Bank Japonii, czyli nadchodzą problemy
Bank Japonii nie tylko podnosi stopy procentowe, ale również redukuje sumę bilansową. Te działania przy rosnących oczekiwaniach inflacyjnych mocno wpływają nie tylko na kurs jena, ale również na długoterminowe obligacje. To, co tam się dzieje, może mieć bardzo duży wpływ na rynki obligacji na całym świecie.
Bank Japonii rozpoczął podnoszenie stóp procentowych na początku 2024 roku:
Podstawowa stopa została podniesiona z poziomu ujemnego -0,1% do 0%. W tamtym roku pojawiły się kolejne podwyżki stóp, które podniosły stopę do poziomu 0,5%.
W drugiej połowie 2024 roku BoJ zaczął również redukować sumę bilansową.
Bank Japonii od szczytu pozbył się już aktywów o wartości niemal 40 bilionów jenów i obecnie ma aktywa o wartości 717 bilionów. Już w marcu tego roku japońskie instytucje finansowe prosiły, by BoJ zwolnił tempo wyprzedaży, gdyż wpływa ona na zachowanie rynku międzybankowego i obligacji. BoJ nie posłuchał i w drugim kwartale tego roku tempo sprzedawania aktywów było najszybsze od czasu rozpoczęcia redukcji bilansu.
Reklama
Bank Japonii wyprzedaje nie tylko obligacje, ale również redukuje portfel akcji, choć na razie były to przede wszystkim akcje banków.
Jak te działania wpływają na rynek obligacji?
W Japonii po dekadach deflacji inflacja stała się problemem.
Bank Japonii musi zarządzać oczekiwaniami inflacyjnymi, z czym po epoce covidu ma problem. Inflacja plus ograniczanie sumy bilansowej odcisnęły swoje piętno na rynku obligacji.
Rentowności 30-letnich obligacji rosną już od kilku lat i nie wygląda, by ten wzrost zatrzymał się w najbliższym czasie.
Przy takiej zmianie rentowności obligacji wcześniej czy później problemem staną się koszty obsługi długu. Japoński rząd ma dług o wartości 240% PKB. Jeżeli oprocentowanie długu wzrosłoby do 3%, to koszt obsługi takiego długu przekroczyłby 7% PKB.
Zawirowania na japońskim rynku obligacji to sygnał ostrzegawczy dla innych wysoko zadłużonych krajów. W mojej ocenie to ten rynek jako pierwszy może pokazać, że utrata zaufania do rządu i polityki banku centralnego może być trwała. Zawirowania na brytyjskich obligacjach w 2022 roku były sygnałem ostrzegawczym, ale rynki się uspokoiły. W przypadku Japonii skala zadłużenia jest większa, więc problemy też mogą być większe. Warto pamiętać, że Japonia to duży rynek. Dalsze wzrosty rentowności obligacji w Kraju Kwitnącej Wiśni szybko mogą przenieść się na inne rynki, w tym również polski, co mogłoby podnieść rentowności naszych obligacji. Warto więc Japonię obserwować.
08.07.2025

Źródło: Natanael Ginting / Shutterstock.com
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przejdź do logowania