Fundusznie opublikowałjeszcze strukturyaktywów9 copyikonaikonacheckrxFill 1filmIconinfografikaIconwywiadIconGroup 2!!whitesvg/lupaWhitewhitesvg/megafonWhiteGroup 3Page 1GroupGrouplocationcheckBigKontaktGroup 4Fill 1Group 2GroupDO GÓRYWfGroup 8iGroup 3rvxGroup 9
Content 700x200
Content 300x250

Reklama

Notowania - Fundusze Inwestycyjne Otwarte Porównywarka funduszy i ETF-ów

Entuzjazm powrócił na europejskie rynki. Powód? Niemcy będą się zbroić

Na europejskich giełdach, w tym na GPW, indeksy dynamicznie odrabiają wtorkowe spadki. Euro i złoty prężą muskuły, a dolar słabnie. Powód? Niemcy będą się zbroić.

Na europejskie giełdy powróciły dobre nastroje. W środę indeksy dynamicznie odrabiały wtorkowe straty. WIG i WIG20 rosły po ok. 3 proc., podobnie jak niemiecki DAX. Na fali optymizmu rosły także francuski CAC40, czy londyński FTSE. Złoty i euro prężyły muskuły, a dolar się osłabiał. Powód? Niemcy będą się zbroić.

Reklama

- Unia Europejska wykonała zdecydowany krok naprzód, a Niemcy, jako jej gospodarczy filar, rozpoczęły transformację podejścia do reguły fiskalnej, znanej jako "hamulec zadłużenia" (Schuldenbremse). Ten mechanizm, ograniczający deficyt budżetowy do zaledwie 0,35 proc. PKB, od dawna budził kontrowersje. Teraz dwie potężne siły polityczne - centrowe CDU/CSU i SPD - zawarły porozumienie, by wyłączyć wydatki na obronność (przekraczające 1 proc. PKB) spod rygorów tej reguły. Co więcej, planują uruchomienie specjalnego funduszu infrastrukturalnego o wartości 500 mld euro, który zasili kluczowe sektory - od transportu po energetykę - nie naruszając przy tym konstytucyjnych limitów zadłużenia - wyjaśnia Daniel Kostecki, analityk CMC Markets. 

Zapisz się na Newsletter
Bądźmy w kontakcie! Prosto na Twojego maila będziemy wysyłać skrót najważniejszych informacji ze świata finansów, powiadomienia o nowościach rynkowych, najnowsze oceny i raporty oraz codzienne notowania wybranych przez Ciebie funduszy inwestycyjnych.
Newsletter

Jego zdaniem, nowe podejście fiskalne Berlina zmusza rynki do ponownej oceny perspektyw niemieckiej gospodarki. Zastrzyk publicznych środków może w dłuższej perspektywie podnieść roczny wzrost PKB nawet o 0,5-1 proc. To istotna zmiana, która wyciąga Niemcy z wieloletniego marazmu, wzmacniając jednocześnie euro i indeksy giełdowe. Szczególnie korzystnie reaguje mDAX, dotąd uważany za jeden z najlepszych barometrów kondycji niemieckiej gospodarki. Na wartości zyskują spółki obronne, dynamiczne wzrosty widoczne są również w sektorze bankowym. Rynek długu zareagował wzrostem rentowności. Euro zaczęło umacniać się wobec dolara. Amerykańska waluta traci na wartości, co częściowo wynika z obaw inwestorów dotyczących skutków polityki handlowej Donalda Trumpa.

- Nowe podejście Berlina tworzy tarczę ochronną przed potencjalnymi cłami, którymi grozi administracja Trumpa. Instytucje finansowe, takie jak Goldman Sachs, wycofują się z pesymistycznych prognoz parytetu EUR/USD. Rosnąca siła euro napędzana jest także likwidacją ogromnych pozycji krótkich na kontraktach walutowych na chicagowskiej giełdzie CME. Wygląda na to, że optyka wobec Europy - a zwłaszcza Niemiec - właśnie obróciła się o 180 stopni. Euro odzyskuje blask, a wraz z nim rośnie wiara w odrodzenie gospodarcze Starego Kontynentu - ocenia Daniel Kostecki. 

Rynek opcji, analizowany pod kątem strategii hedgingowej risk reversal, sugeruje, że euro względem dolara amerykańskiego osiąga poziomy ostatnio widziane w marcu 2020 roku.

- Na interwale tygodniowym zmagamy się obecnie z najbardziej "byczym" repozycjonowaniem front-end od czerwca 2022 roku. Oznaczać to może dwie rzeczy. Po pierwsze tak wysokie pozycjonowanie może wskazywać, że rynek zakłada kontynuację trendu wzrostowego na parze EURUSD po długiej fali spadków. Po drugie, jednak tak duża skala tych "zakładów" może powodować, że jeśli na rynku pojawi się jakaś nieoczekiwana informacja zmieniająca narrację względem ceł, wojny w Ukrainie bądź decyzji FED/EBC, to skala ewentualnego odreagowania wzrostów może również być bardzo duża - wskazuje Mateusz Czyżkowski z XTB.

USA słabną

Prezydent Donald Trump ma ogłosić dziś po południu zmiany w cłach nałożonych na Kanadę i Meksyk. Administracja rozważa złagodzenie ceł poprzez ich obniżenie dla określonych produktów, które spełniają wymogi regulacyjne wynikające z umowy USMCA, wynegocjowanej przez Trumpa podczas jego pierwszej kadencji z Kanadą i Meksykiem.  

Podczas swojego pierwszego wystąpienia przed Kongresem w drugiej kadencji Donald Trump podkreślił, że jego administracja dopiero zaczyna realizację nowej polityki gospodarczej. Kluczowym punktem przemówienia były cła, które prezydent określił jako narzędzie ochrony amerykańskiego przemysłu i miejsc pracy. Wskazał, że polityka celna amerykańskiej administracji zostanie ponownie przeanalizowana 2 kwietnia, co może skutkować rozszerzeniem ceł na większą liczbę importowanych towarów oraz nałożeniem ceł wzajemnych w odpowiedzi na taryfy innych krajów. Wymienił m.in. Unię Europejską, Chiny, Brazylię, Indie, Meksyk i Kanadę, podkreślając, że ich stawki celne są znacznie wyższe niż te obowiązujące w USA. Szczególną krytykę skierował w stronę Korei Południowej, zarzucając jej stosowanie wielokrotnie wyższych ceł mimo amerykańskiego wsparcia militarnego.

- Biorąc pod uwagę ostatnie ruchy na amerykańskim rynku akcji i dolara - który osłabił się zamiast rosnąć - coraz częściej pojawiają się spekulacje, że możemy być świadkami początku końca wyjątkowości USA. Kapitał odpływa z potencjalnie przewartościowanych amerykańskich akcji do innych regionów. Warto zauważyć, że Europa wydaje się być gotowa do rozpoczęcia masowej ekspansji fiskalnej, co czyni ją coraz bardziej atrakcyjnym miejscem do inwestowania - zauważa Ole Hensen z Saxo Banku. - Oprócz napięć geopolitycznych i potencjalnego załamania porządku światowego, który panował od pokoleń, traderzy i inwestorzy reagują na gwałtowne pogorszenie danych gospodarczych z USA. To doprowadziło do wzrostu obaw o stagflację - okres charakteryzujący się niższym wzrostem, rosnącym bezrobociem i inflacją. Wskaźniki perspektywiczne sugerują, że te zmiany mogą się zmaterializować w nadchodzących miesiącach - dodaje.

Tempo zatrudniania w amerykańskich firmach wyraźnie zwolniło w lutym, osiągając najniższy poziom od lipca ubiegłego roku. Głównym czynnikiem hamującym wzrost były redukcje etatów w sektorze usług oraz trudne warunki pogodowe, które dotknęły część regionów USA. Według danych ADP liczba miejsc pracy w sektorze prywatnym wzrosła w lutym o 77 tys., co stanowi znaczący spadek w porównaniu z 186 tys. w styczniu (po korekcie). Wynik ten okazał się o połowę gorszy od prognoz ekonomistów. Środowe dane potwierdzają wyraźne oznaki spowolnienia na amerykańskim rynku pracy. Liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych osiągnęła najwyższy poziom w tym roku, co wskazuje na rosnącą falę zwolnień, szczególnie wśród firm współpracujących z administracją federalną. Według Neli Richardson, głównej ekonomistki ADP, za osłabieniem rynku pracy mogą stać niepewność polityczna oraz spowolnienie wydatków konsumenckich.

Nowe źródło finansowania polskiej armii

Polski rząd zapowiedział utworzenie Funduszu Bezpieczeństwa i Obronności, który zostanie zasilony kwotą 30 mld zł przekierowaną z instrumentu Zielonej Transformacji Miast. Decyzja ta została zaakceptowana przez Komisję Europejską, co oznacza zielone światło dla nowej strategii finansowania inwestycji o podwójnym zastosowaniu – zarówno dla infrastruktury cywilnej, jak i wojskowej.

To kolejny krok w kierunku zwiększenia wydatków na obronność. Jak wynika z raportu Deloitte, w latach 2025-2035 całkowite wydatki na ten cel wyniosą 1,9 bln zł, co stanowi ponad dwukrotny wzrost w porównaniu do poprzedniej dekady. Początkowo finansowanie ma pochodzić z emisji długu publicznego, jednak w dłuższej perspektywie konieczne będzie znalezienie alternatywnych źródeł, takich jak ograniczenie innych wydatków publicznych lub wprowadzenie nowych podatków. Do 2033 roku liczebność Wojska Polskiego ma wzrosnąć do 300 tys. żołnierzy, ale istotnym wyzwaniem pozostaje demografia - w tym samym czasie liczba osób w wieku 18-44 lat zmniejszy się o 1 mln. To oznacza konieczność wdrażania skutecznych programów rekrutacyjnych oraz zapewnienia konkurencyjnych wynagrodzeń i benefitów dla żołnierzy.

Puls rynku

05.03.2025

Trump złagodzi cła na Kanadę i Meksyk?

Źródło: Oleg Elkov / Shuterstock.com

analizy.pl

Napisz komentarz

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Przejdź do logowania

Wszystkie komentarze (0)

Polecamy

Kupfundusz.pl - ponad 400 funduszy do wyboru
Reklama
Ranking funduszy inwestycyjnych wrzesień 2025
Reklama
Dbamy o twoją prywatność
Strona Analizy.pl używa plików cookies i przetwarza dane w celu zapewnienia prawidłowego działania serwisu i poprawy jakości świadczonych usług oraz w celach analitycznych, statystycznych i marketingowych. Szanujemy Twoją prywatność, dlatego używamy plików cookies tylko za Twoją zgodą. Wybierz Ustawienia, aby zapoznać się ze szczegółami i zarządzać opcjami. Możesz dostosować swoje preferencje w każdym momencie na stronie Ustawienia prywatności. Aby uzyskać więcej informacji zapoznaj się z naszą Polityką prywatności.
×

7 października 2025

Fund Forum
2025

Rozdzielczość Twojego urządzenia jest zbyt niska.
Obróć ekran lub powiększ okno przeglądarki.