Nadchodzi wielka zmiana w USA? Rynki zareagowały
Z tzw. minutek FOMC wynika, że proces ograniczania programu skupu aktywów powinien rozpocząć się w tym roku. Perspektywa zbliżającego się taperingu w USA osłabiła notowania akcji. Zareagował też dolar.
Większość członków FOMC (odpowiednik Rady Polityki Pieniężnej) uważa, że jeśli amerykańska gospodarka będzie rozwijać się zgodnie z prognozami, to właściwym byłoby rozpoczęcie ograniczania programu skupu aktywów (tzw. taperingu) jeszcze w tym roku. Wskazano równocześnie, że kryterium stabilności cen już zostało wypełnione, z kolei rynek pracy jest blisko celu maksymalnego zatrudnienia. Niektórzy członkowie Fedu postulowali szybsze rozpoczęcie redukcji QE ze względu na wysoką inflację.
- Niektórzy członkowie uważają, że wysokie odczyty inflacji mogą się okazać trwalsze niż oczekiwano. Według nich Komitet powinien przygotować się do stosunkowo szybkiego rozpoczęcia normalizacji polityki pieniężnej. Inni członkowie wskazywali jednak na niepewność, co do rozwoju pandemii, a także rozwoju sytuacji związanej z niedoborami na rynku pracy i wąskimi gardłami w łańcuchach dostaw, co ich zdaniem powinno skłaniać FOMC do większej ostrożności - wskazują ekonomiści banku PKO BP.
Jeszcze w tym roku: tapering w USA i podwyżka stóp w PL.
— Analizy Pekao (@Pekao_Analizy) August 19, 2021
Protokół z ostatniego posiedzenia Fed wyraźnie pogorszył nastroje inwestorów. Perspektywa zbliżającego się taperingu osłabiła notowania akcji. Główne indeksy na Wall Street zakończyły środową sesję około 1 proc. pod kreską. W efekcie, w czwartek giełdy europejskie również świecą na czerwono. Niemiecki DAX spada o 1,8 proc. francuski CAC40 nurkuje o 2,4 proc., a polski WIG oraz WIG20 znajdują się około 1,7 proc. pod kreską.
Publikacja "minutek" wpłynęła też na notowania dolara. W pierwszej reakcji amerykańska waluta zaczęła słabnąć, ale ruch ten został szybko wymazany. Obecnie dolar demonstruje swoją siłę wobec pozostałych głównych walut, co jednocześnie negatywnie przełożyło się na notowania złota.
- Inwestorzy szukali jakichkolwiek wskazówek, jak daleko opinia wśród urzędników FOMC przesunęła się w kierunku podwyżek stóp procentowych. No i chyba udało się coś znaleźć, bo dolar uległ aprecjacji, a indeksy giełdowe wykonały ruch w dół - wskazuje Łukasz Zembik, analityk TMS Brokers.
W środę ruch widoczny był także na rynku obligacji. Rentowność 10-letnich papierów skarbowych podniosła się przejściowo w okolice 1,3 proc. W czwartek jednak amerykańskie obligacje zaczęły drożeć - rentowności zeszły poniżej 1,23 proc. Być może rynek długu ma inne zdanie na temat taperingu.
Sporo "do powiedzenia" w tej sprawie wciąż ma pandemia i szybko rozprzestrzeniający się wariant delta koronawirusa, który może zahamować ożywienie gospodarcze, co odsunęłoby w czasie proces zaostrzania polityki pieniężnej w USA.
- Według naukowców z Oxfordu skuteczność szczepionki wyraźniej spada po 90 dniach od podania drugiej dawki - w przypadku Pfizera jest to 75 proc. Z Izraela, który na wiosnę był pionierem w szczepieniach, napływają niepokojące informacje - dynamika czwartej fali zaczyna być podobna do poprzednich, rośnie też śmiertelność, choć rzeczywiście jest o ponad 75 proc. mniejsza. W efekcie władze wprowadziły kolejne restrykcje, które mają uchronić kraj przed wprowadzeniem kolejnego lockdownu. Tym samym proces szczepień tylko częściowo spełnił to, co zakładano - zmniejszył śmiertelność, ale w niewielkim stopniu wygasił pandemię. W efekcie kolejne fale będą się pojawiać, śmiertelność będzie rosła ze względu na kolejne mutacje, a upływający czas będzie redukował odporność, jaką daje szczepionka - wskazuje Marek Rogalski, główny analityk DM BOŚ.
Ekspert uważa, że restrykcje i ograniczenia będą wpływać na rynek pracy, prowadząc do - być może już trwałych - zmian, które będą przyprawiać o ból głowy ekonomistów, polityków oraz decydentów w bankach centralnych. - Świat będzie musiał nauczyć się żyć z COVID (i być może częściowo już tak się stało), ale warto będzie obserwować sytuację. Bo sygnał, w którym jeden z krajów zachodnich, który wcześniej był liderem w szczepieniach, przywróci lockdown, będzie tak naprawdę przyznaniem się do tego, że niewiele ugraliśmy na froncie walki z pandemią. I będzie to też lekcja dla banków centralnych, że być może powrót do normalności w polityce monetarnej będzie tak naprawdę dość wyboistą drogą z wieloma zakrętami - dodaje Marek Rogalski.
Reklama
19.08.2021

Źródło: Shutterstock.com
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przejdź do logowania