Fundusznie opublikowałjeszcze strukturyaktywów9 copyikonaikonacheckrxFill 1filmIconinfografikaIconwywiadIconGroup 2!!whitesvg/lupaWhitewhitesvg/megafonWhiteGroup 3Page 1GroupGrouplocationcheckBigKontaktGroup 4Fill 1Group 2GroupDO GÓRYWfGroup 8iGroup 3rvxGroup 9
Blog Rafała Bogusławskiego
Blog Rafała Bogusławskiego

Huśtawka na rynku obligacji

Dlaczego ceny obligacji podlegały dużym zmianom w ostatnich dniach i co to oznacza dla długoterminowych inwestorów?

Ostatnie dni na rynkach finansowych pokazują jak wyglądają zachowania inwestorów i spekulantów, gdy gwałtownie rośnie poziom niepewności, a więc poruszamy się pomiędzy paniką i nadzieją.

Reklama

Zmiany cen obligacji pokazują, że koncepcja pełnej efektywności rynków, która zakłada, że inwestorzy poprawnie dyskontują wszystkie informacje, jest całkowicie błędna. Po pierwsze, inwestorzy nie mają dostępu do wszystkich informacji, a na pewno nie w tym samym czasie. Po drugie, właściwa ocena znaczenia informacji też sprawia problemy. Mamy więc często sytuację, że rynki przereagowują, czyli na przykład wzrosty cen obligacji są zbyt silne, potem następuje realizacja zysków i w kolejne dni wygaszenie zmian, pod warunkiem, że nie pojawią się nowe informacje.

Nikt nie jest w stanie wycenić ryzyk, które ujawniły się po ujawnieniu kłopotów Silicon Valley Bank, który zbankrutował,  ze względu na brak możliwości szybkiej oceny, jak wiele banków jest zagrożonych, ale również jakie działania podejmie Fed. Przełożyło się to nie tylko na gwałtowne zmiany cen akcji banków, ale również obligacji.

Amerykańskie 2-letnie obligacje skarbowe

Rentowności dwuletnich amerykańskich obligacji skarbowych jeszcze w czwartek 9 marca przekraczały 5%, a w poniedziałek 13 marca spadły poniżej 4%. Taka zmiana rentowności dwuletniej obligacji oznacza prawie 2% zmiany ceny obligacji. W tym przypadku był to wzrost.

Zmiany cen obligacji dobrze pokazują zmiany funduszu ETF, który inwestuje w obligacje o terminach do wykupu 1-3 lata. Ishares 1-3 y Treasury Bond  (SHY.US) zareagował zmianą wyceny w krótkim terminie dokładnie w taki sposób, jak powinien.

Ishares 1-3 y Treasury Bond

Dlaczego wzrosły ceny obligacji? Inwestorzy doszli do wniosku, że ze względu na problemy banków Fed nie będzie dłużej podwyższał stóp procentowych. Nastąpiła gwałtowna zmiana w prognozowanej ścieżce podwyżek. Jeszcze w ubiegłym tygodniu inwestorzy wyceniali podwyżki co najmniej do poziomu 5,5%, a w poniedziałek już brak podwyżek. Również zwiększyły się oczekiwania na obniżki stóp, które wyceniane są na sierpień tego roku. W efekcie rentowności 2-letnich obligacji w poniedziałek spadły o 61 punktów bazowych. Tak gwałtowna zmiana rentowności 2-letnich obligacji ostatnio miała miejsce w 1987 roku. Nie jest to coś, co wydarza się często.

Co takie zmiany rentowności oznaczają dla długoterminowych inwestorów? Jeżeli zainwestowalibyśmy w ubiegłym tygodniu w 2-letnią amerykańską obligację skarbową o stałym oprocentowaniu, gdy jej rentowność wynosiła 5%, to mogliśmy oczekiwać, że przez najbliższe dwa lata, w każdym roku inwestycji zarobimy te 5%. W związku z tym, że rentowności obligacji spadły do 4%, oznacza to, że jeżeli kupiłbym w poniedziałek te obligacje z taką rentownością, to przez dwa lata będę zarabiał po 4%. Oczywiście inwestor, który kupił te obligacje w poprzednim tygodniu i utrzyma je w portfelu do dnia wykupu, zarobi tyle, ile wynikało to z poziomu rentowności w ubiegłym tygodniu, ale na skutek zmiany ceny, część tego zysku została już „skonsumowana” i od poniedziałku stopa zwrotu to nie 5%, a tylko 4% rocznie, a 2% mam już w wycenie na moim rachunku, bo cena obligacji wzrosła.

Zapisz się na Newsletter
Bądźmy w kontakcie! Prosto na Twojego maila będziemy wysyłać skrót najważniejszych informacji ze świata finansów, powiadomienia o nowościach rynkowych, najnowsze oceny i raporty oraz codzienne notowania wybranych przez Ciebie funduszy inwestycyjnych.
Newsletter

To pokazuje, że dla inwestora długoterminowego, który inwestuje w obligacje o krótszych terminach zapadalności najważniejszy jest poziom rentowności obligacji (lub portfela obligacji), który związany jest zawsze z poziomem stóp procentowych (lub dokładniej, z oczekiwaniami dotyczącymi poziomu stóp).

To, co wydarzyło się  w 2022 z obligacjami o terminach zapadalności od roku do 3 lat obrazuje zachowanie ETF-a Ishares 1-3 y Treasury Bond  (SHY.US)

Ishares 1-3 y Treasury Bond

Takie zachowanie portfela obligacji wynikało z bezprecedensowych podwyżek stóp, a podwyżki stóp rozpoczęły się z poziomu zero, a kolei rentowności 2-letnich obligacji w 2021 roku były poniżej poziomu 0,2%. Aby teraz powtórzyły się tak silne spadki cen obligacji, stopy procentowe w USA musiałyby powędrować w okolicę 10%, a być może 12%. Zależałoby to od tempa tych podwyżek.

Zyski z portfela takich obligacji w 2020 roku wynikały przede wszystkim ze wzrostu ich cen, a więc spadku rentowności. To stworzyło warunki do pojawienia się strat w 2021, a przede wszystkim w 2022 roku.

Amrykańskie obligacje skarbowe 2-letnie

Dziś rentowności tych obligacji są powyżej 4%. Można oczekiwać, że będą na tym rynku zawirowania, być może Fed zaskoczy i podniesie stopy procentowe bardziej, niż oczekuje tego rynek, ale dla inwestora, który wybiera taki fundusz, ważniejszy jest poziom rentowności portfela niż dzienne czy tygodniowe wahania cen. Dlatego na rynku obligacji, gdy inwestujemy w obligacje o niezbyt odległych terminach zapadalności, najważniejsze są poziomy stóp procentowych. Idealnie byłoby, gdyby Fed utrzymywał przez dłuższy czas realnie dodatnie stopy procentowe i zmieniał ich poziom stopniowo w przewidywalny sposób. Jednak niemal zawsze zmienność portfela, w którym mamy obligacje 1 do 3 lat, będzie mniejsza niż zmienność portfela, w którym mamy obligacje o zapadalności 10 czy 20 lat.

Dla zobrazowania tej tezy przedstawię zachowanie w ostatnich 12 miesiącach dwóch funduszy; opisanego już SHY.US i TLT.US, który inwestuje w długoterminowe amerykańskie obligacje skarbowe o terminach zapadalności ponad 20 lat.

ETF na długo - i krótkoterminowe obligacje

Zmiany cen obligacji są nieporównywalne, a warto zwrócić uwagę, że dziś rentowności 30-letnich obligacji skarbowych w USA wynoszą 3,75%, a 2 letnich – 4,3%. Zakładając, że takie poziomy rentowności utrzymają się przez dwa lata, inwestor w przypadku portfela 30-letnich obligacji zarobi 3,75% rocznie, a inwestor posiadający 2-letnie obligacje – 4,3% rocznie. Oczywiście, jeżeli ktoś oczekuje spadku rentowności, to portfel 30-letnich obligacji da dużo wyższe zyski. A jeżeli jednak rentowności tych obligacji wzrosną?

14.03.2023

Huśtawka na rynku obligacji

Źródło: Marcio Jose Bastos Silva/ Shutterstock.com

Napisz komentarz

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Przejdź do logowania

Wszystkie komentarze (0)

Wszystkie dane oczywiście prawidłowe, ale chyba z wnioskami nie do końca można się zgodzić.

To rentowności portfela obligacji długoterminowych są właśnie dużo bardziej stabilne i odpowiadające zamysłowi długoterminowego oszczędzania. W takim wypadku to akurat zmiany wyceny obligacji mają mniejsze, drugorzędne znaczenie. W długim terminie ich wpływ na rentowność inwestycji staje się niespecjalnie znacząca. Te tak duże zmiany rynkowe są oczywiście ważne, ale nie tyle z długoterminowego, co właśnie krótkoterminowego, spekulacyjnego punktu widzenia. Z kolei dla inwestora długoterminowego zakup krótkoterminowych papierów rodzi ryzyko niskiej stopy zwrotu w zakładanym terminie inwestycji (np. dla celów emerytalnych). Wbrew wyobrażeniom obligacje długoterminowe całkiem dobrze poradziły sobie w latach 70, czyli rosnących stóp procentowych i wysokiej inflacji. Odpowiadając na końcowe pytanie Pana Rafała: to super! Jako długoterminowy inwestor dokupię obligacji z wyższymi rentownościami.

Jaś_P | 14.03.2023

Twój komentarz został dodany

Rentowności obligacji długoterminowych może i są bardziej stabilne, ale ich ceny nie. W USA w roku 1970 rentowności 10-letnich obligacji zaczęły rok z rentownościami na poziomie 8%. Do 1977 roku rentowności zmieniały się, ale nie przekroczyły 9%. Wysokie kupony plus brak wzrostu rentowności, to nie jest otoczenie, w którym fundusze inwestujące w takie papiery ponosiłyby straty. Warto sprawdzić, co się wydarzyło pomiędzy 1978 i 1981 gdy rentowności przekroczyły 15%. Jeżeli mamy obligację 10-letnią i trzymamy ją do danie wykupu, to średniorocznie zarobimy tyle ile wynosi jej rentowność. Jeżeli inwestujemy w fundusz, który kupuje obligacje 10-letnie, trzyma je przez rok, sprzedaje i kupuje kolejne obligacje 10-letnie, to nasze stopy zwrotu będą wyglądały inaczej. Przyjmijmy, że rent 10-letnich obligacji to obecnie 4%. Przez rok zarobimy 4% jeżeli nie zmieni się ich cena. Jeżeli rentowność wzrośnie do 5%, to w cenie stracimy około 9%. nasza stopa zwrotu wyniesie -5%. W kolejnym roku znów mamy w portfelu 10-letnią obligację z rentownością 5%. Rentowność w ciągu roku rośnie do 6%. Zarabiamy z kuponu 5% i tracimy 9% w cenie... itd. itd W 1981 roku rentowności przekroczyły 15%. Pytanie jest takie, czy 3,7% rentowności 10-letniej obligacji jest atrakcyjne? Jeżeli mamy przed sobą dekadę wysokiej inflacji to według mnie nie. Nawet 10 lat to może być zbyt malo, by zarobic nie tylko realnie, ale również nominalnie.

Rafał Bogusławski | 15.03.2023

Twój skomentarz został dodany

Wszystko się zgadza, aczkolwiek warto w tym negatywnym przykładzie zauważyć, że jednocześnie reinwestujemy kupony z każdym kolejnym rokiem z wyższą rentownością, więc w perspektywie 10 lat arytmetyka nie wygląda już tak źle.

Co do podbijania inflacji i jaką mamy przed sobą dekadę to bądźmy szczerzy - nikt tego nie wie. Niemniej jeśli mamy taki pogląd na rentowności, to w takim wypadku chyba pozostają tylko obligacje indeksowane inflacją. Do tych USD mamy dostęp tylko przez fundusze TIPS, ale to raczej skomplikowany trochę instrument. Polskie są super, ale jednak strach inwestować tylko w PLN.

A propos, czy w takim razie należy uciekać z PPK, które (tak średnio) przecież zasadniczo bazuje na polskich, stałoprocentowych obligacjach?

Jaś_P | 15.03.2023

Zobacz więcej odpowiedzi

Polecamy

Kupfundusz.pl - ponad 400 funduszy do wyboru
Reklama
jak i gdzie kupić fundusze inwestycyjne
Rynek funduszy

Jak i gdzie kupić fundusze inwestycyjne

Fundusze inwestycyjne to świetny sposób na zbudowanie zdywersyfikowanego portfela akcji, obligacji czy innych instrumentów finansowych. Podpowiadamy, gdzie i jak można je kupić.

Reklama
3 sposoby na zainwestowanie 10 tys. zł
Inwestowanie

3 pomysły na zainwestowanie 10 tys. zł dla początkujących

Masz 10 tys. złotych i nie wiesz w co zainwestować? Boisz się ryzyka i wyjścia ze strefy komfortu? Przedstawiamy 3 pomysły na to, w co można ulokować swoje środki, aby nie leżały „bezczynnie” na rachunku bankowym.

Reklama
Dbamy o twoją prywatność
Strona Analizy.pl używa plików cookies i przetwarza dane w celu zapewnienia prawidłowego działania serwisu i poprawy jakości świadczonych usług oraz w celach analitycznych, statystycznych i marketingowych. Szanujemy Twoją prywatność, dlatego używamy plików cookies tylko za Twoją zgodą. Wybierz Ustawienia, aby zapoznać się ze szczegółami i zarządzać opcjami. Możesz dostosować swoje preferencje w każdym momencie na stronie Ustawienia prywatności. Aby uzyskać więcej informacji zapoznaj się z naszą Polityką prywatności.
×

7 października 2025

Fund Forum
2025

Rozdzielczość Twojego urządzenia jest zbyt niska.
Obróć ekran lub powiększ okno przeglądarki.