To był tydzień: Historyczne rozczarowanie na amerykańskim rynku pracy
Po raz pierwszy od siedmiu lat liczba likwidowanych etatów w Stanach Zjednoczonych przekroczyła liczbę nowoutworzonych miejsc pracy. To wina wrześniowych huraganów Irmy i Harveya
Podsumowanie mijającego tygodnia zaczynamy od niedzielnego referendum niepodległościowego w Katalonii. W głosowaniu 90% uczestników opowiedziało się za niepodległością regionu (przy frekwencji ok. 43%). Choć decyzja Katalończyków nie ma takiego znaczenia jak brexit (między innymi dlatego, że rząd w Madrycie uważa głosowanie za bezprawne) wynik referendum pociągnął za sobą wzrost niepewności wśród inwestorów skupiających się na rynku hiszpańskim. Podczas poniedziałkowej sesji index IBEX stracił -1,3%, a w ujęciu tygodniowym spadki wyniosły ok -1,9%. Traciły także instrumenty dłużne – rentowność obligacji skarbowych Hiszpanii wzrosła o blisko 8 pb. (z 1,60% do 1,68%).
W czwartek opublikowano sprawozdanie z wrześniowego posiedzenia Europejskiego Banku Centralnego (EBC), które nie przyniosło zbyt wielu nowych informacji. W ocenie przedstawicieli EBC poprawa sytuacji gospodarczej w strefie euro powinna się utrzymywać., jednocześnie zwrócili uwagę na pojawiające się oznaki powrotu reflacji. Podczas spotkania rozważany był sposób ograniczenia, a w zasadzie „rekalibracji” programu skupu aktywów. Zastanawiano się jak długo kontynuować luzowanie ilościowe i do jakiego stopnia je ograniczyć. Wydźwięk posiedzenia, oraz planu wycofania się ze skupu papierów z rynku, odebrany był jako gołębi.
Mijający tydzień sprzyjał generalnie inwestorom skupiającym się na aktywach amerykańskich. Przyczyniła się do tego zeszłotygodniowa publikacja propozycji reformy podatkowej przez administrację prezydenta Donalda Trumpa. Zakłada ona obniżenie stawki CIT oraz zmniejszenie liczby progów podatkowych dla podatników indywidualnych. Do tego dochodzą bardzo dobre odczyty gospodarcze. We wrześniu wartość PMI dla przemysłu wzrosła powyżej 53 pkt. (punktem granicznym jest poziom 50 pkt.). Wyższa jest także aktywność biznesowa w sektorze usług. Spadła natomiast tygodniowa liczba zasiłków dla bezrobotnych. W efekcie do czasu zamknięcia czwartkowej sesji indeksy S&P500 oraz Nasdaq Composite wzrosły o ok. +1,3%.
Dobre nastroje utrzymywały się do czasu piątkowej publikacji danych z amerykańskiego rynku pracy. Wbrew przewidywaniom liczba miejsc pracy we wrześniu spadła o -33 tys. (spodziewano się wzrostu o +90 tys.). To pierwszy spadek od 2010 r. Jeśli chodzi o sektor prywatny, zlikwidowano -40 tys. miejsc pracy. Osłabienie rynku pracy przypisuje się skutkom przejścia dwóch huraganów – Harvey i Irmy – które uderzyły w USA w pierwszej połowie września.
W ciągu kilku ostatnich dni pojawiło się także wiele informacji dotyczących polskiej gospodarki. W poniedziałek opublikowano dane PMI dla przemysłu. Wartość wskaźnika wyniosła 53,7 pkt. i jest najwyższa od kwietnia br., a poprzedni raz poprawa z miesiąca na miesiąc co najmniej w takiej skali jak ta wrześniowa miała miejsce w grudniu 2016. Towarzyszący publikacji PMI raport podkreślił najszybszą poprawę w nowych zamówieniach od lutego 2015 roku, ale jednocześnie wskazał na dalsze problemy ze zwiększaniem zatrudnienia.
Na początku tygodnia agencja ratingowa Fitch poinformowała o zmianie prognozy PKB dla naszego kraju. W ocenie przedstawicieli agencji w tym roku wartość produkcji krajowej wzrośnie nie o +3,3% a o +4,0%. Prognoza na kolejne lata została utrzymana na poziomie +3,2%.
W środę odbyło się posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej. Tak jak oczekiwano RPP pozostawiła stopy procentowe bez zmian, w tym główną na 1,50%. Nie zmieniła się także retoryka Rady – prezes Adam Glapiński powtórzył, że nie widzi powodów do zmian stóp do końca roku, bowiem gospodarka jest w równowadze, a inflacja obniży się mimo ostatniego zaskoczenia w górę. Dodał również, że głosy wskazujące na możliwość obniżek stóp są Radzie odosobnione.
Utrzymanie kosztu kapitału na niezmienionym poziomie oraz dobre odczyty gospodarcze nie miały jednak dużego wpływu na polską giełdę. Od początku tygodnia indeks WIG wzrósł jedynie WIG20 o +0,6%, a WIG praktycznie nie uległ zmianie (dane na godzinę 15).
Rynek funduszy inwestycyjnych:
Z początkiem października pracę w Skarbiec TFI zaczęło dwóch nowych zarządzających - Jakub Menc i Michał Stalmach. Obaj współpracowali wcześniej z obecną prezes towarzystwa w Nationale-Nederlanden PTE S.A. Jakub Menc będzie zarządzać funduszem Skarbiec Akcja oraz częścią udziałową Skarbca Waga. Michał Stalmach z kolei będzie odpowiedzialny za wyniki Skarbiec Małych i Średnich Spółek oraz część akcyjną Skarbiec III Filar.
Poszerzył się także zespół zarządzających Quercus TFI - dołączył do niego Jacek Babiński. Będzie on prowadził fundusz autorski Sequoia FIZ. Babiński wcześniej był związany ze Skarbcem TFI, w którym pracował do czerwca br.
Wrzesień był dość dobrym miesiącem dla posiadaczy jednostek i certyfikatów funduszy inwestycyjnych. Większość rozwiązań zapewniła dodatnią stopę zwrotu. Najwięcej dały zarobić fundusze akcji europejskich rynków rozwiniętych – średnia stopa zwrotu wyniosła +3,9%.Spośród nich najlepiej wypadł Investor Niemcy (Investor SFIO), którego wynik wyniósł +7,4%.
We wrześniu otwarte fundusze emerytalne straciły średnio -0,4%, co jest konsekwencją spadku notowań na warszawskiej giełdzie. WIG20 po trzech miesiącach zwyżek obniżył się o -2,5%, a WIG o -1,1%. Przed przeceną kapitał uchroniły cztery fundusze MetLife OFE (0,3%), Aviva OFE (0,1%), OFE PZU "Złota Jesień" (0,1%) i PKO BP Bankowy OFE (0%).
Katarzyna Czupa
Analizy Online
Reklama
06.10.2017

Źródło: shutterstock.com
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przejdź do logowania