Małe spółki z USA ruszyły z kopyta. Jak w nie zainwestować? Jest kilka funduszy
Szeroki rynek, a szczególnie małe spółki amerykańskie nie cieszyły się zainteresowaniem inwestorów w ostatnich kwartałach. W ostatnich dniach indeks Russell 2000 ruszył wreszcie z kopyta. Eksperci przewidują kontynuację wzrostów, ale zalecają też ostrożność. W ofercie TFI znajdziemy kilka funduszy akcji amerykańskich małych i średnich spółek.
Reklama
W ostatnich dniach obserwowaliśmy gwałtowny wzrost akcji amerykańskich spółek o małej kapitalizacji. Jedynie we wtorek indeks Russell 2000 zyskał aż 3,5 proc., a przez ostatnie 5 dni ponad 10 proc. Eksperi wskazują na rotację kapitału do mniejszych spółek.
- Szeroki rynek, a szczególnie małe spółki amerykańskie nie cieszyły się zainteresowaniem inwestorów w ostatnich kwartałach. Jednym z powodów były wysokie koszty obsługi zadłużenia i ograniczony potencjał wzrostu w środowisku wysokich stóp procentowych. Rynek kapitałowy ma to o siebie, że gdy pierwsza obniżka zbliża się wielkimi krokami to inwestorzy starają się wycenić cały cykl obniżek i myśl o głębokim cyklu obniżek stóp procentowych nakręca zainteresowanie mniejszymi podmiotami. Warto jednak podkreślić, że początek cyklu obniżek to też czas podwyższonego ryzyka na rynku akcji, więc owczy pęd po ponad 10 proc. wzroście indeksu małych amerykańskich spółek nie jest wskazany. Bez wątpienia następuje rotacja kapitału do mniejszych spółek, ale na tym etapie cyklu monetarnego warto zachować chłodną głowę - radzi Filip Nowicki, członek zarządu SUPERFUND TFI.
Czytaj także: Wielka rotacja?
Wprawdzie, jak donosi dziś Financial Times, Donald Trump, który po weekendowym zamachu prowadzi w przedwyborczych sondażach, ostrzega prezesa Fed, aby nie obniżał stóp procentowych przed wyborami w 2024 r., to jednak rynek jest przekonany, że do pierwszego cięcia kosztu pieniądza dojdzie właśnie wtedy, bo we wrześniu.
- Za około połowę wzrostu SP500 w tym roku odpowiada tylko siedem spółek, które ze względu na znakomity performance inwestorzy zaczęli określać mianem „Magnificent7”. Z tego powodu coraz częściej zastanawiano się, kiedy nastąpią wzrosty na szerokim rynku i pozostałe spółki przyłączą się do tego trendu, co zaczęto nazywać demokratyzacją hossy. Początek tego tygodnia przyniósł nam być może pierwszą jaskółkę tego procesu, gdyż obserwowaliśmy dużą rotację kapitału z akcji technologicznych reprezentowanych przez indeks Nasdaq do małych przedsiębiorstw zgrupowanych w przede wszystkim w indeksie Russel 2000. Powodów takiego stanu rzeczy należy szukać w rosnących oczekiwaniach inwestorów na rozpoczęcie cyklu obniżek stóp procentowych przez Fed już we wrześniu. Małe spółki są znacząco bardziej zadłużone, więc obniżka stóp procentowych przełoży się mocniej na uzyskiwane przez nie wyniki. Niektórzy inwestorzy taki stan rzeczy przypisują również zwiększeniu szans D. Trumpa w wyborach prezydenckich po niedanym zamachu na nim. Uważamy, że te czynniki cały czas będą w mocy i jesteśmy pozytywni w stosunku do małych spółek amerykańskich - mówi Marek Straszak, dyrektor inwestycyjny w Esaliens TFI.
W tym segmencie rynku inwestuje m.in. Esaliens Małych Spółek Amerykańskich. Jest to master-feeder, a zatem inwestuje do 100 proc. aktywów w fundusz źródłowy, którym jest Franklin Templeton Royce US Small Cap Opportunity. Od 9 lipca fundusz zarobił już niemal 11 proc., niemal tyle samo, ile zyskał licząc od początku roku. Jest to jedyny fundusz z oferty krajowych TFI, który deklaruje, że inwestuje w akcje amerykańskich "maluchów".
Więcej takich funduszy (w sumie 5) znajdziemy w ofercie zagranicznych powierników. Warto tutaj jednak zaznaczyć, że są to produkty bez hedgingu walutowego. Każdy z tych funduszy jest w tym roku (nominalnie, czyli według wyceny w USD) na plusie od 6 do 9 proc. Licząc od 9 lipca najlepszy z nich (iShares III - iShares S&P SmallCap 600 UCITS ETF (Dis) (USD) zyskuje niemal 11 proc.
Notowania tytułów uczestnictwa zagranicznych funduszy akcji amerykańskich małych i średnich spółek od początku roku. Dane na 16 lipca 2024 r.:
Zobacz także: Zagraniczne fundusze akcji amerykańskich MiŚ
Zdaniem Jarosława Niedzielewskiego z Investors TFI druga połowa tego roku oraz rok 2025 mają charakteryzować się znaczącą poprawą nominalnych zysków większości spółek (oraz branż i to na całym świecie). Przypomina, że tematem przewodnim obecnej dekady jest rewolucja AI, tak jak w połowie lat 90-tych XX wieku był internet. Tak wtedy, jak i teraz fundamentem hossy pozostaje siła gospodarki oraz towarzyszący jej wzrost wyników finansowych spółek.
- Wspólnym mianownikiem obu okresów pozostaje również stosunkowo restrykcyjna polityka monetarna, czyli pozostawienie „wyższych stóp na dłużej”, co jednak nie przekłada się (przez 2-3 lata) na pogorszenie wyników finansowych firm. Scenariusz uznający rewolucję związaną ze sztuczną inteligencją za zjawisko mające potencjał do zmiany otaczającej nas rzeczywistości co najmniej na równi z rewolucją internetową jednoznacznie definiuje zwycięzcę tej dekady. Żadna hossa nie może jednak trwać przez kilka lat bazując jedynie na kilku firmach z jednej (choćby nawet rewolucyjnej) branży. Dlatego demokratyzacja hossy pozostaje istotnym założeniem na kolejne kwartały. Nie chodzi przy tym o uzyskanie relatywnej przewagi mniejszych firm lub innych branż nad beneficjentami rewolucji AI, ale o partycypację we wzrostach, co w ostatnich kilkunastu okazywało się miesiącach dość trudną sztuką - przewiduje Jarosław Niedzielewski.
Podobnego zdania jest też Ashish Shah z Goldman Sachs AM. - Na publicznych rynkach akcji najsilniejsze modele biznesowe wykazały odporność na zmiany marż, a ostatnie sezony wynikowe w USA były lepsze niż oczekiwano. Dobre wyniki nie ograniczały się jedynie do "Wspaniałej Siódemki". Druga połowa 2024 r. może stanowić okazję dla inwestorów do szukania okazji poza największymi spółkami, a amerykańskie spółki o małej kapitalizacji są gotowe do odbicia, oferując atrakcyjne wyceny bezwzględne i względne. Spółki o małej kapitalizacji mogą umożliwić dostęp do wyższego potencjału wzrostu przyszłych liderów o średniej i dużej kapitalizacji. Ponadto pewność co do obniżek stóp procentowych powinna stanowić dodatkowe wsparcie - wskazuje.
17.07.2024
Źródło: Daniel Tarrago/ Shutterstock.com




Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przejdź do logowania