Zarabianie na długach czyli fundusze wierzytelności bez tajemnic
Polski rynek wierzytelności rozwijał się w ostatnich latach bardzo dynamicznie.
Na koniec września ubiegłego roku wartość zaległego zadłużenia wzrosła do 39 mld zł, a odsetek Polaków nieregulujących swoich zobowiązań w terminie wyniósł 6%. Towarzyszyły temu zmiany regulacyjne, które otworzyły rynek wierzytelności dla inwestorów finansowych – podkreśla Adam Dakowicz, prezes Zarządu w Agio Funds TFI. W rezultacie banki, które aktualnie są ich głównymi dostawcami, mają możliwość rozliczenia straty podatkowej, jednak dopiero po sprzedaży nieściągalnych zobowiązań.


Zarabianie na długach czyli fundusze wierzytelności bez tajemnic, Adam Dakowicz (fot. Analizy Online)
W konsekwencji zielone światło otrzymały fundusze sekurytyzacyjne, które powinny pośredniczyć w takich transakcjach. Do grona dostawców wierzytelności można zaliczyć również ubezpieczycieli, zakłady energetyczne oraz operatorów telekomunikacyjnych. Dzięki temu zarządzający ma możliwość zróżnicowania portfela pod kątem rodzaju wierzytelności, jak i sytuacji dłużnika. Jest to ważne, gdyż zarówno sposób wyceny, jak i windykacji długu różni się szczególnie pomiędzy należnościami od osób fizycznych a przedsiębiorstwami w stanie upadłości.
Podczas 4. Fund Forum Analiz Online Adam Dakowicz zwracał uwagę, że to właśnie właściwa wycena składników jest głównym źródłem ryzyka funduszu. Najczęściej waha się ona od 15 do 25% wartości portfela wierzytelności, a w niektórych przypadkach sięga nawet 6%. Zatem zarządzający ma możliwość kupna składników za zaledwie ułamek ich wartości. Kolejnym krokiem jest windykacja należności od dłużników z wykorzystaniem odpowiednich środków i instrumentów. Pierwszy etap, który charakteryzuje się najwyższą skutecznością, obejmuje najczęściej negocjacje z dłużnikiem oraz windykację terenową. W przypadku braku efektów lub zbyt niskiej ściągalności istnieje możliwość skierowania sprawy na drogę sądową, a następnie egzekwowania należności za pośrednictwem komornika.
Biorąc pod uwagę wszystkie rodzaje windykacji polubownej, zarządzający ma możliwość uzyskania zwrotu nominału wierzytelności w okolicach od 40 do 50%. Warto jednak zwrócić uwagę, że potencjał stóp zwrotu ograniczają koszty związane z wynagrodzeniem serwisera oraz nakładami komorniczymi.
Podsumowując, głównym celem zarządzających jest nabywanie portfeli wierzytelności z odpowiednim dyskontem oraz uzyskiwanie jak najwyższego zwrotu ich nominału. Taka strategia pozwala wypracować atrakcyjne stopy zwrotu w wysokości ponad +10% rocznie. Zdaniem Dakowicza potencjał krajowego rynku stopniowo wyczerpuje się m.in. za sprawą rosnącej konkurencji. Dlatego przy wyborze funduszu sekurytyzacyjnego warto zwrócić uwagę na poziom zróżnicowania jego portfela wierzytelności nie tylko pod względem sektorowym, ale również geograficznym.
Rynek funduszy
Tylko u nas
14.03.2014

Źródło: crystal51 / Shutterstock.com
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przejdź do logowania