EBC też nie zaskoczył rynku
Europejski Bank Centralny (EBC) podniósł stopy procentowe o 25 pkt bazowych. Decyzja była zgodna z oczekiwaniami rynku.
Rada Prezesów postanowiła podnieść trzy podstawowe stopy procentowe EBC o 25 punktów bazowych. W efekcie stopa procentowa podstawowych operacji refinansujących oraz stopy kredytu i depozytu w banku centralnym wzrosną do odpowiednio: 4,25 proc., 4,50 proc. oraz 3,75 proc. Rada Prezesów zdecydowała też, że oprocentowanie rezerw obowiązkowych będzie wynosić 0 proc.
Reklama
- Dzisiejsza podwyżka stóp procentowych odzwierciedla przeprowadzoną przez Radę Prezesów ocenę perspektyw inflacji, dynamiki inflacji bazowej i siły transmisji polityki pieniężnej. Biorąc pod uwagę rozwój sytuacji od poprzedniego posiedzenia, przewiduje się, że inflacja do końca roku jeszcze spadnie, lecz przez dłuższy czas będzie przekraczać docelowy poziom. Chociaż część wskaźników wykazuje oznaki osłabienia, inflacja bazowa w ujęciu łącznym pozostaje wysoka. Wcześniejsze podwyżki stóp procentowych wciąż mocno oddziałują na gospodarkę: warunki finansowania, które ponownie się zacieśniły, coraz bardziej osłabiają popyt, a przez to istotnie przyczyniają się do sprowadzania inflacji do docelowego poziomu - czytamy w komunikacie.
W komunikacie wskazano też, że przyszłe decyzje Rady Prezesów w sprawie stóp procentowych nadal będą uwzględniać jej ocenę perspektyw inflacji (w świetle napływających danych gospodarczych i finansowych), dynamiki inflacji bazowej oraz siły transmisji polityki pieniężnej.
Rada Prezesów zdecydowała także, że oprocentowanie rezerw obowiązkowych będzie wynosić 0 proc. - Ta decyzja zabezpieczy skuteczną transmisję polityki pieniężnej przez utrzymanie obecnego stopnia kontroli nad nastawieniem polityki pieniężnej oraz zapewnienie pełnego oddziaływania decyzji w sprawie stóp procentowych na rynki pieniężne. Jednocześnie poprawi się efektywność polityki pieniężnej, ponieważ zmniejszą się łączne odsetki z tytułu rezerw płacone w ramach realizacji odpowiedniego nastawienia polityki pieniężnej - czytamy.
Jeśli chodzi o program PEPP, Rada Prezesów zamierza reinwestować spłaty kapitału z tytułu zapadających papierów wartościowych nabytych w ramach tego programu co najmniej do końca 2024.
- Rada Prezesów EBC koncentruje się na uporczywości presji cenowej, zwłaszcza po wyłączeniu nośników energii i żywności. W czerwcu prognozy inflacji bazowej zostały ostro podniesione. Osiągniecie przez szeroki wskaźnik HICP wynoszącego 2 proc. celu również może nie nastąpić przed końcem 2025 r. Co więcej, o ile ostatni odczyt wzrostu cen bazowych w Stanach Zjednoczonych wypadł poniżej prognoz (i pogrążył dolara), to w przypadku strefy euro doszło do nieoczekiwanego wzrostu dynamiki wskaźnika z 5,4 do 5,5 proc. r/r. Nic nie zwiastuje, że w poniedziałkowe, wstępne dane dla lipca przyniosą jego gwałtowne hamowanie - ocenia Bartosz Sawicki, analityk Cinkciarz.pl. - W takiej sytuacji europejskie władze monetarne nie mogą pozwolić sobie na ewidentne złagodzenie retoryki i definitywne zamknięcie drogi do finalnej podwyżki po wakacjach. To, czy ostatecznie do niej dojdzie, zostanie rozstrzygnięte przez kondycję gospodarki. Czynnikiem o niebagatelnym znaczeniu może być reakcja tempa wzrostu Chin na coraz szerzej zakrojoną stymulację. Może stawać się to podwójnym atutem euro: wesprzeć kondycję anemicznego przemysłu oraz poprawić sytuację w bilansie płatniczym poprzez intensyfikację eksportu - dodaje.
- EBC podnosi stopy procentowe o 25 pb i uzależnia kolejne decyzje od napływających danych dokładnie w takim sam sposób, jak w poprzednich miesiącach. Jest jednak gołębi akcent. Zamiast "stopy zostaną podniesione do poziomu" jest "stopy zostaną ustalone na poziomie". Pachnie końcem cyklu. - oceniają z kolei ekonomiści Pekao.
Na konferencji prasowej po posiedzeniu Christine Lagarde, szefowa EBC wskazała, że bank centralny będzie we wrześniu podejmował decyzje zależnie od danych i zaznaczyła też, że EBC nie będzie obniżać kosztu pieniądza w strefie euro.
- Możemy podnieść stopy procentowe lub zdecydować się na pauzę, ale na pewno nie będziemy obniżać stóp procentowych w najbliższym czasie - wskazała Christine Lagarde. - Nasze przyszłe decyzje zapewnią, że kluczowe stopy procentowe EBC zostaną podniesione do poziomów wystarczająco restrykcyjnych, aby osiągnąć terminowy powrót inflacji do naszego dwuprocentowego celu średnioterminowego i zostaną utrzymane na tych poziomach tak długo, jak będzie to konieczne. Będziemy nadal stosować podejście zależne od danych, przy określaniu odpowiedniego poziomu i czasu trwania restrykcji. W szczególności nasze decyzje dotyczące stóp procentowych będą nadal opierać się na naszej ocenie perspektyw inflacji w świetle napływających danych gospodarczych i finansowych, dynamiki inflacji bazowej oraz siły transmisji polityki pieniężnej - dodała.
Fed też nie zaskoczył
Wczoraj o 25 pkt bazowych stopy procentowe podniósł także amerykański bank centralny, co również było zgodne z oczekiwaniami rynku. Zdaniem ekonomistów, we wrześniu Fed już nie podwyższy stóp i lipcowa podwyżka była ostatnią w cyklu.
- Uważamy, że lipcowa podwyżka była ostatnią w tym cyklu, chociaż najpewniej na jego „formalne” zakończenie przyjdzie nam jeszcze poczekać. Zakładamy, że na posiedzeniach we wrześniu i listopadzie Komitet utrzyma stopy procentowe bez zmian, ponieważ napływające w najbliższym czasie dane będą konsekwentnie wskazywać na postępującą dezinflację i normalizację koniunktury (w tym na rynku pracy). Oczekujemy, że powrót inflacji w okolice 2 proc. otworzy drzwi do obniżek stóp procentowych, których początku spodziewamy się wiosną 2024 r. - przewidują ekonomiści PKO BP.
27.07.2023

Źródło: katjen / Shuterstock.com
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przejdź do logowania