Inflacyjne zaskoczenie w USA. Rynek reaguje
W czerwcu wskaźnik cen konsumenckich w Stanach wzrósł o 5,4 proc. r/r. To najwyższa dynamika od 2008 r. Znacząco zwiększyła się też inflacja bazowa. Rynek obawia się szybszej normalizacji polityki pieniężnej w USA.
Inflacja konsumencka w USA znów zaskoczyła. W czerwcu wskaźnik CPI wspiął się na poziom 5,4 proc. w ujęciu rocznym. Rynek wprawdzie oczekiwał wzrostu, ale o 4,9 proc. r/r. W ujęciu miesiąc do miesiąca inflacja w Stanach zwiększyła się o 0,9 proc., podczas gdy konsensus zakładał zwyżkę o 0,5 proc.
W czerwcu inflacja #CPI wystrzeliła w #USA o 5,4% R/R i jest najwyższa od sierpnia 2⃣0⃣0⃣8⃣ roku.
— macroNEXT (@Macronextcom) July 13, 2021
Inflacja bazowa CPI wzrosła natomiast o 4,5% R/R i jest najwyższa od listopada 1⃣9⃣9⃣1⃣ roku! https://t.co/M9jNIAagyR
Inflacja bazowa CPI (czyli ta, z której wyłączone są ceny żywności i energii) w czerwcu wyniosła 0,9 proc. m/m przy oczekiwaniach na poziomie 0,4 proc. m/m. To najwyższy poziom tego wskaźnika od listopada 1991 r.
Głównym motorem inflacji były drożejące samochody używane, które odpowiadają za jedną trzecią całego wzrostu inflacji. W czerwcu ich ceny podskoczyły aż o 10,5 proc. i jest to największa dynamika od początku gromadzenia danych, czyli od stycznia 1953 r. Wzrost liczby zaszczepionych, niskie stopy procentowe i prawie 6 bilionów dolarów pomocy rządowej, które zostało "wpompowane" w rynek od czasu wybuchu pandemii, napędzają popyt i podnoszą ceny w całej gospodarce. Amerykanie płacili więcej również za żywność, benzynę, czynsze i odzież. Drożały też podróże samolotem oraz zakwaterowanie w hotelach i motelach.
Auć. Inflacja w USA solidnie powyżej 5 procent (dokładnie 5.4%). Bazowa 4.5%. Kubeł zimnej wody.
— mBank Research (@mbank_research) July 13, 2021
- Szczegóły badania wskazują, że wzrost cen powodowany jest głównie szerokim otwieraniem gospodarki i realizacją odroczonego popytu. Niepokojąco kształtuje się inflacja bazowa. Oczyszczony z szoków podażowych wskaźnik wspiął się w czerwcu do 4,5 proc. r/r, co sugeruje utrzymywanie się podwyższonej inflacji w krótkim terminie - zauważa Maciej Madej, analityk TMS Brokers.
Co się stało? Ciąg dalszy historii z poprzednich miesięcy. Solidne wzrosty cen używanych samochodów (10,5% m/m!), biletów lotniczych, restauracji, hoteli (7,0% m/m!), wynajmu samochodów (5,2% m/m!). Gospodarka amerykańska się otwiera, ale przy wyższych cenach.
— Analizy Pekao (@Pekao_Analizy) July 13, 2021
Dzisiejsze dane podsyciły obawy inwestorów dotyczące szybszej normalizacji polityki pieniężnej w USA. W efekcie dolar zaczął się umacniać, a rentowności 10-letnich amerykańskich papierów skarbowych poszły w górę. Również sesja na Wall Street zaczęła sie w minorowych nastrojach. Tu jednak swoje 5 groszy dołożyły JP Morgan oraz Goldman Sachs, które pokazały kiepskie wyniki kwartalne. Analitycy TMS Brokers zwracają uwagę, że choć w obu przypadkach rosły przychody, to jednak rozczarowująco wypadł segment trading, który pomimo dużej zmienności na rynkach finansowych, zanotował znaczący spadek przychodów. W rezultacie tuż po otwarciu sesji wszystkie indeksy na Wall Street znalazły się pod kreską.
Dane o inflacji ze Stanów Zjednoczonych wycinają rynkowi (na którym zakłady inflacyjne zdążyły już być pozamykane) niezły numer. Inflacja zaskakuje o 0,5 pkt. proc. Bazowa również. Tudemun, jak mawiają tu niektórzy koledzy. pic.twitter.com/cOu2mzVzPL
— Analizy Pekao (@Pekao_Analizy) July 13, 2021
Eksperci zwracają uwagę, że dzisiejszy odczyt CPI przeczy oczekiwanemu przez Fed spowolnieniu inflacji i podaje w wątpliwość rozważania rezerwy federalnej o jej przejściowym charakterze. Z drugiej jednak strony, w niektórych częściach Stanów Zjednoczonych o niskim wskaźniku szczepień odnotowuje się gwałtowny wzrost infekcji wariantem koronawirusa delta, co może ponownie spowolnić aktywność gospodarczą. Zresztą, właśnie te obawy wywołały w ubiegłym tygodniu wzrost cen amerykańskich obligacji skarbowych.
Fed prawdopodobnie zapisze to w rubryce "transitory" ("przejściowe") i poczeka. Cięcia w programie skupu aktywów od stycznia, tu się nic nie zmienia.
— Analizy Pekao (@Pekao_Analizy) July 13, 2021
Podczas posiedzenia 16 czerwca Fed utrzymał główną stopę procentową w USA w przedziale 0-0,25 proc. Rezerwa federalna wskazała również, że nie zmieni poziomu stóp dopóki kraj nie zbliży się do osiągnięcia pełnego zatrudnienia i inflacji na poziomie 2 proc. Kolejne posiedzenie amerykańskiego banku centralnego zaplanowano na 27-28 lipca.
Reklama
13.07.2021

Źródło: Shutterstock.com
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przejdź do logowania