OPOKA TFI podsumowuje wyniki inwestycyjne i przedstawia prognozy rynkowe
Po 4 miesiącach 2017 roku OPOKA TFI podsumowała wyniki inwestycyjne swoich funduszy. Specjalizująca się w strategiach absolutnej stopy zwrotu firma poradziła sobie na wzrostowym rynku i jej aktywa wzrosły o 104 mln zł od stycznia do kwietnia 2017 r.
Wyniki funduszy OPOKA TFI
Zarządzający Towarzystwa zaktualizowali też swoje spojrzenie na rynki. Zauważają pogarszające się warunki krótkoterminowe inwestowania w USA, ale też i w Polsce. Nie wykluczają straszących inwestorów spadków powyżej -5% w perspektywie najbliższych tygodni. Ich zdaniem długoterminowe szczyty obecnej hossy nie zostały jeszcze osiągnięte i dlatego w średnim terminie czeka nas powrót do wzrostów. Wskazują rynki południowej Europy jako najbardziej atrakcyjne pod względem spekulacyjnym.
Od początku roku Opoka zwiększyła swoje aktywa o 104 mln zł, co daje +37,6% wzrost i pozycję najszybciej rozwijającego się krajowego TFI pod względem aktywów detalicznych. – Dzięki jakości wyników i serwisu udaje nam się rosnąć mimo wysokiej konkurencji ze strony funduszy akcyjnych – mówi Adam Łaganowski, dyrektor sprzedaży OPOKA TFI.
Dane rynkowe IZFiA pokazują, że inwestorzy nie zmienili znacząco swoich preferencji i grupa funduszy absolutnej stopy zwrotu wciąż pozyskuje aktywa. – Nasz czołowy fundusz – OPOKA ALFA zyskał +4,6% w tym roku. Od początku roku WIG zyskuje +17,4%, a roczna stopa zwrotu indeksu przekracza +27%. Nie jest to jednak problem dla naszego biznesu – dodaje. Jego zdaniem wzrost apetytu na ryzyko jest nieunikniony, ale popyt na dobre jakościowo fundusze absolutnej stopy zwrotu utrzyma się.
Wyniki OPOKA ALFA i OPOKA ULTRA to przede wszystkim zasługa udanej alokacji na krajowym rynku. – Mimo, że nie zarządzamy w żaden sposób funduszami benchmarkowymi, hossa też potrafi być naszym sprzymierzeńcem – mówi Adam Łaganowski. Sporą część wyniku Opoka Alfa od jesieni 2016 udało się osiągnąć dzięki alokacji w ekstremalnie wyprzedanym WIG20 przy jednoczesnym braku istotnych błędów – dodaje Łaganowski. Jego zdaniem krajowy rynek wciąż oferuje potencjał do dalszych zwyżek, ale bardziej w średnim niż krótkim terminie. Na wzrostowym rynku bardzo dobrze poradziły sobie wszystkie fundusze OPOKI poza Neutral. – Na Neutralu nie popełniliśmy istotnych błędów, a naszą ambicją są lepsze wyniki w następnych miesiącach – mówi Tomasz Tarczyński, zarządzający i prezes OPOKI. – Jak w każdej strategii i ta przechodzi co jakiś czas słabszy okres. Przy czym trzeba pamiętać, że nieco korzystniejszym otoczeniem jest dla tego typu strategii trend boczny bądź spadkowy – dodaje prezes OPOKA TFI.
Blisko 5% zyskał Opoka Quant, wspomagany przez algorytmy fundusz uruchomiony w styczniu 2017. - Algorytmy Opoka Quant zachowują się dokładnie jak powinny w obecnych warunkach rynkowych. 68% zyskownych pozycji w ponad 120 zrealizowanych transakcjach na płynnych spółkach – poszczególne statystyki, jak i wypadkowy wynik, jest w pełni zgodny z naszymi oczekiwaniami. - mówi Adam Łaganowski. – Quant umożliwia nam inwestowanie na dużą skalę w spółki zagraniczne. Wcześniej ekspozycję na rynki poza Polską osiągaliśmy przede wszystkim przez futures i ETF. W Opoka Quant możemy wybrać i zainwestować jednocześnie w ponad 100 płynnych spółek z różnych rynków – dodaje Łaganowski.
Sytuacja rynkowa okiem OPOKA TFI
Zarządzający OPOKA TFI zmieniają nieco swoje bycze krótkoterminowe nastawienie z początku roku. – Gdy skupimy się na krótkoterminowej analizie sytuacji rynkowej widzimy sporo rys na obrazie rynku, zwłaszcza amerykańskiego. Przede wszystkim rynek jest bardzo selektywny – mówi Tomasz Tarczyński. – Hasło „sell in May and go away“ nie jest całkiem bezprzedmiotowe. Od połowy maja do połowy czerwca istotnie rynki są statystycznie słabe. Po tym okresie trzymanie się tej zasady niekoniecznie ma sens – mówi prezes OPOKA TFI.
Także krótkoterminowe perspektywy polskiej giełdy pogorszyły się. Zdaniem ekspertów OPOKA TFI pewnym zaskoczeniem jest utrzymująca się słabość małych spółek. – Część dużych spółek doszło do oporów, inne weszły w niebezpieczną trajektorię zbyt szybkich wzrostów kursów. Inwestorzy zagraniczni, którzy je kupili w USD zyskali jeszcze więcej wskutek umocnienia PLN – mówi Tomasz Tarczyński. – Do tego dochodzi zachowanie małych spółek, które przy przyspieszającej dynamice PKB powinny być silne. A nie są – dodaje.
Zdaniem Tomasza Tarczyńskiego siła nadchodzącej korekty może być bardziej dotkliwa niż wszystkich pozostałych, które miały miejsce od listopada 2016 roku. Największą zagadką jest obecnie zachowanie rynków Europy Zachodniej, zwłaszcza z jej Południa. – Europa Zachodnia wybiła się relatywnie z trendu spadkowego, który trwał od czasu upadku Lehman Brothers. Ponadto na części indeksów poszczególnych krajów zanegowany zostały wieloletnie trendy spadkowe – mówi Tomasz Tarczyński. – Samo przełamanie trendu to nie wszystko, wzrosty na rynkach typu Włochy czy Francja mają zdrowy charakter bo dotyczą wielu spółek. Można wprawdzie założyć, że to pułapka i wybicie w górę jest bez znaczenia – dodaje. – Jest to tym łatwiejsze, że Europa ze swoją biurokracją, etatyzmem, fatalną demografią i poprawnością polityczną staje się kontynentem o zanikającym znaczeniu - mówi prezes OPOKA TFI.
Jego zdaniem przełamania negatywnych trendów nie można jednak póki co ignorować. – Należy z pokorą przyjąć, że możemy nie widzieć wielu rzeczy, które rynek w swej mądrości już dostrzega – przekonuje prezes OPOKA TFI. Europejskie rynki akcji mogą być beneficjentami postępu technologicznego, jako regionu gdzie siła robocza jest bardzo droga. Może się to przełożyć na większą dynamikę wzrostu zysków spółek niż dochody pozyskiwane z pracy przez pracowników. A starzejące się społeczeństwa będą w coraz większym stopniu kierowały strumień oszczędności na giełdy, podnosząc mnożniki wyceny akcji przedsiębiorstw gdzie wartość dodana będzie rosła najszybciej. Poza tym stosunek zysk/ryzyko rynków europejskich jest lepszy niż USA lub część rynków wschodzących (głównie Chiny). W długim terminie zarządzający OPOKA TFI pozostają sceptyczni co do perspektyw rynków finansowych. – Lata 2018-19 są doskonałymi kandydatami na cykliczną bessę – mówi Prezes Zarządu OPOKA TFI. – Na niektórych rynkach, w tym w USA, oczekiwanie spadków przekraczających 30-40% od szczytu nie jest niczym nadzwyczajnym – dodaje. – Najlepszym kandydatem na epicentrum kolejnego kryzysu gospodarczego są Chiny. Pytanie do jakiego poziomu zdążą zawędrować kursy w Europie i Polsce przed kolejną bessą. – dodaje Tomasz Tarczyński.
Reklama
22.05.2017
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przejdź do logowania