W lipcu przemysł wciąż mocno pod kreską
W lipcu spowolnienie w sektorze przemysłowym jest słabsze niż w czerwcu, lecz wciąż silne, jak pokazał wskaźnik PMI dla polskiego przemysłu. Utrzymują się spadki nowych zamówień i produkcji, eksport spada najmocniej od prawie dwóch lat. Nieśmiało poprawiają się prognozy.
Według najnowszych danych PMI przygotowanych przez S&P Global, w lipcu polski sektor wytwórczy znów wyraźnie się skurczył. Polski PMI wzrósł w lipcu z czerwcowego poziomu 44,8 do 45,9, wykazując kolejne silne pogorszenie warunków gospodarczych w przemyśle. Ogólne tempo spadku spadło, lecz wciąż było wysokie (od połowy 2024 tylko raz było wyższe).
Tak samo tempa spadku nowych zamówień i produkcji, choć zwolniły w porównaniu z czerwcem, były wciąż szybkie. Firmy znów zredukowały zatrudnienie, aktywność zakupową i inwestycje. Prognozy na najbliższe 12 miesięcy, mimo że uległy poprawie, były wciąż względnie słabe.
Nowe zamówienia otrzymane przez polskich producentów spadły w lipcu czwarty miesiąc z rzędu. Tempo spadku, choć zwolniło od czerwca, było wciąż silne. Rynki międzynarodowe nadal stanowiły główny czynnik hamujący ogólny popyt, a jako źródło osłabienia często wymieniano Niemcy. Nowe zamówienia eksportowe spadły w największym stopniu od sierpnia 2023 r.
Dalszy gwałtowny spadek liczby nowych zamówień ponownie doprowadził do spadku produkcji w lipcu. Produkcja spadła trzeci miesiąc z rzędu, a tempo spadku pozostało wysokie, choć złagodniało.
Reklama
W lipcu zatrudnienie w polskim przemyśle spadło po raz piąty w 2025 roku, choć w wolniejszym tempie niż w maju i czerwcu.
Jednocześnie producenci ograniczyli zakupy środków produkcji w najszybszym tempie od października 2023 roku. Z kolei zapasy materiałów zmalały czwarty miesiąc z rzędu. Pomimo spadku popytu na surowce, terminy dostaw od dostawców wydłużyły się najbardziej od dziesięciu miesięcy.
Na początku drugiej połowy roku prognozy dotyczące produkcji w nadchodzących 12 miesiącach nieco się poprawiły, po tym jak w czerwcu spadły do jednego z najniższych poziomów od czasu pandemii. Optymizm wiązano z nowymi rynkami, inwestycjami i nadziejami na poprawę podaży surowców. Wskaźnik przyszłej produkcji gwałtownie wzrósł w ciągu miesiąca – prawie jedna trzecia firm (30%) spodziewa się wzrostu produkcji w porównaniu z 24% w czerwcu. Mimo to optymizm był znacznie słabszy niż trend obserwowany od 2012 roku (kiedy do badania dodano wskaźnik prognostyczny).
– W VII PMI dla przetwórstwa do 45,9 pkt z 44,8 pkt w VI. Widać poprawę, lecz sytuacja pozostaje daleka od optymalnej. Produkcja spadła 3. miesiąc z rzędu, a zamówienia eksportowe zanotowały najgłębszy spadek od 2 lat. Główny problem to słaby popyt zagraniczny, szczególnie niemiecki – komentują ekonomiści PKO BP. – Choć firmy patrzą nieco optymistyczniej na najbliższe miesiące, nadal tną zatrudnienie i zapasy, ograniczając zakupy najszybciej od jesieni 2023. Presję wywierają także rosnąca konkurencja z Azji oraz cła. Droga do wyjścia z dekoniunktury pozostaje wyboista.
– PMI lekko w górę w lipcu, poziom wskaźnika jest wciąż bardzo niski w stosunku do tego, co pokazują inne europejskie PMI i alternatywne wskaźniki koniunktury dla polskiego przemysłu – dodają eksperci Banku Pekao.
– Przemysł europejski i polski najpierw odczuły skok zakupów na magazyn w 1 kw. '25, w przededniu wprowadzenia ceł Trumpa, a teraz odreagowanie w dół. Poza tym od paru lat przemysł niemiecki jest w recesji, a środkowoeuropejski w stagnacji. Czekamy na ożywienie inwestycji publicznych w Polsce oraz efekty impulsu fiskalnego w Niemczech, które mogą wydźwignąć przemysł ze stagnacji – deklarują analitycy ING Banku Śląskiego.
– Lipcowe dane sugerują jednak przynajmniej tyle, że najgorszy moment obecnego spowolnienia gospodarczego mógł już minąć, ponieważ spadki produkcji, liczby nowych zamówień oraz zatrudnienia osłabły, a prognozy na najbliższe 12 miesięcy uległy poprawie – komentuje Trevor Balchin, dyrektor ekonomiczny w S&P Global Market Intelligence.
Jako zagrożenie dla sprzedaży obok ceł amerykańskich wymieniano konkurencję z Azji. W lipcu zaobserwowano odnowienie presji kosztowej (średnie koszty produkcji wzrosły po raz czwarty w ciągu ostatnich pięciu miesięcy). Mimo to, tempo wzrostu kosztów było umiarkowane i znacznie niższe niż długoterminowy trend z badań. Pomimo wzrostu kosztów operacyjnych, producenci obniżyli ceny wyrobów gotowych po raz drugi w ciągu ostatnich trzech miesięcy.
01.08.2025

Źródło: greenbutterfly / Shutterstock.com
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przejdź do logowania