Fundusznie opublikowałjeszcze strukturyaktywów9 copyikonaikonacheckrxFill 1filmIconinfografikaIconwywiadIconGroup 2!!whitesvg/lupaWhitewhitesvg/megafonWhiteGroup 3Page 1GroupGrouplocationcheckBigKontaktGroup 4Fill 1Group 2GroupDO GÓRYWfGroup 8iGroup 3rvxGroup 9

OSTRZEŻENIE!!!

Oszuści podszywają się pod Analizy Online!

Blog Rafała Bogusławskiego
Blog Rafała Bogusławskiego

Rosną rentowności obligacji

Od miesiąca rentowności polskich obligacji skarbowych rosną, co oznacza spadki ich cen. Nasz rynek obligacji dołączył do rynku amerykańskiego i większości rynków Europy zachodniej, gdzie słaba koniunktura trwa już od kilku miesięcy. Czym takie zachowanie rynków jest spowodowane i co to oznacza dla funduszy dłużnych?

Zacznijmy od amerykańskich obligacji skarbowych. Długoterminowe obligacje tracą na wartości, czyli ich rentowności rosną, pomimo spadającej inflacji i spodziewanego w tym roku zakończenia podwyżek stóp procentowych przez Fed (być może cykl podwyżek już został zakończony i przekonamy się o tym we wrześniu).

Reklama

Rentowności 10-letnich amerykańskich obligacji skarbowych rosną od maja.

Zapisz się na Newsletter
Bądźmy w kontakcie! Prosto na Twojego maila będziemy wysyłać skrót najważniejszych informacji ze świata finansów, powiadomienia o nowościach rynkowych, najnowsze oceny i raporty oraz codzienne notowania wybranych przez Ciebie funduszy inwestycyjnych.
Newsletter

Rentowności amerykańskich 10-latek

Rentowności 30-letnich amerykańskich obligacji skarbowych rosną od kwietnia, a od połowy lipca można mówić o panice.

Rentowności amerykańskich 30-latek

ETF iShares  7-10 Y Treasury Bond inwestujący w obligacje skarbowe o terminach zapadalności pomiędzy 7 i 10 lat od pierwszej dekady maja stracił ponad 7%.

7-10 Y Treasury Bond

ETF iShares 20Y+ Treasury Bond, który inwestuje w długoterminowe amerykańskie obligacje skarbowe z terminami wykupu powyżej 20 lat, stracił od pierwszej dekady kwietnia niemal 14%.

ETF iShares 20Y+

To pokazuje, że pomimo znacznie wyższych rentowności, które miały amerykańskie obligacje skarbowe na początku tego roku niż miały w 2021 i w 2022 roku, szybki wzrost rentowności, czyli spadki cen obligacji przynoszą inwestorom straty.

Dlaczego ceny tych obligacji spadają? Po pierwsze rentowności długoterminowych rentowności były na niskim poziomie w stosunku do stóp procentowych. Fed podnosił stopy, a rentowności tych obligacji przez pierwsze miesiące tego roku nie rosły. To doprowadziło do sytuacji, w której krótkoterminowe papiery były oprocentowane rekordowo wysoko w porównaniu z papierami długoterminowymi.

Amerykańskie obligacje

W maju różnica pomiędzy rentownością 10-letnich obligacji skarbowych i papierów 3-miesięcznych sięgała prawie -2% i w ciągu ostatnich 40 lat takiej sytuacji na rynku nie było.

Drugi powód to duże emisje obligacji plasowane przez departament skarbu. Kiedy na początku czerwca amerykańscy politycy podnieśli limit zadłużenia, to departament skarbu rozpoczął proces odbudowywania rezerw gotówki, a równocześnie musiał rolować zapadające obligacje.

Jednak najważniejszy powód wzrostu rentowności obligacji to obawy o to, że inflacja nie spadnie szybko do celu inflacyjnego. Rynek pracy pozostaje silny, rosną ceny usług, a gospodarka amerykańska zachowuje się znacznie lepiej, niż kilka miesięcy temu zakładali ekonomiści. Czyli stopy procentowe mogą na obecnych poziomach pozostać dłużej i to wycenia rynek.

Polski rynek długoterminowych obligacji skarbowych do połowy lipca wydawał się odporny na wydarzenia za Atlantykiem. Rentowności 10-letnich obligacji spadały i inwestorzy cieszyli się ponadprzeciętnymi zyskami.

Polskie obligacje 10-letnie

W lipcu sytuacja się zmieniła i rentowności zaczęły rosnąć. To przełożyło się na wyniki funduszy.

Rentowności polskich obligacji

Od początku roku do 18 lipca, gdy wypadło minimum rentowności na rynku obligacji 10-letnich,średnia stopa zwrotu dla funduszy dłużnych polskich skarbowych długoterminowych  (SAFU-PDP_PD) wyniosła +9,36% , a funduszy dłużnych polskich skarbowych (SAFU-PDP_PS) + 6,79%. W portfelach tych drugich funduszy jest znacznie więcej obligacji o zmiennym oprocentowaniu i jak widać, zmienność cen jednostki jest znacznie niższa.

Rentowności polskich obligacji

Od 18 lipca do 18 sierpnia, kiedy pogorszył się sentyment do obligacji długoterminowych, fundusze inwestujące w takie obligacje średnio straciły 0,84%. Fundusze inwestujące w krótkoterminowe papiery skarbowe i te o zmiennym oprocentowaniu średnio zyskały 0,52%.

To pokazuje, że w obecnej sytuacji rynkowej ryzyko zmian poziomu rentowności materializuje się szybko w przypadku obligacji długoterminowych. Kiedy rentowności tych obligacji spadają, inwestorzy cieszą się dodatkowymi zyskami, kiedy rentowności rosną, na portfelach mogą pojawić się straty. Fundusze inwestujące w krótkoterminowe obligacje mają ten poziom ryzyka nieporównywalnie mniejszy.

Jeżeli ktoś potrafi zaprognozować sytuację w polskiej gospodarce i jest przekonany, że inflacja w Polsce szybko spadnie, a RPP będzie mogła obniżać stopy, to inwestując w fundusze obligacji długoterminowych, będzie się cieszył zyskami wyższymi niż w przypadku inwestycji w fundusze obligacji krótkoterminowych. Ostatni miesiąc przypomniał jednak o ryzyku takich inwestycji.

22.08.2023

Rosną rentowności obligacji

Źródło: HAKINMHAN/ Shutterstock.com

Napisz komentarz

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Przejdź do logowania

Wszystkie komentarze (0)

Chciałem się odnieść ale Panowie poniżej wszystko pięknie w punkt już podsumowali. Dodam więc że bardzo jestem ciekaw zachowania polskiej złotówki w tym otoczeniu, licząc na mocny zjazd który mam zamiar jak dotąd dobrze wykorzystać (to dla mnie osobiście jedyny "pozytyw" tego cyrku który się tu odgrywa) - bo jak zagranica się połapie i zabierze co swoje za ostatni rok - to oj będzie się działo...
Dodam jeszcze - apropos dyskusji nt. funduszy obligacji: nie zapominajcie Panowie o funduszach korporacyjnych, nawet Rafał i Wy tacy wytrawni znawcy je tu w dyskusji pomijacie (pewnie początkujący też nas tu czytają), a to jedyna naprawdę godna uwagi kategoria funduszy, gdzie duration (ryzyko zmienności tak to nazwijmy) jest jeszcze (bardzo) niskie, a rentowność takiego funduszu (powiedzmy jego "oprocentowanie") to naście % rocznie - i tu najlepszy przykład właśnie za ostatni miesiąc, bardzo słaby na rynku, gdzie mimo spadków cen nawet te krótkoterminowe uniwersalne i tak zarobiły te pół procenta, a korporacyjne nawet drugie tyle. I tak powinno być przez kolejne miesiące a może nawet lata, i to jedyna prawdziwa alternatywa dla obligacji detalicznych (10% rocznie to naprawdę kusząca propozycja która powinna być uważam pierwszym wyborem dla oszczędzających niewtajemniczonych obligacyjnych inwestorów - a tych przecież ogromna większość w tym dziwnym kraju).
Na koniec - tak jak w PL robi się w bola tych zaradniejszych życiowo = zarabiających = oszczędzająch, tak chyba nie jest nigdzie na świecie, bynajmniej tym cywilizowanym. Kolejne rządy, kolejni złodzieje... Po cichu, w białych rękawiczkach. Ale jak ciemny nieświadomy zacofany lud pozwala (bo go zdecydowana większość) to w sumie - czemu się dziwić :/ Dla tych 10% pozostałych smutna refleksja: że tak tu zawsze było jest i będzie.

DobryTrader | 23.08.2023

Twój komentarz został dodany

2. I nie jestem wytrawnym znawcą. jestem zwykłym ciułaczem - amatorem inwestycyjnym więc nie aspiruję do bycia jakimś ekspertem. A z dużą dozą prawdopodobieństwa założyć można, że te artykuły częsciej czytaja panowie z TFI niż inni ciułacze bo ci stoją tradycyjnie w kolejce po mieszkania. Jak wiadomo na mieszkaniu nie można stracić. No niestety, przy tej polityce PIS to rzeczywiscie się nie straci. Tutaj jedynie kryzys może wyprostować ludziom kręgosłupy bo na razie to jest jakaś Grecja którą sponsorują inwestorzy i oszczędzajacy okradani inflacją która oddłuża państwo produkujące coraz większe długi nominalnie. Ktos kto kupił fundusz obligacji w 2017 to stracił realnie 50%. kapitału który zżarła inflacja. I tak się kończy długoterminowe inwestowanie w panstwie pospolitych xxxxxx-ów

eps | 23.08.2023

Twój skomentarz został dodany

1. Nie wiem co będzie. Przy całym moim krytycyzmie do RPP to zakładam że poza niektórymi członkami to w całym banku, w dziale analiz, ryzyka i wielu innych nie pracują jednak idioci więc jeśli Glapinski tak rwie się do obniżek, kupuje złoto to ktoś tam w NBP doszedł do wniosku że dolar będzie słaby a inflacja spadać bo prawdopodobnie będzie ręcznie sterowana przez Orleny i inne PGNIG i tym jedynie mogę sobie wytłumaczyć to co robi nbp. Niemniej jednak długoterminowych i tak bym nie kupił. Pomijając kwestie sponsorowania pis-rozdawnictwa to przy rentownosci 10-latek na 5.8 to te rentowności musiałyby naprawdę pospadać jeszcze z 2pp żeby zarobić te kilkanaście %..Przy tych planach RPP i rządu uważam to za bardzo mało prawdopodobne a wręcz zakładam że 2 marcu i kwietniu ta inflacja nam bardzo mocno odbije (efekt bazy, sezonowy i dolewu nowej kasy z rozdawnictwa). Nie wiem kto będzie wtedy u władzy, ale jeśli Tusk to RPP nie zawaha się przy podwyżkach stóp jak wahała się przez ostatnie 8 lat. A nawet jak się nie zdecyduje to co mi po obligacjach na 5% i inflacji znów na 8-9?Nawet w USA byli członkowie FOMD mówią już otwarcie że uruchomił się nowy trend na obligacjach i hossa skończyła się na wiele lat. zaraz zaczną majstrować przy celach inflacjyjnych, będą robić wszystko aby oddłużać się kosztem posiadaczy obligacji i żeby gospodarka się kręciła a chyba nie ma zbyt wielu głupich aby kupować papiery na których ma się realną stratę, chyba że statutowo lub ze wzgl podatkowych musi się takie papiery z rosnąca rentownością kupować. i tu się kłaniają banki oraz fundusze emerytalne.
Korporaty? No ok, teraz zarabiają, ale przy tych planach Wibor wysoki wiecznie nie będzie a ryzyko kredytowe musiałoby być coraz wyższe na portfelu by dać przyzwoity zarobek w przyszłych latach.

eps | 23.08.2023

Twój skomentarz został dodany

>Jednak warto zauważyć, że to nadal ca. 6% rocznie

No zgoda. Zamykasz 'do szuflady' i zapominasz. jednak mowimy o funduszach gdzie widać cenę. generalnie z funduszami jest tak że toniegłupie rozwiązanie, ale kłopot z nimi polega na tym że klienci uciekaja jak się robi panika a winnymi wg są zarządzający. Zarządzajacy z kolei winią klientów bo jakby ci nie uciekali to by spadków nie było :-)

eps | 23.08.2023

Jednak warto zauważyć, że to nadal ca. 6% rocznie przez 10 lat, czyli po 10 latach mamy niemal pewny, bezpieczny zysk 1,06^10 = 80% (jeśli nikt nie zakłada upadku polskiej waluty), to nie jest mało. WIG za ostatnie 10 lat to zaledwie 35%... DAX 85%, MSCI ACWI 115%, TBSP 30% itd.

Ciekawy artykuł w tym temacie: https://corporate.vanguard.com/content/corporatesite/us/en/corp/articles/near-term-pain-but-long-term-gain.html

Jaś_Bo | 23.08.2023

Wyniki za ostatni mocno spadkowy (obligacyjnie-skarbowe stałokuponowe) miesiąc:
BNP Paribas Lokata Kapitału +1,00%
Ipopema Obligacji Korporacyjnych +0,99%
QUERCUS Ochrony Kapitału +0,91%
Generali Oszczędnościowy +0,84%
Fundusze uniwersalne przy tym (czyli mieszane skarbowe+korporacyjne) w tym czasie ok. +0,50%
Zatem im mniejszy procent skarbowych w funduszu tym za istatni miesiąc lepszy wynik. Tak więc to jest ta kategoria funduszy którą ja osobiście (i to już od roku!) wszystkim tu czytelnikom polecam
Ps. W zdaniu w komentarzu powyżej "a to jedyna naprawdę godna uwagi kategoria funduszy, gdzie duration (ryzyko zmienności tak to nazwijmy) jest jeszcze (bardzo) niskie" miało być: jest "jeszcze niższe". A to parametr (ów zmienność) którego się początkujący najbardziej boją. A więc tu jest NAJmniejsza zmienność i NAJwiększy potencjał wzrostu. 5 najlepszych funduszy w tej kategorii zarobiło za ostatnie pół roku ok. 6%, czyli 1% miesięcznie. I tak też będzie, i żadna lokata tego nie pobije przez kolejne lata (ok. 10% rocznie). Wciąż polecam, pozdrawiam i wszystkim powodzenia życzę

DobryTrader | 23.08.2023

Twój skomentarz został dodany

Zobacz więcej odpowiedzi

Warto pamiętać, że większość polskich funduszy ma znacznie niższy duration niż obligacje 10-letnie. TBSP ma duration < 4 lat, co na standardy rynków rozwiniętych jest prawie benchmarkiem krótkoterminowym. Inwestując z głową w tego typu fundusze właściwie ta rzekomo straszna zmienność cen nie powinna być dla inwestora jakoś specjalnie frapująca, ważniejsza jest rentowność portfela. Obstawianie spadków lub wzrostów inflacji, czy stóp procentowych to zabawa głupiego. Jeżeli ktoś nie wierzy w polską walutę i gospodarkę, to po prostu trzeba trzymać się z dala od aktywów denominowanych w PLN. Niemniej w praktyce trudno mieć zerową ekspozycję na PLN, zatem pozostają fundusze TBSP i EDO/COI, które trzeba jakoś sensownie zmiksować. Szkoda, że polski rząd wycofał się z obligacji indeksowanych inflacją dostępnych na giełdzie, co właściwie uniemożliwia wielu inwestorom ich zakup poprzez IKE/ IKZE.
Natomiast w dłuższym terminie (np. 3-4 lata i więcej) praktycznie nie jest możliwym, że fundusze krótkoterminowe (WIBOR 6M) pobiją TBSP, raczej powinny pozostać daleko w tyle. Poza tym tego typu fundusze nie stanowią moim zdaniem już żadnej konkurencji dla obligacji detalicznych (z punktu widzenia inwestora indywidualnego, który pamięta o kosztach), ani (co istotniejsze) nie dywersyfikują ryzyk/ szans np. spadku stóp/ inflacji tak jak obligacje starokuponowe (niezależnie od naszych wyobrażeń, co się wydarzy w przyszłości).

Jaś_P | 23.08.2023

Twój komentarz został dodany

Duration polskich funduszy ma niewiele wspólnego z tbsp jako że większość długoterminowych ma sporą ilość wz-tek a w tym wypadku duration jest bardzo krótkie. Tyle że można znaleźć fund., ktore historycznie duration miały w okolicy 7-8 i niestety z takim duration weszły w podwyżki stóp (NOble - teraz 3-4L). Niewiele TFI zresztą duracje podaje. Z tych co wiidzę to Goldman zaczął podawać i od razu wyniki padły :-). Długoterminowy ma powyżej 6lat. Generali Dochodowy (krótkoterminowy) 1.8 roku, ale rentowność blisko 9%!!! I to przy dużym udziale zagr korpo i po spadku wiboru. Innymi słowy - nie możemy liczyć na to że fund będzie w duration naśladował TBSp, którego rentowność rzeczywiście jest krótkie bo poniżej 4 lat. Czy krótkoterminowe fundusze nie są w stanie pobić tbsp? Te krótkoterminowe skarbowe to na pewno nie, ale krótkoterminowe uniwersalne mogą mieć wynik niższy, ale zbliżony. Zresztą czystego TBSP nic nie pobije, nawet etf czy fundusz indeksowy ze wzgl na koszty nie mówiąc o aktywnych. jeśli już to w krótkim terminie. Kłopot jest po prostu w tym że polski rząd otwarcie przyznał ze chce po prostu inwestorów w obligacje okradać.. bez wzgl na to czy są to rynkowe (tych zwłaszcza) czy detaliczne papiery (po Belce jest strata realna). Jak długo tak sie da przy realnie dodatnich stopach w USA, rosnących rentownościach w Japonii? Nie wiem, ale najwyraźniej Glapiński znów umyślił sobie następny cykl w którym stopa bedzie realnie głęboko ujemna a nabywcą długu beda chyba banki. Tia... już widze inflację wracającą do celu. Za 6 mc przy odbiciu będzie ojtam ojtam... Wicie rozumicie - koszty gonienie Niemiec. a za rok usłyszymy że nowy cel to 5% +-2pp. Kupowanie obligacji skarbowych przy takiej polityce to głupota niestety. Zawsze będą realnie straty.

eps | 23.08.2023

Twój skomentarz został dodany

do eps: Spokojnie można kupić pojedyncze obligacje skarbowe, czy te tzw. covidowe (BGK) za np. 1000 zł i więcej. Spread jest większy trochę niż na rynku profesjonalistów, ale do przeżycia, zwłaszcza jeśli to zakup jednorazowy (do terminu wykupu).

Jaś_Bo | 23.08.2023

>Jest ETF na TBSP oraz w miarę fundusz indeksowy inPZU.

Te fundusze i etf na tbsp to będą przegrywać z najlepszymiaktywnymi przy tych kosztach jakie mają. Ja tez się zgadzam że lepiej chyba kupić sobie obligację bezposrednio, ale to tez nie jest dla każdego i niekoniecznie polski rynek zapewnia taką płynność żeby kupować sobie jakies pojedyncze sztuki tych papierów. No chyba ze się mylę. Nigdy sam nie kupowałem.

eps | 23.08.2023

PS: Kolega gdzieś wyżej słusznie zauważył, że "sprzedawcy mogą być wśród nas", więc wycofuję moje uwagi co do podanych przeze mnie "produktów". Ja żadnych funduszy dłużnych poza PPK (trochę przymusowo) nie posiadam, uważam tak ogólnie (nie wnikając w detale) że są bardzo drogie i nieefektywne. Na IKZE/IKE mam trochę obligacji kupionych przez konto maklerskie plus do tego EDO/COI (tyle z długu polskiego).

Jaś_Bo | 23.08.2023

Jest ETF na TBSP oraz w miarę fundusz indeksowy inPZU. Zawsze można też kupić obligacje na Catalyst, jeżeli ktoś inwestuje długoterminowo to w ogóle najlepsza opcja. Funduszy dłużnych polskich to ja nie tykam.

Jaś_Bo | 23.08.2023

Zobacz więcej odpowiedzi

Trudno mówić o liczeniu na spadek inflacji bo z tak upolitycznionym i irracjonalnym bankiem centralnym w ciemno mozna założyć że we wrześniu zaczną tnąć i zrobią cykl cięcia na przekór wszystkim i na przekór zdrowemu rozsądkowi. Ten bank ju za nic ma mandat jaki mu przysługuje i stał się przybudówką MinFin. Obiżać referencyjną przy 10% bazowej to naprawdę trzeba mieć cos pod kopuła nie tak. I to jeszcze przy agresywnym FED. PL będzie pierwszym bankiem w regionie który ruszy stop przy najwiekszych kłopotach z inflacją. przypominam że Węgrzy ruzyli bodaj depozytową jedynie jeśłi mnie pamięć nie myli. Głownej stopy nikt na razie nie rusza. Ci zaczną ciąć bo idą wybory . Ten drugi mądry co butów do pary założyć nie potrafi wylewa kolejne miliardy, frankowicze zaraz dostaną kasę do ręki, płaca minimalna w górę, płace 10%... ci chca stopy ciąć na gwałtu rety bo im PKB spada. jestem ciekaw jak tow szystko się skończy,a le patrząc na pracę tych ****i za ostatnie 8 lat to trudno zakładac że skończy się inaczej niż ponownym wystrzałem inflacji i niszczeniem ludziom oszczędnosci skrajnie ujemną relanie stopą.

eps | 22.08.2023

Twój komentarz został dodany

Jak zmieni się rzad po wyborach, to w ciągu mca zmieni sie prezes NBP i prezydent RP. A wtedy juz na koniec roku mamy inflacje = 0

Zbigniew | 23.08.2023

Twój skomentarz został dodany

Odpowiadam EPS. Mielismy przecież zapowiedz Tuska ,że grupa silnych ludzi wejdzie do NBP i zrobi co trzeba. a obietnica jest prosta do wykonania. Najpierw prezes NBP, , przydent RP i szef TK dostana propozycje dobrowolnej rezygnacji w ciągy tygodnia. A jesli tego nie wykonają to wkracza grupa osób i wyprowadza z budynku, gdyby stawiali opór to zostana mocno poturbowani i wyniesieni, może nie bedzie juz co zbierać. To bedzie ogromne widowiusko na skale światową. Media z całego świata zjadą sie przed te budynki i bedą relacjonowac to wielkie święto demokracji.
Ten dzień w historii świata może byc większy niz zdobycie Bastylii

Zbigniew | 23.08.2023

tia... Scenariusz rodem z republik bananowych. Glapy nikt nie ruszy bo rynki ostatecznie wrzucą nas do koszyka krajów w których politycy zmieniają sobie szefów BC wedle własnego zapotrzebowania. Jedyną drogą do zmiany na fotelu prezesa nbp jest wyrok sądowy w którym jednoznacznie orzeka się że Glapiński siedzi 3 kadencję w Zarządzie a że szef nbp zawsze jest w zarządzie to obecnie jest to już 3 kadencja więc powinien opuścić urząd. Wszelkie siłowe próby usunięcia to wstrząsy na rynkach. A już usunięcie prezydenta... W naszym systemie prawnym jest taka opcja ale praktycznie nie do przeprowadzenia. O wiele łatwiej przyszłoby sprzątanie gdyby ewentualnie ktoś uzyskał wiekszość konstytucyjną i większosc do odrzucania veta Pałacu, ale widząc co się dzieje to szanse są żadne. Generalnie możemy mieć z pół roku nowe wybory. Paradoksalnie to najwazniejszym urzędem do sanacji niejest NBP ani Pałac tylko TVP i odciecie tej trucizny saczonej ludziom do łbów . przecież na wsiach niczego nie oglądają tylko szczujnię to niby jak ma być w tym kraju normalnie?

eps | 23.08.2023

Pis wypuścił dżina populizmu z butelki, więc nawet jeśli przegra wybory, to lud pisowski nadal będzie domagał się darmowych pieniędzy (czyli na cudzy koszt, tzn. pracujących i oszczędzających).
Dlatego nie widzę innej możliwości niż trwanie uporczywej inflacji (najwyżej chwilowo przygasającej).

Płacebo | 22.08.2023

Twój skomentarz został dodany

Zobacz więcej odpowiedzi

Polecamy

Kupfundusz.pl - ponad 400 funduszy do wyboru
Reklama
jak i gdzie kupić fundusze inwestycyjne
Rynek funduszy

Jak i gdzie kupić fundusze inwestycyjne

Fundusze inwestycyjne to świetny sposób na zbudowanie zdywersyfikowanego portfela akcji, obligacji czy innych instrumentów finansowych. Podpowiadamy, gdzie i jak można je kupić.

Reklama
3 sposoby na zainwestowanie 10 tys. zł
Inwestowanie

3 pomysły na zainwestowanie 10 tys. zł dla początkujących

Masz 10 tys. złotych i nie wiesz w co zainwestować? Boisz się ryzyka i wyjścia ze strefy komfortu? Przedstawiamy 3 pomysły na to, w co można ulokować swoje środki, aby nie leżały „bezczynnie” na rachunku bankowym.

Reklama
Dbamy o twoją prywatność
Strona Analizy.pl używa plików cookies i przetwarza dane w celu zapewnienia prawidłowego działania serwisu i poprawy jakości świadczonych usług oraz w celach analitycznych, statystycznych i marketingowych. Szanujemy Twoją prywatność, dlatego używamy plików cookies tylko za Twoją zgodą. Wybierz Ustawienia, aby zapoznać się ze szczegółami i zarządzać opcjami. Możesz dostosować swoje preferencje w każdym momencie na stronie Ustawienia prywatności. Aby uzyskać więcej informacji zapoznaj się z naszą Polityką prywatności.

Rozdzielczość Twojego urządzenia jest zbyt niska.
Obróć ekran lub powiększ okno przeglądarki.