To był tydzień: Czarne chmury nad Europą i kolejne rekordy rynku obligacji
Inwestorzy zdążyli już się przyzwyczaić do świetnej koniunktury na rynku długu, ale skala hossy z jaką mamy do czynienia w ostatnich tygodniach robi wrażenie nawet na największych optymistach (sprawdź wyniki funduszy dłużnych uniwersalnych). Niemieckie obligacje 10-letnie ustanowiły kolejny historyczny rekord, ich rentowności spadły w czwartek do 0,72% (ceny wzrosły). Optymizmu nie brakowało również na innych rynkach. Rentowność polskich obligacji skarbowych spadła już do 2,47%. Indeks IROS-10 mierzący zmiany ich cen zyskał w październiku już +2,4%, a od początku roku prawie +16%.
Duże zainteresowanie inwestorów obligacjami obrazuje wzrost niechęci do ryzyka, z jakim mieliśmy do czynienia w tym tygodniu. Jej kulminacja przypadła na środę, kiedy to indeksy najpopularniejszych rynków traciły po kilka procent. Na wyobraźnię inwestorów działała skala korekty na Wall Street, w tym tygodniu indeks S&P500 tracił już nawet -9,5% od tegorocznego szczytu (sprawdź wyniki funduszy akcji amerykańskich). Zła karta na światowych giełdach odwróciła się w piątek. Na ostatniej sesji tygodnia wyprzedane europejskie indeksy zyskiwały nawet kilka procent. Optymizmu na rynku mogła dodać wypowiedź jednego z przedstawicieli Fed, który zasugerował, że bank centralny powinien wstrzymać się z wygaszeniem programu QE3 w październiku.
Minorowe nastroje inwestorów w poprzednich dniach były tłumaczone słabymi danymi z USA i Niemiec, a także powrotem strachu przed eskalacją kolejnych problemów Grecji. Politycy w Atenach planują wcześniejsze wycofanie się z programu pomocowego, w czego skuteczność rynek nie do końca uwierzył. Innym czynnikiem spędzającym sen z powiek inwestorów jest sytuacja polityczna. W kraju rośnie prawdopodobieństwo przyszłorocznych przyspieszonych wyborów parlamentarnych. Sondaże wskazują, że zwyciężyłaby w nich opozycyjna Koalicja Radykalnej Lewicy, która ze względu na populistyczne poglądy nie należy do ulubieńców inwestorów. W efekcie przecena na greckiej giełdzie sięgała w środę nawet -10%, a rentowności obligacji skarbowych tego kraju wzrosły powyżej 9,0%.
Emocji na rynku dostarczyły również dane o sprzedaży detalicznej w USA, która to we wrześniu odnotowała spadek o -0,3% m/m, podczas gdy rynek spodziewał się lepszego wyniku. Sprzedaż bez samochodów obniżyła się w minionym miesiącu o -0,2%. Inwestorzy z niepokojem przyjęli też spadek wskaźnika ZEW, który obrazuje nastroje ekspertów z niemieckiej branży finansowej. Obniżka do -3,6 pkt z 6,9 miesiąc wcześniej, wpisuje się w obraz słabych danych publikowanych przez naszych zachodnich sąsiadów. Prognozy gospodarcze też nie są najlepsze. Niemiecki rząd obniżył szacunki wzrostu PKB z 1,8% do 1,2% w tym roku i z 2% do 1,3% w przyszłym. O problemach gospodarek strefy euro przypomniała również dynamika produkcji przemysłowej państw Starego Kontynentu. W sierpniu odnotowała ona spadek o -1,8%, wobec oczekiwanej obniżki o -1,6%.
W Polsce inwestorzy poznali dane o inflacji za wrzesień. W porównaniu do ubiegłego roku odnotowała ona spadek o -0,3%, ale względem sierpnia pozostała bez zmian. Do pozytywnych sygnałów należał pierwszy od sierpnia wzrost cen żywności. Eksperci Ministerstwa Gospodarki oczekują, że deflacja w Polsce utrzyma się również w październiku.
Nadzieją na kontynuację ożywienia w gospodarce mogą być natomiast wrześniowe dane o produkcji przemysłowej nad Wisłą. Dynamika w ujęciu rocznym wyniosła +4,2%, wobec oczekiwanego +2,4%. Z kolei miesiąc do miesiąca produkcja przemysłowa zanotowała wzrost aż o +16,5% (wobec -8,5% spadku w sierpniu).
Emocji na rynku dostarczyły również dane o sprzedaży detalicznej w USA, która to we wrześniu odnotowała spadek o -0,3% m/m, podczas gdy rynek spodziewał się lepszego wyniku. Sprzedaż bez samochodów obniżyła się w minionym miesiącu o -0,2%. Inwestorzy z niepokojem przyjęli też spadek wskaźnika ZEW, który obrazuje nastroje ekspertów z niemieckiej branży finansowej. Obniżka do -3,6 pkt z 6,9 miesiąc wcześniej, wpisuje się w obraz słabych danych publikowanych przez naszych zachodnich sąsiadów. Prognozy gospodarcze też nie są najlepsze. Niemiecki rząd obniżył szacunki wzrostu PKB z 1,8% do 1,2% w tym roku i z 2% do 1,3% w przyszłym. O problemach gospodarek strefy euro przypomniała również dynamika produkcji przemysłowej państw Starego Kontynentu. W sierpniu odnotowała ona spadek o -1,8%, wobec oczekiwanej obniżki o -1,6%.
W Polsce inwestorzy poznali dane o inflacji za wrzesień. W porównaniu do ubiegłego roku odnotowała ona spadek o -0,3%, ale względem sierpnia pozostała bez zmian. Do pozytywnych sygnałów należał pierwszy od sierpnia wzrost cen żywności. Eksperci Ministerstwa Gospodarki oczekują, że deflacja w Polsce utrzyma się również w październiku.
Nadzieją na kontynuację ożywienia w gospodarce mogą być natomiast wrześniowe dane o produkcji przemysłowej nad Wisłą. Dynamika w ujęciu rocznym wyniosła +4,2%, wobec oczekiwanego +2,4%. Z kolei miesiąc do miesiąca produkcja przemysłowa zanotowała wzrost aż o +16,5% (wobec -8,5% spadku w sierpniu).
Rynek funduszy
Mijający tydzień obfitował również wydarzenia na rynku funduszy. Zespół ING TFI od listopada ma zasilić Wojciech Górny, wieloletni zarządzający funduszami dłużnymi w Millennium TFI. Jego miejsce z kolei może zająć Michał Hołda, obecnie szef departamentu zarządzania ryzykiem w BPH TFI. Do zespołu KBC TFI może z kolei dołączyć Krzysztof Stępień, przez ostatnie lata związany z Opera TFI. W ostatnich dniach zarządzanie funduszem Allianz Stabilnego Wzrostu przejął Paweł Małyska, w miejsce Artura Jusińskiego. Z PKO TFI do banku PKO BP przeszedł z kolei Piotr Nowak, zarządzający funduszami dłużnymi instytucji. Od listopada do zespołu Altus TFI może dołączyć Andrzej Lis, który w ostatnich latach zarządzał funduszami Noble Funds TFI.
Amerykański koncern General Electric planuje sprzedaż akcji Banku BPH, o czym oficjalnie poinformował zarząd instytucji. Do udziału w procesie zaangażowano już banki inwestycyjne oraz innych doradców.
Trzy fundusze z oferty BZ WBK TFI zmieniły nazwy i strategię inwestycyjną. Arka Platinum Konserwatywny, Arka Platinum Stabilny oraz Arka Platinum Dynamiczny znalazły się w ofercie w miejsce Arki BZ WBK Obligacji Plus, Arki BZ WBK Funduszy Akcji Zagranicznych oraz Arki BZ WBK Energii. Nowe rozwiązania są skierowane do bardziej zamożnych klientów. Minimalny poziom pierwszej wpłaty wynosi 20 000 zł.
/kmk
Amerykański koncern General Electric planuje sprzedaż akcji Banku BPH, o czym oficjalnie poinformował zarząd instytucji. Do udziału w procesie zaangażowano już banki inwestycyjne oraz innych doradców.
Trzy fundusze z oferty BZ WBK TFI zmieniły nazwy i strategię inwestycyjną. Arka Platinum Konserwatywny, Arka Platinum Stabilny oraz Arka Platinum Dynamiczny znalazły się w ofercie w miejsce Arki BZ WBK Obligacji Plus, Arki BZ WBK Funduszy Akcji Zagranicznych oraz Arki BZ WBK Energii. Nowe rozwiązania są skierowane do bardziej zamożnych klientów. Minimalny poziom pierwszej wpłaty wynosi 20 000 zł.
/kmk
Rynek funduszy
Tylko u nas
17.10.2014

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przejdź do logowania