Rząd szykuje nowy podatek dla banków

Ministerstwo Finansów pracuje nad wprowadzeniem podatku od oprocentowania rezerwy obowiązkowej, którą banki komercyjne utrzymują w Narodowym Banku Polskim – poinformował minister finansów Andrzej Domański w rozmowie z Radiem Zet. Według szacunków resortu, nowa danina mogłaby przynieść budżetowi państwa 1,5-2 mld zł w przyszłym roku.

Reklama

– Dostrzegamy pewne nieefektywności w systemie. Jedną z nich jest to, że rezerwa obowiązkowa – czyli środki, które banki muszą deponować w banku centralnym – jest w Polsce wysoko oprocentowana. To dziś ponad 5 proc., co jest ewenementem na tle innych krajów Europy – tłumaczył minister. – W wielu państwach Unii Europejskiej rezerwy obowiązkowe nie są w ogóle oprocentowane. Dlatego w Ministerstwie Finansów obecnie pracujemy nad takim specjalnym podatkiem dotyczącym właśnie odsetek od rezerwy obowiązkowej utrzymywanej przez banki w NBP – dodał.

Zapisz się na Newsletter

Bądźmy w kontakcie! Prosto na Twojego maila będziemy wysyłać skrót najważniejszych informacji ze świata finansów, powiadomienia o nowościach rynkowych, najnowsze oceny i raporty oraz codzienne notowania wybranych przez Ciebie funduszy inwestycyjnych.

Zapisz się

Domański podkreślił, że nie chodzi o nową formę podatku od nadmiarowych zysków czy ocenę działań sektora bankowego.

- Nie mówimy tutaj o złym sektorze bankowym. To jest polityka, którą prowadzi Narodowy Bank Polski. Ja jako minister finansów nie mogę jej oceniać. Natomiast to, co mogę zrobić, to mogę zaproponować wprowadzenie podatku, z którego szacuję, że mogłoby trafić do budżetu około 1,5, być może 2 mld zł w przyszłym roku – zaznaczył.

Obowiązkowa rezerwa bankowa to instrument polityki pieniężnej, który polega na obowiązku utrzymywania przez banki określonej części depozytów na rachunku w banku centralnym. W Polsce stopa rezerwy obowiązkowej wynosi obecnie 3,5 proc. Od 1 maja 2004 r., zgodnie z uchwałą zarządu Narodowego Banku Polskiego, środki te są oprocentowane, a wysokość oprocentowania została powiązana ze stopą referencyjną NBP, obecnie wynoszącą 5,25 proc.

Na tle większości banków centralnych w Europie, które albo nie płacą odsetek od rezerw, albo stosują znacznie niższe stawki, rozwiązanie to jest nietypowe. Z tego względu Ministerstwo Finansów rozważa objęcie odsetek od rezerw obowiązkowych specjalnym podatkiem.