Pierwsze oceny dla funduszy akcji rosyjskich
W listopadzie po raz pierwszy przyznaliśmy oceny rankingowe funduszom akcji rosyjskich, gdyż wszystkie 5 z nich działa już ponad rok. To dość młoda grupa i jak się okazuje, bardzo różnorodna. Widać to np. po wynikach z ostatnich 12 miesięcy (na koniec listopada br.). Stopy zwrotu w złotych wszystkich funduszy akcji rosyjskich były co prawda wyższe od wyniku indeksu RTS (-4,6%), ale różnica między najlepszym, a najsłabszym przekroczyła 8 pkt proc.
Wynika to ze strategii i konstrukcji portfeli poszczególnych przedstawicieli grupy. Przykładowo zarządzający funduszami ING Rosja oraz Investor Rosja lokują środki za pośrednictwem funduszy zagranicznych. Z kolei w przypadku pozostałych rozwiązań akcji rosyjskich mamy do czynienia z bezpośrednimi inwestycjami w akcje. Oczywiście nie oznacza to, że 100% kapitału lokowane jest w firmy zarejestrowane nad Wołgą. W portfelach znajdziemy również np. spółki ukraińskie czy zarejestrowane w Kazachstanie.
Najwyższą ocenę rankingową w 12-miesięcznym horyzoncie otrzymał Quercus Rosja, który ze stopą zwrotu +6,1% wyprzedził konkurencję (średnia w grupie to +1,8%). Marek Buczak, zarządzający funduszem twierdzi, że koncentruje się głównie na prywatnych spółkach rosyjskich, notowanych na giełdach w Europie Zachodniej oraz USA. – Są to często spółki z sektora zaawansowanych technologii, które prezentują się świetnie nawet na tle ich odpowiedników z rynków rozwiniętych. Oczywiście nie można zupełnie zignorować inwestycji w rosyjskie blue chips. Jednak są one silnie niedoważone w portfelu, choć w przyszłości nie wykluczam wzrostu ich udziału – tłumaczy Marek Buczak. Zdaniem zarządzającego wynikom funduszu pomogło również zabezpieczenie transakcji przed zmianami kursów walut.
W przypadku funduszu Arka Prestiż Akcji Rosyjskich, który wypracował drugi co do wysokości zysk w ostatnim roku +1,8%, duży wpływ na wyniki miały notowania największych spółek zgrupowanych w indeksie RTS. Udział akcji dwóch gigantów – Sbierbanku oraz producenta paliw Łukoil, przekraczał +30% portfela. W funduszu znajdziemy więcej spółek notowanych na moskiewskim parkiecie, w porównaniu do konkurencji. Inni zarządzający wolą lokować kapitał w rosyjskie spółki, ale za pośrednictwem certyfikatów GDR i ADR notowanych na giełdach państw rozwiniętych (jak np. w Londynie).
Najsłabszy wynik w ciągu ostatnich 12-miesięcy osiągnął Caspar Akcji Rosyjskich (-2,4%). Tak jak w przypadku innych funduszy w ofercie Caspar TFI, kluczową rolę przy doborze akcji do portfela odgrywa analiza fundamentalna, perspektywy rozwoju spółki oraz otoczenia rynkowego. Zarządzający deklaruje, że nie wykorzystuje instrumentów pochodnych do zabezpieczania zmian kursów walut. Fundusz odnotował niski na tle konkurencji udział akcji w aktywach (86% na koniec czerwca br.).
Spore różnice widać także na poziomie innych parametrów, takich jak chociażby poziom pierwszej wpłaty. Najwięcej kapitału potrzeba do inwestycji w jednostki Quercus Rosja (20 tys. zł) oraz Arka Prestiż Akcji Rosyjskich (250 tys. zł). Z kolei fundusze Investor Rosja i ING Rosja oferują niskie progi wejścia - odpowiednio 100 zł i 200 zł. W przypadku Caspara Akcji Rosyjskich musimy liczyć się z pierwszą wpłatą rzędu 10 tys. zł.
W tym roku fundusze akcji rosyjskich nie cieszyły się dużą popularnością. Ich bilans sprzedaży od stycznia wyniósł +2,5 mln zł. Jak do tej pory największe aktywa zgromadził ING Rosja tj. 26 mln zł.
Kamil Koprowicz, młodszy analityk
Analizy Online
Wynika to ze strategii i konstrukcji portfeli poszczególnych przedstawicieli grupy. Przykładowo zarządzający funduszami ING Rosja oraz Investor Rosja lokują środki za pośrednictwem funduszy zagranicznych. Z kolei w przypadku pozostałych rozwiązań akcji rosyjskich mamy do czynienia z bezpośrednimi inwestycjami w akcje. Oczywiście nie oznacza to, że 100% kapitału lokowane jest w firmy zarejestrowane nad Wołgą. W portfelach znajdziemy również np. spółki ukraińskie czy zarejestrowane w Kazachstanie.

Najwyższą ocenę rankingową w 12-miesięcznym horyzoncie otrzymał Quercus Rosja, który ze stopą zwrotu +6,1% wyprzedził konkurencję (średnia w grupie to +1,8%). Marek Buczak, zarządzający funduszem twierdzi, że koncentruje się głównie na prywatnych spółkach rosyjskich, notowanych na giełdach w Europie Zachodniej oraz USA. – Są to często spółki z sektora zaawansowanych technologii, które prezentują się świetnie nawet na tle ich odpowiedników z rynków rozwiniętych. Oczywiście nie można zupełnie zignorować inwestycji w rosyjskie blue chips. Jednak są one silnie niedoważone w portfelu, choć w przyszłości nie wykluczam wzrostu ich udziału – tłumaczy Marek Buczak. Zdaniem zarządzającego wynikom funduszu pomogło również zabezpieczenie transakcji przed zmianami kursów walut.
W przypadku funduszu Arka Prestiż Akcji Rosyjskich, który wypracował drugi co do wysokości zysk w ostatnim roku +1,8%, duży wpływ na wyniki miały notowania największych spółek zgrupowanych w indeksie RTS. Udział akcji dwóch gigantów – Sbierbanku oraz producenta paliw Łukoil, przekraczał +30% portfela. W funduszu znajdziemy więcej spółek notowanych na moskiewskim parkiecie, w porównaniu do konkurencji. Inni zarządzający wolą lokować kapitał w rosyjskie spółki, ale za pośrednictwem certyfikatów GDR i ADR notowanych na giełdach państw rozwiniętych (jak np. w Londynie).
Najsłabszy wynik w ciągu ostatnich 12-miesięcy osiągnął Caspar Akcji Rosyjskich (-2,4%). Tak jak w przypadku innych funduszy w ofercie Caspar TFI, kluczową rolę przy doborze akcji do portfela odgrywa analiza fundamentalna, perspektywy rozwoju spółki oraz otoczenia rynkowego. Zarządzający deklaruje, że nie wykorzystuje instrumentów pochodnych do zabezpieczania zmian kursów walut. Fundusz odnotował niski na tle konkurencji udział akcji w aktywach (86% na koniec czerwca br.).
Spore różnice widać także na poziomie innych parametrów, takich jak chociażby poziom pierwszej wpłaty. Najwięcej kapitału potrzeba do inwestycji w jednostki Quercus Rosja (20 tys. zł) oraz Arka Prestiż Akcji Rosyjskich (250 tys. zł). Z kolei fundusze Investor Rosja i ING Rosja oferują niskie progi wejścia - odpowiednio 100 zł i 200 zł. W przypadku Caspara Akcji Rosyjskich musimy liczyć się z pierwszą wpłatą rzędu 10 tys. zł.
W tym roku fundusze akcji rosyjskich nie cieszyły się dużą popularnością. Ich bilans sprzedaży od stycznia wyniósł +2,5 mln zł. Jak do tej pory największe aktywa zgromadził ING Rosja tj. 26 mln zł.
Kamil Koprowicz, młodszy analityk
Analizy Online
Rynek funduszy
Puls rynku
16.12.2013

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przejdź do logowania