Fundusznie opublikowałjeszcze strukturyaktywów9 copyikonaikonacheckrxFill 1filmIconinfografikaIconwywiadIconGroup 2!!whitesvg/lupaWhitewhitesvg/megafonWhiteGroup 3Page 1GroupGrouplocationcheckBigKontaktGroup 4Fill 1Group 2GroupDO GÓRYWfGroup 8iGroup 3rvxGroup 9
Content 700x200
Content 300x250

Reklama

Notowania - Fundusze Inwestycyjne Otwarte Porównywarka funduszy i ETF-ów

Podsumowanie tygodnia na rynkach (2022-04-22)

Netflix ma problemy, dane z polskiej gospodarki wyglądają kosmicznie, a szef Fedu zapowiada podwyżki stóp procentowych - to najważniejsze wydarzenia tygodnia. W niedzielę tymczasem dowiemy się, czy Francja zaserwuje rynkom czarny poniedziałek.

Miniony tydzień upłynął pod znakiem kosmicznych danych z polskiej gospodarki. Okazało się, że produkcja przemysłowa wzrosła w marcu o 17,3 proc. r/r, a ceny producentów wystrzeliły aż o 20 proc. Ekonomiści wskazują, że źródłem zaskoczenia jest w dalszym ciągu anomalia statystyczna w sektorze energii i ciepła.

Reklama

- Produkcja w tej kategorii wzrosła wg GUS o 77,4 proc. w marcu, czego nie potwierdzają dane z innych źródeł. Aktywność w samym przetwórstwie przemysłowym wzrosła o 12,4 proc. r/r – co jest solidnym wynikiem, który sugeruje, że poza motoryzacją (-12,7 proc. r/r) przemysł nie odczuł jak dotąd efektów wojny na Ukrainie w postaci zerwanych łańcuchów dostaw. Wręcz przeciwnie, przeżywa inflacyjny boom - wskazują ekonomiści Pekao. I dodają, że inflacja PPI wzrosła w marcu do niemal najwyższego poziomu w historii odczytów (od 1995 r.). Głównym źródłem presji kosztowej są - ich zdaniem - ceny nośników energii, ale nawet po ich wyłączeniu wskaźnik PPI przyspieszył z 11,4 do 12,5 proc.

- Oznacza to, że presja kosztowa ma wiele źródeł (osłabienie złotego, efekty drugiej rundy), co sugeruje że szczyt inflacji CPI jeszcze przed nami - uważają specjaliści banku.

Czytaj także: Takich wieści z polskiego przemysłu nikt się nie spodziewał

Boom trwa też w budownictwie. Z najnowszych danych GUS wynika bowiem, że produkcja budowlano-montażowa w marcu wzrosła aż o 27,6 proc. r/r. Najsilniejszy wzrost odnotował segment budowy budynków (44,9 proc. r/r). Solidne wzrosty widać także w innych segmentach budownictwa. Ekonomiści PKO BP wskazują jednak, że dane z rynku mieszkaniowego sugerują, iż segment budowlany może być na szczycie cyklu.

- Choć liczba oddanych mieszkań systematycznie rośnie, to liczba rozpoczętych budów spada od połowy 2021 r., nieco wolniej spada natomiast liczba pozwoleń na budowę - zauważają specjaliści PKO BP.

budowlanka

Na tym tle sprzedaż detaliczna, która w cenach stałych wzrosła w marcu o 9,6 proc. r/r wygląda blado (konsensus rynkowy zakładał odczyt na poziomie 9 proc. r/r). Zdaniem ekonomistów jest to jednak bardzo dobry wynik, potwierdzający solidną kondycję polskiej gospodarki.

sprzedaż- Mocna sprzedaż detaliczna to mieszanka dwóch czynników: napływu uchodźców i "wygładzania" konsumpcji przez Polaków pomimo inflacji. Przy tak mocnym popycie firmy mają łatwość przerzucania kosztów! - wskazują ekonomiści ING. Ich zdaniem w maju Rada Polityki Pienieżnej podniesie stopy procentowe o 100 pkt bazowych, a docelowo stopa referencyjna sięgnie aż 7,5 proc. Dynamikę PKB w pierwszym kwartale 2022 r. szacują z kolei na 8 proc. w ujęciu rocznym. Podobne tempo wzrostu gospodarczego w pierwszych trzech miesiącach tego roku przewidują także ekonomiści mBanku.

pkb

Przeciętne wynagrodzenie wzrosło w marcu o 12,4 proc. r/r, po wzroście o 11,7 proc. r/r w lutym. Oznacza to, że - pomimo najwyższej od 1998 inflacji w marcu (11 proc. r/r) - zachowany został realny wzrost wynagrodzeń.  Przyspieszeniu wzrostu płac towarzyszył wzrost zatrudnienia, który w marcu wyniósł 2,4 proc., a więc niemal zgodnie z konsensusem prognoz. 

- Płace uciekają coraz wyższej inflacji, co może wskazywać na powstawanie spirali płacowo-cenowej, ale realny wzrost płac nie przyspiesza, więc ta spirala nie ma dużej siły - wskazują ekonomiści PKO BP.  

Czytaj także: Jest nieco lepiej, ale i tak perspektywy dla konsumpcji pozostają mgliste

Na rynkach finansowych tematem przewodnim wciąż pozostaje brutalna wojna w Ukrainie, rosnąca inflacja i zaostrzanie polityki monetarnej przez banki centralne. Jastrzębia wypowiedź szefa Fedu, który zasugerował przyspieszenie cyklu podwyżek i ocenił, że amerykański rynek pracy jest przegrzany, wywołała silną przecenę na rynku akcji. Perspektywy szybkich podwyżek podbiły też rentowności obligacji skarbowych na krótkim końcu krzywej, która ponownie odwróciła się w niektórych segmentach. Polska krzywa dochodowości przesunęła się w górę na całej długości. Wyceniana przez rynek stopa docelowa NBP  sięga już niemal 7 proc.

- Inwestorzy żyją już niemal tylko inflacją i polityką pieniężną. Wycena coraz bardziej agresywnych scenariuszy zacieśnienia dla głównych banków centralnych nie przekłada się przy tym na coraz większy średniookresowy pesymizm co do wzrostu gospodarczego i trwałości wyższych stóp. Słowem – rynek wciąż nie wie, gdzie leży punkt równowagi i ma tendencję do postrzegania go „z górką”, czyli uwzględniania ewentualnego dalszego jastrzębienia banków centralnych w swoich wycenach - wskazują ekonomiści Pekao.

W tym tygodniu przykrą niespodziankę zaserwował inwestorom Netflix. Spółka opublikowała raport kwartalny, z którego wynika, że po raz pierwszy od dekady spadła liczba użytkowników tego popularnego serwisu streamingowego. Co więcej, firma prognozuje kontynuację tego negatywnego trendu w kolejnych miesiącach. Powodem ma być wojna w Ukrainie. W wyniku sankcji i zamknięcia serwisu w Rosji, spółka utraciła 700 tys. rosyjskich subskrybentów. Inwestorzy zareagowali na te wieści ewakuacją.

- Obecnie akcje wyceniane są ok. 70 proc.poniżej historycznych szczytów. Netflix ma kilka problemów. Przede wszystkim mamy mocny wzrost konkurencji, który powoduje, że wielu użytkowników musi zdecydować się na ograniczenie liczby platform streamingowych. Dodatkowo w przypadku Netflixa mamy do czynienia z procederem udostępniania kont osobom trzecim. Sugeruje się, że realna liczba użytkowników Netflixa może być nawet 3 krotnie większa. Można oczekiwać, że firma będzie chciała ukrócić takie udostępnianie, choć niekoniecznie może to wpłynąć pozytywnie na obraz spółki - wyjaśnia Michał Stajniak, analityk XTB.

Tymczasem w niedzielę Francuzi wybiorą nowego prezydenta. W wyścigu o fotel głowy państwa udział bierze liderka Zjednoczenia Narodowego Marine Le Pen, a także obecnie urzędujący prezydent Emmanuel Macron, który prowadzi w sondażach. Niedzielne wyniki exit poll wskażą, w jakich nastrojach mogą być rynki finansowe w poniedziałek. Wygrana Marine Le Pen byłaby szokiem.

- Dla rynków jej wygrana byłaby kubłem zimnej wody, bo choć nie domaga się ona już wyjścia Francji ze strefy euro czy samej Unii, to byłaby ona najbardziej znaczącym przeciwnikiem europejskiej integracji. Ta przechodzi i przechodzić będzie w najbliższym czasie trudne testy. Obecnie jest to przede wszystkim odpowiedź na agresję wobec Ukrainy i utrzymanie względnie wspólnego stanowiska wobec Rosji. Już teraz są z tym pewne problemy, ale zmiana frontu Paryża mogłaby być największą wygraną Moskwy. Kolejne testy przyjdą wraz z problemami gospodarczymi - wskazuje dr Przemysław Kwiecień, główny ekonomista XTB.

Ekpert przypomina, że w 2 lata po globalnym kryzysie przyszedł kryzys europejski (lata 2010-2012), w trakcie którego na poważnie mówiło się o rozpadzie strefy euro. - Koszty sankcji, inflacja, presja na podwyżki stóp procentowych już teraz zaczynają dawać o sobie znać, ale ich konsekwencje dopiero przyjdą i w takim kontekście anty-unijna postawa Paryża mogłaby okazać się ciosem większym niż Brexit - wskazuje Przemysław Kwiecień.

Zdaniem Pawła Majtkowskiego, analityka rynków eToro, najbardziej narażona na efekty niedzielnych wyborów pozostaje giełda w Paryżu, choć z uwagi na fakt, że Francja jest drugą gospodarką UE oraz stałym członkiem Rady Bezpieczeństwa ONZ, efekty będą także dotykać gospodarki europejskiej i światowej.

- Rynek francuski jest zdominowany przez akcje spółek z branży dóbr luksusowych, takich jak LVMH, Hermes czy Kering. Drugie miejsce zajmują spółki przemysłowe, jak Schneider, Airbus i Vinci oraz obronne, takie jak Thales. Firmy produkujące podstawowe dobra konsumpcyjne, takie jak L’Oreal oraz banki, takie jak BNP Paribas są również dobrze na nim reprezentowane. Podobnie jak w całej Europie, wyceny francuskich spółek są niższe niż w USA (12x C/Z), przy przyzwoitym 10 proc. wzroście zysków. Większość dochodów francuskich firm pochodzi spoza Francji, co sprawia, że słabe euro jest ważnym wsparciem dla ich konkurencyjności - wylicza Paweł Majtkowski.

Zarówno sondaże jak i dane z serwisu PredictIt (prowadzony przez Victoria University of Wellington) wskazują, że zwycięstwo Macrona wydaje się najbardziej prawdopodobne. - Szansa na zwycięstwo Le Pen jest według PredictIt 19 razy mniejsza. Jednak doświadczenia związane z wyborem na prezydenta w 2016 roku Donalda Trumpa oraz wyniki referendum w sprawie Brexitu, pokazały, że nie powinno się wykluczać także tych mniej prawdopodobnych scenariuszy - dodaje ekspert eToro.

Czytaj także: Jest remedium na stagflację. Te instrumenty warto mieć dziś w portfelu

Wieści z rynku TFI

  • W I kwartale 2022 r. QUERCUS TFI osiągnęło 4,5 mln zł zysku skonsolidowanego wobec 3,7 mln zł rok wcześniej. Oznacza to wzrost o 22 proc. w ujęciu rocznym. Skonsolidowane przychody netto ze sprzedaży wyniosły w tym czasie 27,8 mln zł wobec 12,0 mln zł przed rokiem (efekt konsolidacji DI Xelion). Quercus posiadał rekordowo wysoki skonsolidowany kapitał własny w wysokości 93,7 mln zł. DI Xelion zanotował wzrost zysku do 0,5 mln zł, tj. o 40 proc. r/r.
  • Robert Hoerberg w połowie kwietnia objął stanowisko prezesa Aviva Investors TFI. Równocześnie pozostaje prezesem TFI Allianz Polska, którą to funkcję pełni od 2015 r. Obydwa TFI ogłosiły plan połączenia, a ich akcjonariusze złożyli odpowiedni wniosek o zgodę w Komisji Nadzoru Finansowego. Wcześniej Hoerberg nadzorował inwestycje spółek Allianzu w Europie Środkowo-Wschodniej, Afryce i na Bliskim Wschodzie. Był też doradcą w biurze prezesa zarządu Allianz Asset Management.
  • Komisja Nadzoru Finansowego 5 kwietnia 2022 r. jednogłośnie stwierdziła brak podstaw do zgłoszenia sprzeciwu co do pośredniego nabycia przez Goldman Sachs Group Inc., z głównym miejscem prowadzenia działalności w Nowym Jorku (Stany Zjednoczone), akcji NN Investment Partners Towarzystwa Funduszy Inwestycyjnych SA („Towarzystwo”), w liczbie zapewniającej przekroczenie 50% udziału w kapitale zakładowym Towarzystwa oraz przekroczenie 50% ogólnej liczby głosów na walnym zgromadzeniu Towarzystwa, a tym samym uzyskania przez Goldman Sachs Group Inc. statusu pierwotnego podmiotu dominującego NN Investment Partners TFI SA.

Zapisz się na Newsletter
Bądźmy w kontakcie! Prosto na Twojego maila będziemy wysyłać skrót najważniejszych informacji ze świata finansów, powiadomienia o nowościach rynkowych, najnowsze oceny i raporty oraz codzienne notowania wybranych przez Ciebie funduszy inwestycyjnych.
Newsletter

Tylko u nas

22.04.2022

Podsumowanie tygodnia na rynkach

Źródło: lovelyday12 / Shuterstock.com

Napisz komentarz

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Przejdź do logowania

Wszystkie komentarze (0)

Polecamy

Kupfundusz.pl - ponad 400 funduszy do wyboru
Reklama
Ranking funduszy inwestycyjnych wrzesień 2025
Reklama
Dbamy o twoją prywatność
Strona Analizy.pl używa plików cookies i przetwarza dane w celu zapewnienia prawidłowego działania serwisu i poprawy jakości świadczonych usług oraz w celach analitycznych, statystycznych i marketingowych. Szanujemy Twoją prywatność, dlatego używamy plików cookies tylko za Twoją zgodą. Wybierz Ustawienia, aby zapoznać się ze szczegółami i zarządzać opcjami. Możesz dostosować swoje preferencje w każdym momencie na stronie Ustawienia prywatności. Aby uzyskać więcej informacji zapoznaj się z naszą Polityką prywatności.
×

7 października 2025

Fund Forum
2025

Rozdzielczość Twojego urządzenia jest zbyt niska.
Obróć ekran lub powiększ okno przeglądarki.