Fundusznie opublikowałjeszcze strukturyaktywów9 copyikonaikonacheckrxFill 1filmIconinfografikaIconwywiadIconGroup 2!!whitesvg/lupaWhitewhitesvg/megafonWhiteGroup 3Page 1GroupGrouplocationcheckBigKontaktGroup 4Fill 1Group 2GroupDO GÓRYWfGroup 8iGroup 3rvxGroup 9

Reklama

Fundusz pod lupą:

UNIQA Selective Equity

Content 700x200
Content 300x250

Reklama

Notowania - Fundusze Inwestycyjne Otwarte Porównywarka funduszy i ETF-ów

Rząd przedstawia "Polski ład". Giełda reaguje, ekonomiści podnoszą prognozy

Program "Polski ład" zaprezentowany przez rząd w miniony weekend to solidny impuls popytowy, który powinien przynieść silniejszy wzrost PKB i inflacji w latach 2022-2023. Ekonomiści już rewidują prognozy. Na giełdzie trwa rajd deweloperów.

- Choć na razie trudno o dokładne obliczenia, widzimy spory impuls popytowy w krótkim terminie. Trzymamy prognozę 4,7% wzrostu PKB na 2021 rok, ale 2022 rok należy już szacować w przedziale 5-6% - przewidują ekonomiści mBanku. Rewizja prognoz jest pokłosiem ogłoszonego w sobotę rządowego programu społeczno-gospodarczego "Polski ład", który ma zostać wdrożony przez rząd w najbliższych latach. Celem reform jest wzmocnienie i utrwalenie silnego wzrostu gospodarczego po pandemii. Wśród najważniejszych zmian jest m.in. przeznaczenie 7 proc. PKB na zdrowie, obniżka podatków dla 18 mln Polaków (w tym kwota wolna od podatku do 30 tys. zł i podniesienie progu podatkowego z 85,5 tys. zł do 120 tys. zł), inwestycje, które wygenerują 500 tys. nowych miejsc pracy, emerytura bez podatku do 2500 zł, a także mieszkania bez wkładu własnego i dom do 70 mkw. bez formalności. Równolegle Jarosław Gowin zapowiedział stworzenie bonu mieszkaniowego, którego główną funkcją także będzie wsparcie finansowe przy zakupie pierwszej lub większej nieruchomości.

Reklama

I to właśnie na tę ostatnią zapowiedź zareagowali w poniedziałek giełdowi gracze, z entuzjazmem ruszając do zakupu akcji polskich deweloperów. Na godzinę przed zamknięciem sesji indeks WIG-Nieruchomości zyskuje ponad 3 proc., a wśród najmocniej zwyżkujących są akcje firmy Marvipol (9 proc.), Atal (7,4 proc.), Develia (4,2 proc.) i Archicom (4 proc.).

Zapisz się na Newsletter
Bądźmy w kontakcie! Prosto na Twojego maila będziemy wysyłać skrót najważniejszych informacji ze świata finansów, powiadomienia o nowościach rynkowych, najnowsze oceny i raporty oraz codzienne notowania wybranych przez Ciebie funduszy inwestycyjnych.
Newsletter

notowania WIG-deweloperzy

- Wyraźne wzrosty wśród deweloperów mają bezpośredni związek z ogłoszonym w ten weekend planem “Polski Ład”, w którego skład wchodzą między innymi dopłaty do wkładu własnego do kredytów mieszkaniowych, a także bonu mieszkaniowego. Jak wynika z zapowiedzi polityków, gwarancje państwa mają wynieść do 100 tysięcy wkładu własnego dla kredytobiorców lub do 160 tysięcy dofinansowania dla korzystających z mieszkalnictwa społecznego oraz dla rodzin wielodzietnych - komentują analitycy XTB.

Zdaniem ekonomistów PKO BP, nowe działania na rynku mieszkaniowym będą stymulowały inwestycje mieszkaniowe i rozgrzewały i tak już gorący (m.in. efekt ujemnych realnie stóp procentowych) rynek nieruchomości. Premier wskazał, że celem jest doprowadzenie do budowy 300 tys. mieszkań rocznie. Specjaliści PKO przypominają, że w minionym roku, najlepszym od lat 70., oddano do użytku 222 tys. mieszkań. 

Pognozy wzrostu PKB w górę

Ekonomiści są zgodni, że program będzie podnosił ścieżkę wzrostu gospodarczego – w bliższym horyzoncie głównie przez swoje oddziaływanie propopytowe, w nieco dłuższym – poprzez zwiększenie podaży pracy, stanowiące jedno z kluczowych wyzwań stojących obecnie przez polską gospodarką.

- W konsekwencji nasze średnioterminowe prognozy gospodarcze, zakładające m.in. wzrost PKB w 2022 o 4,7%, stają się konserwatywne - uważają eksperci PKO BP.

Ekonomiści Pekao wskazują natomiast, że to, co może dodatkowo wpłynąć na ścieżkę PKB w najbliższych kwartałach to właśnie zapowiedziane zmiany podatkowe, które wpływają na kształt i nachylenie klina podatkowo-składkowego, zmieniając rozkład obciążeń między grupami dochodowymi.

- Propozycja ta obniża poziom opodatkowania dla najniżej zarabiających i podwyższa klin podatkowy dla zarabiających najwięcej. Wg naszych szacunków na propozycji skorzystają osoby zarabiające (umowa o pracę) mniej niż 5500 zł brutto. Dla osób zarabiających między 5500 a 10000 brutto poziom obciążeń powinien być zbliżony do stanu bieżącego - wyliczają specjaliści Pekao. Ich zdaniem, stanowi to dodatkowy argument, by spodziewać się w 2022 r. wysokiego wzrostu gospodarczeg i inflacji. Ekonomiści banku podwyższyli swoją prognozę dynamiki PKB do powyżej 5,5% r/r.

- Istotny wpływ programu może realizować się na rynku stopy procentowej (obligacji – ze względu na wyższy nominalny wzrost PKB oraz podaż obligacji) oraz rynku mieszkaniowego. Prawdopodobny jest wzrost popytu na kredyt hipoteczny i mieszkania (lub domy) związany z zapowiedziami gwarantowania do 40% wkładu własnego przy zaciąganiu kredytu do maksymalnej kwoty 100 tys. zł - wyjaśniają specjaliści Pekao.

Na efekty popytowe wskazują też ekonomiści mBanku. - Można śmiało zakładać, że dojdzie do transferu dochodów od konsumentów o niskiej do wysokiej skłonności do konsumpcji i ujawnią się pozytywne (wcale niemałe) efekty popytowe. Program ma oczywiście szereg elementów podażowych (inwestycje, służba zdrowia, aktywność zawodowa, dzietność), ale z dzisiejszego punktu widzenia efekty tych programów są mniej istotne (bardziej niepewne) niż szybkie skutki popytowe (przypominamy jednocześnie, że w krótkim terminie realizacja programu inwestycyjnego jest stricte popytowa). Ta nierównowaga będzie w krótkim terminie sprzyjać realizacji wyższej ścieżki PKB, ale wzrośnie też presja inflacyjna - zauważają specjaliści mBanku.

Przypomnijmy: krajowy PKB w pierwszym kwartale skurczył się o 1,2 proc. w ujęciu rocznym. Ekonomiści uważają, że to był ostatni kwartał z ujemną dynamiką.

- Nasz szacunek rocznego wzrostu PKB w 2021 roku pozostaje niezmieniony - wciąż szacujemy 4,7% r/r. Jeśli podatkowe elementy "Nowego Ładu" wejdą w życie to spowodują, że wzrost PKB w 2022 roku należy szacować w okolicach 5-6% (nasz wcześniejszy szacunek opiewał na nieco ponad 5%) - przewidują ekonomiści mBanku. Ich zdaniem, w krótkim terminie pojawi się też prawdopodobnie silnie dostosowanie cenowe, które nie pozwoli na spadek inflacji w 2022 roku istotnie poniżej 4%. 

- Inflacja ogółem, napędzana m.in. inflacją bazową, będzie utrzymywać się na podwyższonym poziomie jeszcze długo. Nie spodziewamy się by trwale zeszła znacząco poniżej 4% w najbliższych 2 latach. Sekwencja podwyżek cen gazu i energii (biorąc pod uwagę opóźnienia kontraktowania i bieżące ceny spot uprawnień CO2) sugeruje, że z tego tytułu możemy zobaczyć większe podwyżki niż w 2021 roku. Percepcja wysokiej inflacji zostanie prawdopodobnie wykorzystana w negocjacjach płacowych, przyczyniając się do większego prawdopodobieństwa zbudowania presji płacowej. Podatkowe elementy "Nowego Ładu"  są sprzyjające dla konsumpcji i tym samym będą też kolejnym czynnikiem podwyższającym inflację - wyjaśniają eksperci mBanku.

Koszty programu zostały oszacowane na 72,4 mld zł średniorocznie, a do 2030 roku koszt projektów ma wynieść łącznie 651,6 mld zł.

Tylko u nas

17.05.2021

Rząd przedstawia "Polski ład". Giełda reaguje, ekonomiści podnoszą prognozy

Źródło: Shutterstock.com

Napisz komentarz

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Przejdź do logowania

Wszystkie komentarze (0)

Polecamy

Inwestuj w IKE z kupfundusz.pl
Reklama
Ranking funduszy inwestycyjnych październik 2025
Reklama
Dbamy o twoją prywatność
Strona Analizy.pl używa plików cookies i przetwarza dane w celu zapewnienia prawidłowego działania serwisu i poprawy jakości świadczonych usług oraz w celach analitycznych, statystycznych i marketingowych. Szanujemy Twoją prywatność, dlatego używamy plików cookies tylko za Twoją zgodą. Wybierz Ustawienia, aby zapoznać się ze szczegółami i zarządzać opcjami. Możesz dostosować swoje preferencje w każdym momencie na stronie Ustawienia prywatności. Aby uzyskać więcej informacji zapoznaj się z naszą Polityką prywatności.

Rozdzielczość Twojego urządzenia jest zbyt niska.
Obróć ekran lub powiększ okno przeglądarki.