Rating dla Pioneer Małych i Średnich Spółek Rynku Polskiego - wprowadzone w procesie zmiany nadal przynoszą pozytywne efekty
Reklama
Dla kogo jest ten fundusz?
W poprzednim ratingu Pioneer Małych i Średnich Spółek Rynku Polskiego zwróciliśmy uwagę na pierwsze, pozytywne efekty zmian wprowadzonych w procesie inwestycyjnym oraz portfelu. Kolejne mijające miesiące utwierdzają nas w przekonaniu, że nie tylko udało się osiągnąć większość zakładanych celów ale przede wszystkim, że modyfikacja procesu ma trwały charakter. Wyniki średnioterminowe w dalszym ciągu utrzymują się w okolicach połowy stawki grupy funduszy akcji małych i średnich spółek. W ubiegłym roku udało się zdystansować większość konkurentów (+0,9 pkt proc. ponad średnią), odnotowując jednak nieznaczną stratę do benchmarku. Aktualnie Pioneer MiŚ jest w czołówce najbardziej zyskownych funduszy od początku bieżącego roku, pomimo większej niż w ubiegłym zmienności na rynku. W znacznej mierze udało się to dzięki poprawie w selekcji spółek do portfela. Wcześniejsze duże odchylenia, w przypadku pomyłki ciągnęły wyniki na koniec zestawień stóp zwrotu w grupie (czwarty kwartyl w latach 2010/11). Ograniczenie skali przeważeń i niedoważeń w stosunku do benchmarku wpłynęło pozytywnie także na wskaźniki ryzyka. Liczony w stosunku do średniej dla grupy wskaźnik Tracking Error przyjmuje jedne z najniższych wartości, potwierdzając skalę redukcji odchyleń również wobec konkurentów. Przy stabilnej i wysokiej (ponad 90%) alokacji w akcje fakt ten istotnie zwiększa przewidywalność zachowania stóp zwrotu. A te w nowej odsłonie zależą głównie od kondycji średnich spółek z warszawskiego parkietu. Gros portfela (ok. 60%) stanowią bowiem akcje emitentów z indeksu mWIG40, a ok. 25% spółki o małej kapitalizacji. Z powodu często pogarszającej się okresowo płynności tych walorów, mniej niż 10% aktywów to udziały dużych spółek z WIG20, mające stanowić poduszkę płynnościową. Co istotne, do tej pory jednak nie było nagłej potrzeby sprzedaży znacznej części portfela. Aktywa funduszu cechuje duża stabilność nawet w miesiącach, gdy konkurenci notują znaczne, ujemne salda wpłat i umorzeń. Dzięki temu zarządzający - Tomasz Jędrzejowski, nie jest zmuszony do szybkiego upłynniania akcji pod presją konieczności odkupowania jednostek od inwestorów. Minusem funduszu są relatywnie wyższe koszty. Przy nabywaniu jednostek funduszu, inwestorzy zapłacą towarzystwu aż 5% wartości wpłacanego kapitału, a w ciągu roku 4% stałej opłaty za zarządzanie. To komfort na który może sobie pozwolić TFI pracujące z dystrybutorem oferującym wyłączenie produkty spółki z grupy. W naszej opinii wdrożone zmiany cały czas pozytywne wpływają na najważniejsze kryteria oceny funduszu portfel inwestycyjny, ryzyko i wyniki. Z tego właśnie powodu podwyższamy ocenę funduszu do 3 gwiazdek.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przejdź do logowania