IKE i IKZE to nie OFE
W polskim prawodawstwie pieniądze zgromadzone na IKE, IKZE oraz OIPE są prywatne i - w przeciwieństwie do OFE - nie podlegają ryzyku przekształcenia w publiczne aktywa. Są to konta indywidualne, całkowicie oddzielone od systemu ZUS.
Wspomnienie o reformie Otwartych Funduszy Emerytalnych (OFE) z 2014 r. wciąż budzi w Polakach duże emocje. I dla wielu osób temat ten wiąże się też z pytaniem: czy moje środki na gromadzone na IKE i IKZE również są narażone na ryzyko nacjonalizacji? Wątpliwości te są jednak zupełnie bezpodstawne. Ustawodawstwo bowiem jasno wskazuje: IKE i IKZE oraz OIPE to produkty prywatne, a środki na nich zgromadzone należą wyłącznie do oszczędzającego.
Reklama
OFE: publiczne w swojej istocie
Otwarte Fundusze Emerytalne są integralną częścią polskiego systemu emerytalnego, wprowadzonego reformą z 1999 roku. Funkcjonują jako drugi filar systemu, obok Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (ZUS). Środki zgromadzone w OFE pochodzą z obowiązkowych składek emerytalnych, co nadało im charakter publiczny. Tak w 2015 r. orzekł Trybunał Konstytucyjny, który oceniał zgodność z konstytucją wprowadzonych rok wcześniej zmian w ustawie o OFE. Za zgodne z ustawą zasadniczą TK uznał prawie wszystkie kwestionowane zapisy ustawy zmieniającej zasady funkcjonowania OFE (m.in. zakaz inwestowania funduszy w obligacje i nakaz inwestowania w akcje).
- Uiszczanie daniny publicznej w postaci składki emerytalnej jest obowiązkiem każdego ubezpieczonego (art. 84 Konstytucji). Ubezpieczony nie ma wszakże wpływu na wysokość ani na zasady jej opłacania. Środki pochodzące ze składki emerytalnej nie mogą być zatem rozumiane – w sensie konstytucyjnym – jako własność prywatna ubezpieczonych. Stanowią publiczne środki finansowe przeznaczone na pokrycie publicznych zobowiązań wynikających z ubezpieczenia społecznego - wskazał w uzasadnieniu do wyroku sędzia prof. Marek Zubik.
I to właśnie publiczny charakter pieniędzy zgromadzonych w OFE pozwolił na przeniesienie do ZUS i umorzenie 51,5 proc. aktywów funduszy emerytalnych (150 mld zł), co wielu Polaków odebrało jako nacjonalizację. Ale IKE i IKZE oraz OIPE są oparte na zupełnie innej zasadzie.
IKE, IKZE i OIPE: prywatne konta pod kontrolą właściciela
Indywidualne Konto Emerytalne (IKE), Indywidualne Konto Zabezpieczenia Emerytalnego (IKZE) i Ogólnoeuropejski Indywidualny Produkt Emerytalny (OIPE) funkcjonują w ramach III filaru emerytalnego, który różni się fundamentalnie od OFE. Kluczowym założeniem tych produktów jest dobrowolność uczestnictwa, a zapisy Ustawy z dnia 20 kwietnia 2004 r. o IKE i IKZE jasno wskazują na prywatny charakter gromadzonych tam środków. W przeciwieństwie do OFE, które są regulowane jako część obowiązkowego systemu ubezpieczeń społecznych, IKE i IKZE oraz OIPE działają na zasadach rynkowych.
Oszczędzający na indywidualnych kontach emerytalnych sam decyduje, czy chce odkładać na emeryturę w tej formie i ma pełną kontrolę nad gromadzonymi tam pieniędzmi. Może zmieniać dostawców usług finansowych, a także w każdej chwili wypłacić ulokowane tam środki (art. 37 ustawy o IKE i IKZE). Wcześniejsza wypłata wiąże się jednak z koniecznością zapłaty podatku od zysków kapitałowych (tzw. podatek Belki). Dodatkowo pieniądze zgromadzone na indywidualnych kontach emerytalnych mogą być dziedziczone.
Oszczędności III filaru emerytalnego mają podobny charakter prawny do środków przechowywanych na lokatach bankowych, w funduszach inwestycyjnych, akcjach, czy trzymanych w formie gotówki. Ryzyko nacjonalizacji naszych prywatnych środków z IKE i IKZE oraz OIPE jest zatem skrajnie niskie. Takie zmiany legislacyjne w praktyce oznaczałyby naruszenie fundamentalnych praw własności, gwarantowanych przez Konstytucję i skutkowałoby utratą zaufania do całego sektora finansowego.
IKE, IKZE i OIPE - czym się różnią?
Choć wszystkie te formy oszczędzania mają na celu gromadzenie dodatkowych środków na emeryturę, różnią się pod względem zasad funkcjonowania, korzyści podatkowych oraz limitów wpłat. W przypadku IKE i OIPE roczny limit wpłat wynosi trzykrotność prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia miesięcznego w gospodarce narodowej na dany rok. W IKZE limit wpłat to 1,2-krotność prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia, a dla osób prowadzących pozarolniczą działalność gospodarczą - 1,8-krotność tej kwoty.
Limity wpłat na 2024 rok:
- IKE i OIPE: 23 472 zł (7 824 zł x 3)
- IKZE: 9 388,80 zł (7 824 zł x 1,2)
- IKZE dla osób prowadzących działalność gospodarczą: 14 083,20 zł (7 824 zł x 1,8)
Limity na 2025 rok zostaną ogłoszone przez Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej pod koniec 2024 roku, po ustaleniu prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia na kolejny rok.
Pieniądze zainwestowane na IKE oraz OIPE są zwolnione z 19-proc. podatku od zysków kapitałowych, potocznie zwanego podatkiem Belki. Warunkiem zwolnienia jest ukończenie przez wypłacającego 60 lat (lub 55 lat w przypadku wcześniejszego nabycia uprawnień emerytalnych) oraz spełnieniu dodatkowych warunków dotyczących minimalnego okresu oszczędzania.
W przypadku odkładania na IKZE, oprócz braku podatku Belki, można odliczyć wpłaty na konto od podstawy opodatkowania w rocznym zeznaniu PIT, co skutkuje bieżącą ulgą podatkową. Maksymalne obniżenie podatku – dla osób fizycznych w drugim progu podatkowym (32 proc.) może wynieść w tym roku ponad 3 tys. zł. Przy wypłacie środków po ukończeniu 65 lat obowiązuje zryczałtowany podatek w wysokości 10 proc. zgromadzonych środków.
IKE i IKZE można założyć w bankach (konta oszczędnościowe), towarzystwach funduszy inwestycyjnych (fundusze inwestycyjne FIO i SFIO), domach maklerskich (akcje), zakładach ubezpieczeń na życie (UFK, czyli ubezpieczeniowy fundusz kapitałowy) oraz powszechnych towarzystwach emerytalnych (DFE, czyli dobrowolny fundusz emerytalny). OIPE z kolei mogą być prowadzone przez instytucje finansowe posiadające odpowiednie zezwolenia na terenie Unii Europejskiej (instytucje oferujące usługę zarządzania portfelem), a produkty w ramach programu są ograniczone do sześciu modelowych wariantów. Obecnie OIPE oferuje tylko jeden podmiot.
Sumy gromadzone w ramach III filaru są prywatną własnością i mogą być dziedziczone. Oszczędzający może więc w umowie o prowadzenie IKE, IKZE lub OIPE wskazać osobę uprawnioną do środków zgromadzonych na koncie w przypadku jego śmierci. Jeśli tego nie zrobi, środki dziedziczone są przez najbliższą rodzinę na zasadach takich, jak reszta majątku.
W przypadku IKE osoba uprawniona (osoba wskazana, spadkobierca, najbliższa rodzina oszczędzającego) może je wypłacić albo przenieść na swoje własne IKE lub do pracowniczego programu emerytalnego. Środki te zwolnione są zarówno z podatku od dochodów kapitałowych, jak i z podatku od spadków i darowizn. Także w przypadku IKZE można zlecić transfer na swoje własne konto. W przypadku OIPE możliwy jest wyłącznie transfer pieniężny. Wypłata środków zgromadzonych na IKZE zmarłego oszczędzającego na rzecz osoby uprawnionej podlega zryczałtowanemu opodatkowaniu stawką 10 proc.
Emerytury z ZUS będą głodowe
Struktura demograficzna polskiego społeczeństwa ulega niekorzystnym zmianom z punktu widzenia ZUS. Spadnie bowiem znacząco liczba osób w wieku produkcyjnym (kobiety 18-59, mężczyźni 18-64), a wrośnie grono seniorów, którym trzeba wypłacać emerytury z państwowego systemu. A ten jest przecież repartycyjny – ze składek osób pracujących pokrywane są bieżące świadczenia obecnych emerytów. Już dziś stopa zastąpienia, czyli stosunek wysokości emerytury do ostatniego wynagrodzenia, wynosi niewiele ponad 50 proc. To oznacza, że przeciętny emeryt dostaje mniej niż połowę swojego wynagrodzenia z okresu pracy.
A będzie gorzej. Prognozy wskazują, że w 2030 r. wypłacane z ZUS świadczenia stanowić będą już tylko 38 proc. pensji emeryta, a w 2060 r. zaledwie 25 proc. Oznacza to, że osoby przechodzące na emeryturę będą musiały żyć za jedną czwartą swojego dotychczasowego dochodu. Dodatkowe oszczędzanie na emeryturę staje się zatem nie tylko opcją, ale wręcz koniecznością.
02.12.2024

Źródło: lunopark / Shutterstock.com
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przejdź do logowania