. Ronald Stoeferle, analityk rynku surowcowego w Erste Group zwraca natomiast uwagę na ostatnie zachowanie inwestycyjnych guru, tj. Johna Paulsona i Georgea Sorosa. Paulson w drugim kwartale bieżącego roku aż o +26% zwiększył udział w SPDR Gold Trust, największym na świecie funduszu ETF bazującym na złocie. Z kolei Soros bardziej niż podwoił swoje zasoby złota. W opinii eksperta, hossa na rynku złota ma być jednak napędzana przede wszystkim przez rosnący popyt globalnych funduszy emerytalnych i ubezpieczycieli. Tym samym, w perspektywie roku uncja złotego kruszcu powinna kosztować 2 tys. USD, a w długim terminie 2,3 tys. USD.
Oprócz zarządzających funduszami, na korzystne perspektywy na rynku złota uwagę zwracają eksperci od analizy technicznej. Ich zdaniem kluczowy jest fakt, że po kilkumiesięcznej stagnacji, cena złotego kruszcu zdołała przekroczyć 200-sesyjną średnią kroczącą. Taka sytuacja, powinna być traktowana jako zapowiedz zwyżek cen tego surowca przynajmniej w średnioterminowym okresie.
Krzysztof Peć, młodszy analityk
Analizy Online
Reklama
28.08.2012

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przejdź do logowania