W 2023 r. TFI sypną nowościami
W 2023 roku nie zabraknie wyzwań, ale TFI z otwartą przyłbicą chcą się z nimi zmierzyć. Zaoferują też polskim inwestorom sporo nowości produktowych.
Odzyskanie zaufania
Większość przedstawicieli TFI zgodnie przyznaje, że jednym z największych wyzwań tego roku będzie odbudowa zaufania klientów do funduszy inwestycyjnych po bardzo trudnym inwestycyjnie 2022 roku. - Z perspektywy odbudowy zaufania klientów najważniejsze będzie wypracowanie dodatnich wyników inwestycyjnych w ramach wszystkich kategorii funduszy, co oczywiście nie do końca zależy od samych zarządzających funduszami. Liczyć się będzie jednak wykorzystanie okazji, o ile takie się pojawią. W szczególności dotyczy to funduszy dłużnych – w ich przypadku klienci odczuli spadki wyceny w ostatnich kwartałach szczególnie boleśnie – mówi Paweł Mizerski, wiceprezes UNIQA TFI.
Reklama
Ogromnym wyzwaniem będzie zaoferowanie takich rozwiązań i strategii inwestycyjnych, które dadzą szansę na zachowanie realnej wartości oszczędności. - Wysoka inflacja oznacza dewastację realnej wartości oszczędności, kapitału, którego zebranie często zajęło dużą część kariery zawodowej i są już niewielkie możliwości odrobienia go w przyszłości. Za lata 2022-2023 skumulowana inflacja może osiągnąć poziom ponad 25%, co oznacza realną utratę jednej czwartej kapitału i to bez podejmowania jakiegokolwiek ryzyka inwestycyjnego. Dodatkowo, stagflacja, która może wystąpić w roku 2023, jest historycznie jednym z trudniejszych okresów dla wielu klas aktywów – zwraca uwagę Michał Szymański, prezes zarządu VIG / C-Quadrat TFI. Jego zdaniem trudno też będzie rywalizować z lokatami, których nominalne oprocentowanie jest dużo wyższe na tle ostatnich lat, nawet jeśli nadal wyraźnie poniżej inflacji.
W takich warunkach część TFI podkreśla rolę edukacji i … cyfryzacji.
- Dużym wyzwaniem stojącym dziś przed branżą TFI jest popularyzacja idei inwestowania i budowania oszczędności za pomocą funduszy inwestycyjnych. Aktualnie w Polsce wartość aktywów zgromadzonych w funduszach stanowi zaledwie około 7% oszczędności gospodarstw domowych. Gdy stopy procentowe zaczną spadać, proporcja ta zapewne będzie się poprawiać. Jako branża musimy maksymalnie wykorzystać ten moment – nie tylko poprzez edukację, ale również poprzez budowanie pozytywnych doświadczeń klientów, wykorzystując m.in. cyfrowe narzędzia - zapowiada Marlena Janota, członek zarządu Santander TFI.
Santander TFI od kilku lat zmierza do zmian, które już teraz umożliwiają całkowicie cyfrową dystrybucję i obsługę funduszy w przyjaznej dla klienta formie. - W 2022 roku zbadaliśmy satysfakcję klientów m.in. z użytkowania naszego autorskiego internetowego systemu transakcyjnego (e-platforma) i wiemy, że ponad 90% użytkowników jest zadowolonych i wysoko go ocenia. W 2023 roku planujemy wprowadzić kolejne usprawnienia, zwiększając pozytywne odczucia naszych klientów – zapowiada Marlena Janota.
Na cyfryzację stawia także PKO TFI, które swoje cele widzi w perspektywie nowej strategii całej Grupy PKO Banku Polskiego. - Bank wkracza w 2023 roku w nowy horyzont strategiczny, stawiając na swoje przewagi konkurencyjne: skalę działania, zaawansowanie cyfrowe i technologiczne oraz bezpieczeństwo i stabilność. (…) Jednym z priorytetów PKO TFI będzie koncentracja na potrzebach i oczekiwaniach interesariuszy indywidualnych i korporacyjnych poprzez rozwój innowacyjnych i przyjaznych narzędzi cyfrowych oraz dalszą synergię w Grupie Kapitałowej PKO BP. Z całą pewnością dużą uwagę poświęcimy więc nowym rozwiązaniom z obszaru transformacji cyfrowej oraz budowaniu szeroko rozumianych synergii w ramach całej Grupy Kapitałowej PKO BP, której PKO TFI jest niewątpliwie ważnym podmiotem – mówi Grzegorz Muszyński, prezes zarządu PKO TFI.
Z kolei NN Investment Partners TFI planuje całkowicie odmienić swoją stronę internetową, po części wykorzystując fakt zmiany barw na „Goldmanowe” (nowego właściciela). - To będzie zupełnie nowa jakość w porównaniu do tego, co obecnie jest na rynku TFI – zapowiada Radosław Sosna, dyrektor Departamentu Sprzedaży i Budowania Doświadczeń Klienta w NN IP TFI. - Oprócz kwestii wizualnych planujemy również dalsze usprawnienia w serwisie transakcyjnym. Jesienią uruchomiliśmy nową wersję nntfi24.pl, która znacznie poprawiła doświadczenie klienta. Jednak prace nad systemem cały czas trwają. Kolejną planowaną zmianą jest na przykład rozszerzenie wyboru metody weryfikacji tożsamości czy wprowadzenie różnych metod płatności – zdradza.
Wyzwania prawne
Ekspert wskazuje także na inne wyzwania tego roku, o których więcej pisaliśmy w tekście „Co czeka klientów funduszy w 2023 roku?”
Mowa o pierwszym autozapisie do PPK. Od marca do programu zapisane zostaną wszystkie te osoby, które przedtem zrezygnowały lub nie były zapisane. Zdaniem Radosława Sosny, odpowiednia komunikacja ze strony TFI i pracodawców potencjalnie może przełożyć się na zwiększenie partycypacji w całym PPK. - Tam, gdzie nie uda się odpowiednio wpłynąć na partycypację pojawi się okazja do przejęć portfeli. Naturalnie jesteśmy gotowi i otwarci na takie akwizycje, również w PPE – zdradza.
Kolejnym wyzwaniem będzie ustalenie wspólnego standardu publikowania KID – zestawu informacji dla inwestorów, który 1 stycznia zastąpił KIID. Zmiany w treści są istotne dla przyzwyczajonych do poprzedniej wersji klientów. - W dokumencie nie ma miejsca na komentarze czy dodatkowe tłumaczenia TFI, dlatego naszym zadaniem będzie wypracowanie spójnej wersji, która pozwoli klientom na porównywanie jabłka do jabłek – mówi Sosna.
Pozostaje także kwestia dalszego wdrażania SFDR. - Zadanie TFI nie kończy się na przypisaniu funduszy do kategorii 6, 8 czy 9 rozporządzenia. Teraz trzeba wytłumaczyć klientom, na czym to polega i dlaczego to takie ważne. Może to być o tyle trudne, że w Polsce świadomość odpowiedzialnego inwestowania dopiero kiełkuje. My postrzegamy siebie jako lidera w temacie ESG w Polsce i Europie. SFDR i wynikające z niego obowiązki raportowe to dla nas szansa na pokazanie tej przewagi szerzej – zdradza Sosna.
Tradycyjnie w planach nie zabrakło nowości
NN IP TFI czekają także spore zmiany w samej ofercie oraz rebranding, wynikające z połączenia z Goldman Sachs Asset Management. Zmieni się nazwa towarzystwa, nazewnictwo funduszy oraz kolory. - Chcemy to zrobić w II kw. 2023 r., a na dalszą część roku planujemy kampanię informacyjną – zdradza Radosław Sosna.
W zakresie oferty produktowej TFI widzi m.in. potencjał poszerzenia oferty produktowej o rozwiązania, do których nie miało przedtem dostępu. - Przyglądamy się m.in. szerokiej ofercie funduszy alternatywnych, w których Goldman się specjalizuje. Bardzo możliwe, że w pierwszym etapie zajdą pewne zmiany w funduszach typu master-feeder. Jesteśmy na etapie porównywania funduszy Goldmana z NN IP, więc konkretne decyzje o zmianach w ofercie jeszcze nie zapadły. Jeśli jednak okaże się, że możemy zaoferować klientom ciekawszy, tańszy produkt o lepszych wynikach, to żal takiej okazji nie wykorzystać – mówi Sosna.
A jakie plany produktowe mają inne TFI?
TFI PZU stawia na globalne trendy i ESG. - W styczniu ruszy nowy, aktywnie zarządzany fundusz akcji zagranicznych – PZU Akcji Globalnych Trendów. Jego strategia będzie oparta na tzw. inwestowaniu tematycznym. Do portfela funduszu trafią wyselekcjonowane akcje spółek mogących zyskać na silnych, długoterminowych trendach, np. zmianach klimatycznych, demograficznych czy cyfryzacji. Ponadto w 2023 r. planujemy poszerzenie palety funduszy indeksowych inPZU. Pracujemy m.in. nad pasywnymi strategiami związanymi z megatrendem zrównoważonego rozwoju, specjalnie dla inwestorów budujących portfel z uwzględnieniem kryteriów ESG – mówi Robert Zima, prezes TFI PZU.
Generali Investments TFI stawia na amerykańskie spółki Value. - Na początek roku planujemy wdrożenie jednej ważnej zmiany produktowej: przekształcenie subfunduszu Generali Akcje Wzrostu w subfundusz Generali Akcje Value. Fundusz Generali Akcji Value będzie funduszem typu akcyjnego, z wysokim zaangażowaniem w instrumenty udziałowe. Spektrum inwestycyjne funduszu obejmować będzie instrumenty notowane na giełdach Ameryki Północnej. Strategia będzie polegała między innymi na selekcji spółek wypłacających dywidendę lub przeprowadzających skup akcji własnych, co przedkłada się na dochód dla akcjonariusza. Produkt ten może być ciekawym uzupełnieniem portfela funduszy obligacyjnych dla tych klientów, którzy chcą w dłuższym terminie czerpać z potencjalnych korzyści również na rynku instrumentów udziałowych – mówi Danuta Musiał, dyrektor Departamentu Marketingu i Komunikacji w GI TFI.
Caspar TFI stawia na fundusze akcyjne. - W tym roku w bardzo dobrym momencie, zaproponowaliśmy naszym klientom subfundusz Caspar Obligacji, który cieszy się dużym zainteresowaniem i wypracowuje dobre wyniki. Od dawna mamy w ofercie także Caspar Stabilny, który także znaczną część swoich aktywów lokuje w obligacjach. Dlatego w 2023 roku chcemy zaproponować klientom dwa subfundusze akcyjne, inwestujące globalnie, z których jeden będzie prawdopodobnie rozwiązaniem sektorowym – zdradza Tomasz Salus.
Santander TFI zamierza rozwinąć ofertę funduszy z metką ESG. W połowie roku zostanie uruchomiony trzeci już produkt uwzględniający w swojej polityce inwestycyjnej kryteria ESG. Będzie to typowy master-feeder. - Do 100% jego aktywów lokowane będzie w tytuły uczestnictwa nowego funduszu Santander Asset Management - Santander Prosperity. Nowy produkt stanowi odpowiedź na ambicję „zazielenia” oferty. Santander Prosperity to pierwszy fundusz inwestycyjny skupiający się na kwestiach społecznych utworzony we współpracy z organizacją RED. Jego aktywa inwestowane będą w akcje innowacyjnych spółek, które rozwiązują główne społeczne wyzwania w dziedzinie ochrony zdrowia, wyżywienia, edukacji i dostępu do usług finansowych – wyjaśnia Patryk Borkowski, dyrektor ds. Rozwoju Produktów Santander TFI.
Na ESG stawia także Skarbiec TFI. - Myślimy intensywnie nad rozbudową oferty o subfundusz oparty w znacznym stopniu o zrównoważone inwestowanie ESG, który będzie realnie odpowiadał na potrzeby społecznej odpowiedzialności biznesu oraz wpisywał się w realizację zasad ochrony środowiska – mówi Piotr Szulec, prezes Skarbiec TFI. Ponadto TFI planuje m.in. uruchomienie subfunduszu, który będzie inwestował przede wszystkim w akcje prywatnych spółek notowanych na GPW działających w sektorach m.in. nowoczesnych technologii, e-commerce, biotechnologii lub rozrywki cyfrowej. W TFI trwają także prace nad rozszerzeniem oferty systematycznego oszczędzania o produkt dedykowany rodzicom i ich dzieciom.
Także UNIQA TFI planuje rozwój produktów systematycznego oszczędzania. Chodzi o Program Inwestycyjnego Regularnego Oszczędzania, który został wdrożony w listopadzie 2022 roku, a w obecnym będzie rozwijany i dostosowywany do oczekiwań klientów. TFI stawia też na IKE i IKZE. - Trwają prace nad nową koncepcją tych produktów adresujące zmieniającą się sytuację na rynku i oczekiwania klientów, co pozwoli nam utrzymać pozycję w czołówce TFI, które oferują najlepsze konta – mówi Mateusz Gołąb, członek zarządu UNIQA TFI. W planach są także nowe strategie inwestycyjne. - Plan zakłada minimum 2-3 nowe fundusze, w tym możliwość bezpośredniego inwestowania w walucie – zdradza Gołąb.
Rosnące koszty, większe nakłady pracy
Eksperci TFI wśród wyzwań na najbliższe lata wskazują również na rosnące koszty czy większe nakłady pracy. Wskazują także na rozwój dystrybucji.
- Zagrożenie recesją, utrzymująca się niepewna sytuacja gospodarcza mają istotny wpływ na sytuację całego sektora towarzystw funduszy inwestycyjnych. Realizacja biznesowych celów wiąże się dziś ze znacznie większymi nakładami pracy niż dotychczas. Trzeba jednak podkreślić, że ze stanem „podwyższonej gotowości” mamy do czynienia już niemal od trzech lat. Pandemia koronawirusa, a następnie agresja Rosji na Ukrainę miały ogromny wpływ na rekonstrukcje realizowanych strategii, filozofii inwestowania i kontaktu z klientem, który niezależnie od sytuacji staraliśmy się zachować – mówi Piotr Szulec.
- TFI będą mierzyły się z rosnącymi wskutek inflacji kosztami. Ze względu na specyfikę działalności funduszowej, TFI ma bardzo ograniczone możliwości przeniesienia rosnących kosztów na klientów poprzez inflacyjne podniesienie ceny – dodaje Michał Szymański z VIG / C-Quadrat TFI.
Z kolei Tomasz Salus, prezes zarządu Caspar TFI wśród największych wyzwań wskazuje na implementację przepisów nowej ustawy o funduszach inwestycyjnych. - Jej projekt jest obecnie konsultowany, ale jest tu jeszcze sporo niewiadomych zwłaszcza w zakresie rozwiązań „zachętowych”, dzięki którym można było harmonijnie współpracować z firmami dystrybucyjnymi. Rynek nauczył się tych rozwiązań, dopracował szczegóły, ale propozycje do nowej ustawy zmieniają te zasady, co oznacza zapewne nowe wyzwania dla branży – mówi.
Caspar TFI w zeszłym roku kładło duży nacisk na rozbudowę sieci sprzedaży i w tym roku zamierza ten proces kontynuować. - Naszą ambicją jest współpraca z najlepszymi firmami dystrybucyjnymi, aktywnymi, dobrze rozumiejącymi naszą filozofię i stosującymi najlepsze praktyki rynkowe – mówi Salus.
Na rozwój dystrybucji wskazuje także Mateusz Gołąb z UNIQA TFI. Towarzystwo w 2022 roku podpisało umowy dystrybucyjne ze wszystkimi liczącymi się niezależnymi dystrybutorami funduszy inwestycyjnych. - W 2023 roku planujemy silnie wspierać naszych partnerów w sprzedaży funduszy, aby odbudowali swoją pozycję na rynku po ciężkim 2022 roku. Planujemy także dalszy rozwój sieci własnej sprzedaży. Zakładamy, że w I półroczu 2023 roku rozbudowę sieci sprzedaż do ponad 200 aktywnych sprzedawców – głównie skoncentrowanych na sprzedaży produktów inwestycyjnych ze składką regularną oraz produktów emerytalnych – dodaje.
04.01.2023

Źródło: Dilok Klaisataporn / Shutterstock.com
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przejdź do logowania