Inwestowanie w złoto: moneta, sztabka, a może… fundusz?
Masz wolną gotówkę i zastanawiasz się, jak najlepiej ją ulokować w królewski kruszec? Porównujemy inwestycję w fizyczne złoto i fundusz inPZU Złoto, który podąża za jego ceną.
Złoto kojarzy się z bezpieczeństwem, przez co cieszy się dużą popularnością wśród Polaków. Przez jednych jest traktowane jako tarcza chroniąca oszczędności przed inflacją. Przez innych – jako spokojna przystań dla kapitału w czasach gospodarczej i rynkowej niepewności. Z inwestycyjnego punktu widzenia wybór formy inwestycji w złoto będzie uzależniony głównie od tego czy złoto traktujesz jako zabezpieczenie na wypadek kryzysu, liczoną nawet w pokoleniach lokatę kapitału, czy raczej chcesz wykorzystać jego walory do dywersyfikacji swoich inwestycji i zależy Ci na większej elastyczności.
Fizyczne złoto – dla kogo?
Planujesz zostawić złoto w spadku swoim dzieciom? Masz w sobie żyłkę kolekcjonera? A może po prostu chcesz czuć się pewnie i mieć w domowym sejfie kruszec w formie fizycznej? Zakup sztabek złota lub monet bulionowych odpowiada na wszystkie te potrzeby. Ta tradycyjna forma inwestycji ma jednak pewne wady, na czele z wyższą ceną, kosztami alternatywnymi i niższą płynnością.
Złoto jest drogie. W 2025 r. cena jednej uncji trojańskiej tego kruszcu (1 oz) – która w przypadku metali szlachetnych jest równa ok. 31,1 g – z impetem przebiła poziom 4 000 USD. Tym samym najwyższej próby (999,9) złote monety i sztabki o tej gramaturze podrożały do kilkunastu tysięcy złotych za sztukę. Do tego trzeba doliczyć koszt przechowywania (sejf, skrytka bankowa) czy ubezpieczenia.
Pamiętaj też, że sprzedaż złota też nie jest natychmiastowa. Jeśli nagle zechcesz spieniężyć taką inwestycję, to musisz liczyć się z tym, że nie uzyskasz ceny rynkowej. Firmy handlujące złotem, podobnie jak kantory, skupują złoto po niższej cenie i sprzedają je po wyższej – to podstawowe źródło ich dochodu. Najmniej opłacalna jest sprzedaż złotej biżuterii, w przypadku której cena za 1 gram złota jest dodatkowo uzależniona od jego próby (jakości stopu) i wagi.
[[TU_WSTAW_REKLAME]]
Fundusz złota – dla kogo?
Fundusz inwestujący w złoto nie zaspokoi pragnienia otaczania się luksusowymi przedmiotami. „Papierowego” złota nie zakopiesz też pod drzewem, ani nie spakujesz do plecaka. Jeśli jednak jesteś inwestorem, to fundusz z ekspozycją na cenę złota – taki jak inPZU Złoto – zapewnia znacznie wygodniejszą ekspozycję na cenę kruszcu. Szczególnie jeśli już inwestujesz w fundusze, np. za pośrednictwem platformy inPZU. Wystarczy kilka kliknięć, aby kupić jednostki funduszu online. Fundusz złota jest nieporównywalnie bardziej płynny niż fizyczne złoto. To najlepsze rozwiązanie, jeśli chcesz zachować łatwy i szybki dostęp do pieniędzy, np. na wypadek nieprzewidzianych wydatków.
W odróżnieniu od sprzedaży fizycznego złota, w przypadku wycofywania środków z funduszu z ekspozycją na złoto, uzyskujesz „cenę” bardzo zbliżoną do rynkowej. Odchylenia (zwykle minimalne) wynikają z jakości odwzorowania benchmarku „śledzonego” przez fundusz oraz daty wyceny funduszu wykorzystanej na potrzeby realizacji odkupienia. W odwzorowywaniu trendów na rynku złota pomaga stosowane przez fundusz inPZU zabezpieczenie walutowe, które minimalizuje wpływ wahań kursu USD (w tej walucie wyceniane jest złoto) w relacji do PLN (waluta oszczędności).
Fundusz złota z rodziny inPZU to opcja dostępna dla inwestorów dysponujących nawet mniejszym kapitałem lub planujących systematyczne wpłaty. Niski próg wejścia (już od 100 zł) dla wielu osób będzie decydującym argumentem o wyborze takiej formy inwestycji.
Skąd bierze się wynik funduszu inPZU Złoto?
inPZU Złoto to fundusz indeksowy (pasywny), którego zadaniem jest jak najdokładniejsze odwzorowanie zmian ceny złota w dolarze amerykańskim poprzez śledzenie indeksu LBMA Gold Price. Wybraliśmy go dlatego, że jest to najpopularniejszy na świecie benchmark cen złota wykorzystywany jako punkt odniesienia dla transakcji zawieranych przez kopalnie, rafinerie, banki centralne, inwestorów czy jubilerów. Kiedy globalny popyt na złoto rośnie, jego cena rośnie, co znajduje odzwierciedlenie w wartości indeksu LBMA Gold Price – a w efekcie także w wycenie funduszu inPZU Złoto.
A w jaki sposób inPZU Złoto śledzi swój benchmark? Ze względu na unijne rozporządzenie UCITS mające na celu ochronę inwestorów indywidualnych, fundusz nie inwestuje w fizyczne złoto ani w instrumenty pochodne na złoto, tylko realizuje swój cel poprzez kupno notowanych na giełdach instrumentów ETC (exchange-traded commodities) i ETP (exchange-traded products), których aktywem bazowym jest złoto. W większości posiadają one zabezpieczenie w postaci fizycznego złota, czyli sztabek zdeponowanych w skarbcach. Z takimi inwestycjami wiążą się dodatkowe ryzyka po stronie emitentów instrumentów ETP i ETC, ale są one zmniejszane poprzez dywersyfikację – fundusz ma w portfelu kilkanaście różnych instrumentów różnych emitentów.
A może… akcje górników złota?
Klasyczny fundusz złota, jak inPZU Złoto, to tylko jedna z opcji umożliwiających zarabianie na wzroście cen złota. Drugą opcją jest inPZU Akcje Rynku Złota, który inwestuje w akcje spółek z całego świata zajmujących się wydobyciem metali szlachetnych. Na czym polega różnica? Górnicy złota powinni zyskiwać na wzroście cen złota w stopniu znacznie przekraczającym dynamikę cen samego kruszcu ze względu na efekt „dźwigni operacyjnej”, wynikający ze struktury kosztów działalności kopalni – przy stabilnych kosztach stałych spółki te mogą osiągać wyższe marże. A im wyższe „czyste” zyski osiągają górnicy złota, tym więcej inwestorzy są skłonni płacić za ich akcje.
Inwestowanie w spółki wydobywające złoto to inwestycja o wyższym potencjalne (pokazał to rok 2025), ale jednocześnie obarczona istotnie wyższym ryzykiem. Ceny akcji zależą bowiem nie tylko od cen samego kruszcu, ale także innych czynników, np. sytuacji kopalni i nastrojów na giełdach.
Nota prawna
Jest to informacja reklamowa. Przed podjęciem ostatecznych decyzji inwestycyjnych należy zapoznać się z prospektem informacyjnym oraz dokumentem zawierającym kluczowe informacje (KID), dostępnymi na in.pzu.pl. Inwestycje w fundusze inwestycyjne są obarczone ryzykiem inwestycyjnym. Fundusze inwestycyjne zarządzane przez TFI PZU SA ani TFI PZU SA nie gwarantują, że zrealizujesz założony cel inwestycyjny lub uzyskasz określony wynik inwestycyjny. Należy liczyć się z możliwością utraty wpłaconych środków. TFI PZU podlega nadzorowi KNF.
29.12.2025
Źródło: PZU TFI
Artykuł sponsorowany