Inflacja w USA wciąż szokuje
Najnowsze dane inflacyjne z USA nie napawają optymizmem. Okazało się bowiem, że zarówno główny wskaźnik, jak i inflacja bazowa są w czerwcu wyższe od oczekiwań.
Wskaźnik inflacji konsumenckiej w USA wzrósł w czerwcu do 9,1 proc. w ujęciu rocznym. To spore zaskoczenie. Oczekiwano bowiem odczytu na poziomie 8,8 proc. W tym czasie wskaźnik bazowy wyniósł 5,9 proc. r/r, podczas gdy spodziewano się jego spadku do 5,7 proc. r/r. Ekonomiści wskazują, że wyższy odczyt inflacji może nasilić oczekiwania na podwyżki stóp procentowych, biorąc pod uwagę determinację amerykańskiego banku centralnego w zwalczaniu inflacji nawet za cenę recesji.
Reklama
- Rynek czekał na inflację i się doczekał. Wyszło wyżej, zarówno headline (8,6% -> 9,1%), jak i core (6,0% -> 5,9%, oczekiwany był większy spadek). Parytet na EURUSD znów się przybliżył, a 75pb podwyżki na kolejnym posiedzeniu Fed wydaje się przyklepane na głucho - komentują na Twitterze ekonomiści mBanku. Wskazują jednak, że z uwagi na zmiany cen paliw i gazu, wyższych wartości inflacji CPI w ujęciu rocznym już w USA raczej nie zobaczymy.
- Zła wiadomość jest taka, że bazowa za szybko rośnie (+0,7%) i tu niestety czekamy na efekty spadku koniunktury. Antybohaterów inflacja bazowa ma wielu. Łatwiej napisać chyba, gdzie ich nie ma. A nie ma ich w motoryzacji. Cała reszta jest albo wysoko, albo wykazała wyższą dynamikę niż miesiąc wcześniej. Silne wzrosty cen w zakwaterowaniu to ciągle spory problem - dodają eksperci mBanku.
Dziś o godz. 20:00 Fed opublikuje tzw. Beżową Księgę. Jest to raport, który pojawia się przed każdym z posiedzeń FOMC i opisuje ocenę stanu gospodarki. Ekonomiści banku Millennium przewidują, że dzisiejsze informacje z USA powinny potwierdzić utrzymywanie się wysokiej presji inflacyjnej przy gospodarce realnej realizującej scenariusz „miękkiego lądowania”. Wspierałoby to oczekiwania kontynuacji szybkich podwyżek stóp procentowych.
Najbliższe posiedzenie Fedu zaplanowano na 27 lipca. Rynek spodziewa się i wycenia już podwyżkę o 75pb. W sierpniu amerykański bank centralny robi wakacyjną przerwę, a kolejne spotkanie tego gremium odbędzie się 21 września.
- O ile ostatnie spadki na rynku ropy oraz gazu mogą nie mieć jeszcze przełożenia na inflację w czerwcu, to w lipcu powinniśmy oczekiwać spadku cen w USA, co może mieć przełożenie na decyzję Fedu we wrześniu. Jeśli rynki zaczęłyby dyskontować taki scenariusz, moglibyśmy uświadczyć w końcu presję spadkową na bardzo mocnym dolarze - wskazuje Mieszko Mórawski z Superfund TFI.
13.07.2022

Źródło: Constantin Stanciu / Shutterstock.com
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przejdź do logowania