Czy kupować, gdy leje się krew?
Przy tym, co dzieje się na rynkach pojawia się pytanie, jak wiele krwi musi popłynąć, by był to właściwy moment do zakupów akcji
Nawet Warren Buffett stwierdził, że takiej paniki nie widział w całym swoim życiu. Obecne tempo i skala przeceny przekracza historyczne poziomy zmienności.
Reklama
Samo kupowanie w momentach rynkowej paniki nie daje gwarancji, że szybko na nich zarobimy. Natomiast, jeżeli spojrzymy z punktu widzenia długoterminowych inwestycji, to wyprzedaż na rynku akcji zazwyczaj okazuje się dobrym momentem do kupna funduszy inwestujących w akcje. Nigdy nie mamy pewności, że ceny akcji w krótkim terminie nie spadną jeszcze bardziej. Jednak dla inwestorów, którzy myślą o pomnażaniu kapitału w horyzoncie kilku lat, obecne wyceny akcji w Polsce i na większości rynków światowych są bardzo atrakcyjne. Dla spółek z indeksu WIG średnia cena do wartości księgowej wynosi obecnie poniżej 0,75. Oznacza to, że kupując akcje zgromadzone w tym indeksie, kupujemy majątek o wartości 1 złotego za 75 groszy.
Zobacz również: wyniki funduszy akcji globalnych rynków rozwiniętych
Zazwyczaj w okresach niepewności o rozwój koniunktury gospodarczej spadają ceny akcji i rosną ceny obligacji (czyli spadają rentowności). Ta zależność sprawdza się w większości przypadków, bo inwestorzy oczekują, że spadną zyski spółek, a słabsza koniunktura spowoduje spadek inflacji i skłoni bank centralny do obniżenia stóp procentowych. Dlatego właśnie dla inwestorów długoterminowych proponuje się strategie inwestycyjne oparte na dywersyfikacji portfela. Ci, którzy nie mają majątku przekraczającego kilkunastu milionów złotych i dodatkowo nie charakteryzują się dużą odpornością na stres, nie powinni mieć więcej niż 30% portfela ulokowanego w akcjach. W takich sytuacjach jak obecna to właśnie dywersyfikacja portfela pozwala na podejmowanie racjonalnych decyzji.
Inwestorzy, którzy dzisiaj rozważają „ucieczkę” od ryzykownych aktywów, powinni mieć w pamięci fakt, że przy tak silnych zmianach cen można oczekiwać, że po fali spadków pojawi się odreagowanie, które może być równie gwałtowne. Dodatkowo, przy obecnych wycenach spółek, gdy wróci inwestorom rozsądek, można oczekiwać, że akcje przyniosą atrakcyjne stopy zwrotu, nawet gdyby gospodarka miała przed sobą dwa czy trzy kwartały recesji.
13.03.2020

Źródło: maxsattana / Shutterstock.com
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przejdź do logowania