Skąd biorą się świetne wyniki w funduszach dłużnych?
W grupie ponad 80 funduszy dłużnych oferowanych przez krajowe TFI, znajdziemy rozwiązania charakteryzujące się ponadprzeciętnymi stopami zwrotu oraz takie, których wyniki są dalekie od oczekiwanych.
Licząc od początku roku różnica między najlepszym, a najgorszym rozwiązaniem w grupie funduszy dłużnych uniwersalnych wyniosła aż 17,5 pkt proc. Najlepszy wynik +14,4% osiągnął UniObligacje Aktywny (UniFundusze SFIO), a najsłabszy -3,1% fundusz Idea Obligacji (Idea FIO). Inwestując w fundusze dłużne warto zatem postawić sobie pytanie skąd biorą się tak duże rozbieżności w uzyskiwanych wynikach?
Główna przyczyna tkwi w różnicach na poziomie rzeczywistej polityki inwestycyjnej, odmiennym spektrum, instrumentarium inwestycyjnym oraz w samych decyzjach inwestycyjnych. Dobre, jak i złe decyzje są w końcu nieodzownym elementem inwestowania na rynkach kapitałowych. Wszystkie te czynniki są skorelowane z podwyższonym ryzykiem. Tym, jakie najczęściej podejmują zarządzający w produktach opartych na rynku obligacji jest ryzyko stopy procentowej (o czym mówi duration portfela mierzone w latach). Im jest ono wyższe, tym dłuższy termin do wykupu obligacji, a tym samym wyższa wrażliwość inwestycji na zmiany rynkowych stóp procentowych. Wydłużanie duration portfela jest zazwyczaj opłacalne wtedy, gdy zarządzający właściwie antycypują spadek stóp procentowych. Zmniejszanie tego parametru jest natomiast korzystne, gdy na rynku długu ma pojawić się dekoniunktura. Decyzja o zmianie duration oznacza odejście od benchmarku funduszu, co automatycznie prowadzi do rozbieżności stóp zwrotu w odniesieniu do wzorca. Jeżeli decyzja będzie słuszna, to zarządzający uzyska dodatnią dodatkową stopę zwrotu. W przypadku błędu rozbieżność na poziomie wyniku będzie negatywna, co skutkuje ujemną dodatkową stopą zwrotu. Oznacza to, że każda modyfikacja durartion portfela oznacza ryzyko błędu, którego nie ma w przypadku pasywnego podejścia w zakresie zarządzania duration.
Pasywne podejście inwestycyjne wiąże się z tym, że zarządzający ma niewielki wpływ na wyniki funduszu. Pasywna strategia jest dużo bardziej przewidywalna, choć często nie przynosi spektakularnych stóp zwrotu. Dużą aktywność w zakresie duration portfela wykazują m.in. zarządzający UniKorona Obligacje, UniObligacje Aktywny, PKO Papierów Dłużnych Plus czy PZU Papierów Dłużnych Polonez, które są przez nas wysoko oceniane.
Ogromny wpływ na wyniki funduszu ma również stopień wykorzystania dostępnego na rynku instrumentarium, w tym również stopień wykorzystania dźwigni finansowej, czy też poziom wykorzystywania instrumentów pochodnych. Najważniejsza różnica ma jednak związek z ukierunkowaniem portfela na różnego rodzaju emitenta. Z ponad 60 rozwiązań dłużnych inwestujących głównie na rynku polskim, polityka kilku funduszy skupiona jest wokół rynku długu emitowanego przez przedsiębiorstwa. Blisko 100% zaangażowanie na tym rynku mają m.in.: Agio-Kapitał (Agio SFIO), Aviva Investors Dłużnych Papierów Korporacyjnych (Aviva Investors FIO). Na rynku są również fundusze, które z reguły inwestują tylko w dług skarbowy. Różnica w udziale papierów nieskarbowych wpływa na zachowanie jednostki, głównie z uwagi na sposób wyceny papierów nieskarbowych, który w polskich warunkach zazwyczaj bazuje na tzw. efektywnej stopie zwrotu. Z jednej strony pozwala uniknąć wahań jednostki, z drugiej strony metoda ta nie uwzględnia ryzyka kredytowego emitenta, co jest jej minusem w stosunku do wyceny rynkowej. Jak pokazały spektakularne upadki takich emitentów obligacji korporacyjnych jak Dolnośląskie Surowce Skalne czy PBG. ten sposób wyceny rodzi ryzyko nagłego spadku wyceny jednostki z tytułu przeszacowania papierów danego emitenta. Inwestowanie w dług korporacyjny oznacza więc większe ryzyko, ale premią za nie są często wyższe oczekiwane stopy zwrotu z inwestycji.
W naszych warunkach, trzecim najważniejszym naszym zdaniem elementem umożliwiającym wypracowanie ponadprzeciętnych stóp zwrotu jest wykorzystanie tzw. dźwigni finansowej. Jej celem jest zwiększenie rentowności poprzez zlewarowanie portfela funduszu. Jeżeli poziom rentowności na podwyższonym kapitale jest wyższy niż koszt jego pozyskania możemy mówić o skutecznym wykorzystaniu dźwigni. Jak każdy tego typu mechanizm, wiąże się on jednak z dodatkowym ryzykiem, zwłaszcza podczas dużej zmienności na rynku długu. Zbyt duża dźwignia w przypadku silnych spadków na rynku, może oznaczać bardzo dotkliwe straty dla inwestorów. Ze względu na bardzo niski koszt finansowania dźwigni w ostatnich latach wykorzystanie tego mechanizmu było bardzo popularne, Obecnie rosnący koszt finansowania sprawia, że dźwignia finansowa jest wykorzystywana w coraz mniejszym stopniu. Z ostatnich sprawozdań finansowych wynika, że mechanizm lewarowania na dużą skalę wykorzystują m.in. zarządzający SKOK Obligacji, funduszami dłużnymi Union Investment TFI, czy PZU Papierów Dłużnych Polonez.
Szczegółowe informacje na temat realizacji polityki inwestycyjnej można znaleźć w ratingach funduszy przygotowywanych przez Analizy Online.
Reklama
15.10.2012

Źródło: Shutterstock.com
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przejdź do logowania