Marcowa sprzedaż TFI póki co słabsza, ale bez oznak paniki
TFI nie są zgodne co do oceny wpływu krymskiego kryzysu na dotychczasowe decyzje swoich klientów. Część firm o największym udziale w rynku detalicznym sygnalizuje wzmożoną aktywność inwestorów, decydujących się na wycofanie środków z funduszy. Dla części jednak dwa pierwsze tygodnie marca nie odbiegają od tego, co można było zaobserwować miesiąc lub dwa wcześniej. W niektórych przypadkach daje się dostrzec mniejsze zainteresowanie nabyciami, ale umorzenia utrzymują się na podobnym co miesiąc wcześniej poziomie.
„-Pierwsza połowa marca to dla nas okres dużego „ruchu w biznesie” – zarówno sprzedaży (nabyć) jak i umorzeń było dużo. Sumarycznie, marzec w rozumieniu „sprzedaży netto” jest w ramach naszego TFI na minusie. Jednak biorąc pod uwagę okoliczności i otoczenie rynkowe trudno wyobrazić sobie inną sytuację. Klienci a zwłaszcza inwestorzy „detaliczni” są bardzo wrażliwi na niepokojące wieści, nawet jeśli dotyczą one bardziej kwestii geopolitycznych, niż czysto ekonomicznych” – mówi Krzysztof Muryn, Dyrektor Zarządzający Pionem Sprzedaży PKO TFI, wicelidera na polskim rynku funduszy detalicznych. Jego zdaniem bardzo zbliżony poziom umorzeń obserwowany zarówno w funduszach „agresywnych” – czyli z komponentem akcyjnym, jak i „bezpiecznych” czyli dłużnych i pieniężnych, świadczy o emocjonalnym charakterze podejmowanych decyzji. Jednak zwiększone umorzenia to tylko jedna strona medalu. „-W marcu notujemy ciągle znaczącą nową sprzedaż. Jest ona jednak zdecydowanie przeważona w ramach naszej gamy produktowej w stronę instrumentów o mniejszym ryzyku inwestycyjnym. Obserwujemy znacząco większy „od średniej”, procent nabyć w ramach funduszy zwyczajowo nazywanych bezpiecznymi – głownie pieniężnych.”
W podobnym tonie wypowiada się Marlena Janota, Członek Zarządu odpowiedzialny za sprzedaż w BZ WBK TFI S.A., towarzystwa zajmującego trzecią pozycję pod względem aktywów funduszy detalicznych w Polsce. „-Marcowe trendy w sprzedaży netto funduszy zarządzanych przez BZ WBK TFI SA nie różnią się od efektów lutego, czy stycznia – Klienci, niezależnie od segmentu, preferują fundusze dłużne (pieniężne i obligacji korporacyjnych), w których sprzedaż netto jest dodatnia. Nie widzimy istotnego napływu do funduszy z komponentem akcyjnym.” – mówi Marlena Janota
Powodu do niepokoju nie ma ING TFI, czwarty gracz na rynku detalicznym (z wyłączeniem rozwiązań dedykowanych wybranym inwestorom). „-Saldo wpłat i umorzeń z pierwszej połowy marca w ramach całego TFI jest bliskie zeru. Obserwowaliśmy zwiększone odpływy głównie z funduszy akcji polskich uniwersalnych oraz małych i średnich spółek, ale operacje klientów nie miały charakteru paniki” – mówi Małgorzata Barska Członek Zarządu odpowiedzialny za sprzedaż w ING TFI i jednocześnie Prezes Zarządu ING Investment Management. „-Specyfika naszej firmy może polegać na tym, że w ostatnich miesiącach największa sprzedaż dotyczyła funduszy inwestujących globalnie: ING (L) Globalny Spółek Dywidendowych (ING SFIO) oraz ING (L) Globalny Długu Korporacyjnego (ING SFIO), które nie ucierpiały w szczególny sposób na początku marca. Poza tym silna pozycja w produktach 3-filarowych (IKE, IKZE, PPE) pozwala stopniowo zwiększać istotność regularnych wpłat, co zmniejsza podatność na krótkoterminowe wahania” – podkreśla Małgorzata Barska. Towarzystwo nie odnotowuje zwiększenia liczby i wartości operacji dokonywanych za pośrednictwem strony www czyli w kanale, do którego klienci mają najszybszy i najprostszy dostęp. Widać za to zwiększone zainteresowanie poszukiwaniem informacji – wzrosła liczba wejść na stronę oraz ilość osób subskrybujących newslettery.
Zwiększonej liczby odkupień jednostek uczestnictwa funduszy akcyjnych nie zanotowało za to TFI PZU. „-W pierwszych dwóch tygodniach marca można mówić jedynie o nieco mniejszym zainteresowaniu funduszami w ogóle, co jak uważamy, jest wynikiem obecnej sytuacji gospodarczo-politycznej. Mimo tego bilans tych operacji w skali całego TFI jest dodatni.” – ze spokojem komentuje wydarzenia z ostatnich 2 tygodni Tomasz Czarnecki z Zespołu PZU Inwestycje.
W większości przypadków sygnalizowana przewaga umorzeń dotyczy funduszy akcji polskich (uniwersalnych oraz małych i średnich spółek) i mieszanych, choć i tu nie można mówić o fali panicznej wyprzedaży.. Fundusze uznawane potocznie za bezpieczne (gotówkowe i dłużne – szczególnie inwestujące w papiery nie skarbowe, nadal cieszą się dużym zainteresowaniem.
Tomasz Publicewicz
Analizy Online
Reklama
20.03.2014

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przejdź do logowania